Nie licząc Honor among Thieves Jamesa S.A. Coreya i powieści o Luke’u Skywalkrze z cyklu „Empire and Rebellion”, właściwie nie wiemy, co nas dalej czeka w książkach. I właściwie nie tylko w książkach. Ta sytuacja jest irytująca dla wielu fanów, więc główna redaktorka – Jennifer Heddle postawiła na blogu skierować kilka słów, niestety bardziej ku pokrzepieniu serc, niż z zapowiedziami.
Nigdy wcześniej nie miałam pracy, która wymagałaby tyle sekretności. Zawsze jest pewien niespodziewany element, gdy pracuje się jako normalny redaktor książkowy, chcesz upublicznić okładkę w określonym czasie, nie możesz ogłosić nowego kontraktu, dopóki autor go nie podpisze, ale jak możecie sobie wyobrazić, praca w Lucasfilm dodaje kolejne spektrum tematów trzymanych w tajemnicy. Są projekty o których nie możemy teraz mówić, które mogą być, ale niekoniecznie, związane z rozrywką o której nie możemy teraz mówić, podobnie jak o kilku innych rzeczach, o których nie możemy teraz mówić.
To wszystko może spowodować, że ten wpis będzie trochę frustrujący.
Na przykład, obecnie czekam na manuskrypt [WYCIĘTE]; zarys [WYCIĘTE] i zielone światło dla [WYCIĘTE]. Porywające rzeczy, czyż nie?
Oczywiście jest wiele innych projektów, nad którymi pracuje, które wciąż trwają i są wspaniałe (choćby wszystko co obecnie robi Dark Horse Comics), a także projekty które dopiero nadchodzą, ale były już zapowiedziane (jak „Honor Among Thieves” Jamesa S.A. Coreya oraz „William Shakespeare’s The Empire Striketh Back” Iana Doeschera). To dlaczego utknęłam teraz na czymś o czym nie mogę wam powiedzieć?
Pomimo wszystko, są ważne powodu tej sekretności, musimy być pewni, że wszystko co się będzie dziać, będzie szło według planu, musimy się upewnić, że wszystko jest zorganizowane i czekać na odpowiedni moment, by to ogłosić. Ja to rozumiem. Ale prawda jest taka, że wcale nas nie cieszy trzymanie tych rzeczy w tajemnicy przed wami. (Owszem, są ludzie, którzy mówili mi, że mi nie wierzą, ale to prawda). Chcemy się podzielić naszym podnieceniem! Ale z tym jest tak, jak jeden z moich współpracowników niedawno powiedział, że potrzebujemy wpierw upiec ciasteczko, zanim pozwolimy je zjeść. Więc to gra na czekanie po obu stronach.
Z jednej strony jest zysk tej nowej przerwy, która wymaga cierpliwości, a to mi pozwoliło się uspokoić trochę i pomedytować o Epizodzie VII, o którym wiem dokładnie tyle samo co wy, czyli mówiąc wprost, właściwie nic. Oczywiście profesjonalna część mnie rozumie, że potrzebę sekretności zdecydowanie bardziej niż ta część w której jestem żarliwą fanką, ale obie te części czasem ze sobą walczą. Czekanie na dopieczenie się ciasta jest trudne! Ale muszę sobie mówić, że na końcu okaże się tego warte. No i przecież nic nie piecze się bez końca. Wiem, że w końcu usłyszycie te rzeczy, i wiem, że będziecie podekscytowani każdą wiadomością, bo ostatecznie tu chodzi o zaufanie twórcom i pozwolenie sobie poczekać, a nie rzucanie się w wiry przy każdej plotce, która wychodzi. Bo nie ważne jak nerwowo się robi i tak to nadejdzie. To tylko kwestia czasu. Jestem pewna, że Yoda miałby na to kilka mądrych słów.
Więc możesz wszyscy, w tym ja, powinniśmy wziąć głęboki oddech i zaakceptować że pewnych rzeczy nie będziemy teraz wiedzieć. Ta podróż jeszcze trochę potrwa. Ale ważne jest to, że ona nie sprawia iż to, co otrzymamy na końcu będzie mniej zadowalające.
Przynajmniej wiemy, że pracuje nad jakimiś książkami, szkoda tylko, że nie podała żadnych konkretów.
Adakus2014-02-12 00:44:07
Ja wam powiem jak smakuje zakalec w stylu SW, z początku ma się wrażenie że to kolejne smakowite ciasto, jednak jak się ugryzie to czuć wybrakowany wypiek, nadzienie wypływa i skapuje Ci na podłogę, wiesz że to co najlepsze zostało już utracone. Mimo to czerpiesz nadzieję że to ciasto nadal ma to coś i udaje się poczuć tę słodkość doznać, jednak trwa ona zbyt krótko by zaćmić smak który ostatecznie nie chcesz wspominać, bo wywołuje odruch wymiotny.
Tak można odebrać serial "The Clone Wars", jak i zapewne nadciągający "Rebels".
Ephant Mon2014-02-11 20:09:13
Gorzej jak zamiast cukru dadzą sół i powiedzą, że cukier był niekanoniczny :O Amber nie ma za bardzo co wydawać poza najnowszymi książkami i TFU2, pewnie mocno zwolnią
Lukaster72014-02-11 17:34:06
Jadlem kiedys zakalca i byl pyszny :P
Onoma2014-02-11 15:53:02
Ładna metafora z tym ciastem. Problem w tym, że jak się za długo w piekarniku trzyma, to się spali. [2]
Adakus2014-02-11 14:53:36
ShaakTi1138 --> Albo wyjdzie zakalec, czego byśmy nie chcieli, ale co jest wielce możliwe :/.
Darth Zabrak2014-02-11 14:39:35
ShaakTi >> dobrze powiedziane.
Cóż, wiemy tyle że nic nie wiemy. Ale rozumiem, trzeba uporządkować ten cały bałagan z kanonem, poczekać na nowe filmy itd. Oby to czekanie było coś warte.
Solo752014-02-11 14:13:31
Czas na Amber żeby w końcu ogłosił plany na 2014 ,chyba że nie mają żadnych. Mimo wszystko mogli by dać znać co dalej na naszym podwórku. Co wy na to?
smajlush2014-02-11 10:36:02
Miejmy nadzieję, że potem rzeczywiście okaże się, że warto było czekać.
ShaakTi11382014-02-11 10:00:46
Ładna metafora z tym ciastem. Problem w tym, że jak się za długo w piekarniku trzyma, to się spali.
chris872014-02-11 08:59:16
Ale to chyba logiczne.. Skoro biorą się za porządkowanie Kanonu to nie będą wypuszczać co popadnie, żeby tylko później ogłosić że to niezgodne z kanonem.. Trzeba przeczekać ten okres przejściowy i później już ruszą z kopyta :D
Nestor2014-02-11 08:51:02
Skoro prawie nic nie wie o E7, to te ksiażki, o których mówi, nie dotyczą E7 tylko Rebels (zapewne). Więc nic przełomowego w tych zwierzeniach nie ma, dlatego "go2hell".