10. Dziesięciolecie oficjalnej. Cóż, miało być coś wielkiego z nostalgicznymi artykułami, grudzień się kończy i jakoś nic takiego się nie doczekaliśmy. Ale jak to mówił hrabia Dooku, to dopiero początek. Jedno jest pewne, oficjalna będzie dalej się rozwijać i czeka nas jej kolejna odsłona w przyszłym roku, to zapowiadają od dawna, więc jest szansa, że wyjdzie. A czy skończy się tylko na redesignie i śledzeniu nowych zapowiedzi? Zobaczymy.
Oto jak w czasach, zanim oficjalnie ruszyła, gdy była jedynie dodatkiem do strony Foxa (1995-1996)
9. Miniaturowe myśliwce. Czyli nowy dodatek do Miniatur, tym razem poświęcony bitwom w kosmosie. Starship Battles budziło zainteresowanie i dotarło do Polski w ilościach śladowych.
8. Przejazd przez USA. To coś o czym chyba nie pisałem, bo raczej nie było powodu. Otóż miast udawać się na konwenty, w tym roku, po USA jeździli przebierańcy udający Vadera, Wicketa i Chewbaccę i uczestniczyli w lokalnych imprezach. Wszystko pod patronatem Lucasfilmu, by skutecznie promować sagę. Poniżej kilka fotografii z tego wydarzenia.
7. Odkrywana przeszłość w Rycerzach Starej Republiki. Czyli seria komiksowa KOTOR, dobry start, dobre przyjęcie. Commencement i kolejne tomy zostały ciepło przyjęte przez fanów. A konkurencja była duża, przede wszystkim książkowa i komiksowa seria Legacy.
6. Sokół Milenium wśród najlepszych produktów roku. Czyli tych, które najlepiej się sprzedały. Chodzi o dioramę przedstawiającą Sokoła na Gwiaździe Śmierci. A sukces duży, bo cena we Francji to jakieś 2400 USD, a do tego jeszcze przesyłka. Nikt się nie spodziewał, że aż tak dobrze się to sprzeda:
5. Sculpting the Galaxy. Czyli nowa książka o powstawaniu modeli w sadze. Bez wątpienia dzieło ciekawe, choć na razie trudno mi się o nim wypowiadać.
4. Nagrody za fanfilmy. Przede wszystkim Pitching Lucas, no i wliczono w to także spotkania z fanami na ComicConie i GenConie.
3. Wykonanie utworu Crazy w MTV. Tu raczej chodzi o artystyczną oprawę, zdjęcia mówią same za siebie.