Kolejny news z Onetu.pl o naszej "Gwiezdno-wojennej" królowej [fałszywej w dodatku] plotek:
Keira Knightley w dalszym ciągu czuje się onieśmielona w towarzystwie niektórych gwiazd.
Aktorka przyznaje, że obecność innych gwiazd filmowych powoduje często, iż przestaje się odzywać:
"George Clooney był producentem mojego najnowszego filmu »The Jacket« i na jeden dzień pojawił się na planie. Przez cały ten czas zdołałam wykrztusić z siebie jedynie »Cześć« i »Do widzenia«" -, mówi brytyjska ślicznotka, która po kilku latach pracy w showbiznesie nadal bardzo przejmuje się, kiedy musi założyć na premierę jakąś kosztowną biżuterię.
"Muszę sobie powtarzać, ze to tylko świecidełka kupione w Topshopie za 10 funtów, inaczej zwariowałabym ze strachu" - dodaje.