Więcej pisze o tym Super Ekspres:
Gwiazda, której jądro zbudowane jest z diamentu, to jedno z najciekawszych odkryć ostatnich lat. Diamentowe jądro ma 4 tysiące kilometrów średnicy i znajduje się ok. 50 lat świetlnych od Ziemi. Gwiazda jest tzw. białym karłem - kiedyś świeciła na żółto lub pomarańczowo, a z czasem zaczęła gasnąć i się kurczyć.
W pewnym momencie w wybuchu nowej mogła odrzucić zewnętrzne powłoki i jednocześnie spowodować kompresję jądra - to sprawiło, że znajdujący się w jej wnętrzu węgiel zaczął krystalizować do diamentu.
Gwiazda znajduje się w gwiazdozbiorze Centaura. W tym samym znajdują się najbliższe Słońcu inne gwiazdy: Proxima ("Najbliższa") i Alfa Centauri.
Astronomowie nazwali gwiazdę "Lucy" od piosenki Beatlesów, "Lucy in the Sky with Diamonds". W katalogu gwiazd nosi ona oznaczenie BPM 37093.
Dla porównania: największy diament na ziemi waży 546 karaty.
Jak informuje BBC, astronomowie spodziewają się, że podobny los może czekać nasze Słońce. Kiedy już zacznie umierać, za 4,5-5 miliardów lat, skurczy się do postaci białego karła, a jądro słoneczne przerodzi się w diament.