Star Wars: Wielka Republika: Światło Jedi
- Autorstwo: Charles Soule
- Ilustracje:
- Ilustracja okładki: Joseph Meehan
- Tłumaczenie: Anna Hikiert-Bereza
- Redakcja:
- Oryginalny tytuł: Star Wars: The High Republic: Light of the Jedi
- Wydanie oryginalne: Del Rey, 5 stycznia 2021
- Wydanie polskie: Olesiejuk, 4 maja 2021
- Objętość (oryg/pl): 368/480 stron
- Cena (oryg/pl): 28,99 USD/39,99 PLN
- Uniwersum:
- Rodzaj publikacji: Powieść
- Seria powieściowa: Wielka Republika (dorośli)
- Cykl wydawniczy:
- Projekt multimedialny: Wielka Republika
- Nota wydawnicza
- Zawartość
- Recenzje
- Dodatkowe informacje
- Galeria
Nota wydawnicza (Del Rey, 2021)
Long before the First Order, before the Empire, before even The Phantom Menace. . . Jedi lit the way for the galaxy in The High Republic
It is a golden age. Intrepid hyperspace scouts expand the reach of the Repubic to the furthest stars, worlds flourish under the benevolent leadership of the Senate, and peace reigns, enforced by the wisdom and strength of the renowned order of Force users known as the Jedi. With the Jedi at the height of their power, the free citizens of the galaxy are confident in their ability to weather any storm But the even brightest light can cast a shadow, and some storms defy any preparation.
When a shocking catastrophe in hyperspace tears a ship to pieces, the flurry of shrapnel emerging from the disaster threatens an entire system. No sooner does the call for help go out than the Jedi race to the scene. The scope of the emergence, however, is enough to push even Jedi to their limit. As the sky breaks open and destruction rains down upon the peaceful alliance they helped to build, the Jedi must trust in the Force to see them through a day in which a single mistake could cost billions of lives.
Even as the Jedi battle valiantly against calamity, something truly deadly grows beyond the boundary of the Republic. The hyperspace disaster is far more sinister than the Jedi could ever suspect. A threat hides in the darkness, far from the light of the age, and harbors a secret that could strike fear into even a Jedi’s heart.
Nota wydawnicza (Olesiejuk, 2021)
NA DŁUGO PRZED NASTANIEM NAJWYŻSZEGO PORZĄDKU, PRZED IMPERIUM I WOJNAMI KLONÓW… JEDI OŚWIETLALI GALAKTYCE DROGĘ W WIELKIEJ REPUBLICE.
To złota era w dziejach galaktyki. Nieustraszeni nadprzestrzenni zwiadowcy wciąż poszerzają terytorium Republiki aż do najodleglejszych gwiazd. Światy prosperują pod oświeconym przywództwem senatu, a wszędzie panuje pokój, zaprowadzony dzięki mądrości i sile członków znamienitego zakonu użytkowników Mocy, zwanych Jedi. W szczytowym okresie ich służby wolni obywatele galaktyki wierzą niezłomnie w ich zdolność do stawienia czoła każdej przeszkodzie, nieważne, co przyniesie los. Jednak nawet najjaśniejsze światło tworzy cienie, a niektórych z przeszkód nie da się pokonać pomimo największych starań.
Gdy przerażająca katastrofa w nadprzestrzeni rozdziera okręt na strzępy, chmura szczątków pędzących z niezwykłą prędkością zagraża bezpieczeństwu całego układu. Nim jeszcze wybrzmi echo komunikatu z prośbą o pomoc, Jedi spieszą już na ratunek. Okazuje się jednak, że skala potencjalnej tragedii może przerosnąć nawet ich. Podczas gdy deszcz śmierci i zniszczenia grozi skruszeniem pokojowego sojuszu, który z takim trudem pomagali budować, Jedi muszą zaufać Mocy i pozwolić, by poprowadziła ich w dniu, w którym najmniejsza pomyłka może kosztować życie miliardów istot.
Jedi stawiają mężnie czoła klęsce, tymczasem poza granicami Republiki czai się nowe, śmiertelne niebezpieczeństwo. Katastrofa nadprzestrzenna może mieć znacznie poważniejsze konsekwencje, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. W mroku zaś, z dala od blasku ery oświecenia, czyha nowy wróg i kryje się sekret, który może zasiać strach nawet w sercach Jedi…
Long before the First Order, before the Empire, before even The Phantom Menace. . . Jedi lit the way for the galaxy in The High Republic
It is a golden age. Intrepid hyperspace scouts expand the reach of the Repubic to the furthest stars, worlds flourish under the benevolent leadership of the Senate, and peace reigns, enforced by the wisdom and strength of the renowned order of Force users known as the Jedi. With the Jedi at the height of their power, the free citizens of the galaxy are confident in their ability to weather any storm But the even brightest light can cast a shadow, and some storms defy any preparation.
When a shocking catastrophe in hyperspace tears a ship to pieces, the flurry of shrapnel emerging from the disaster threatens an entire system. No sooner does the call for help go out than the Jedi race to the scene. The scope of the emergence, however, is enough to push even Jedi to their limit. As the sky breaks open and destruction rains down upon the peaceful alliance they helped to build, the Jedi must trust in the Force to see them through a day in which a single mistake could cost billions of lives.
Even as the Jedi battle valiantly against calamity, something truly deadly grows beyond the boundary of the Republic. The hyperspace disaster is far more sinister than the Jedi could ever suspect. A threat hides in the darkness, far from the light of the age, and harbors a secret that could strike fear into even a Jedi’s heart.
Nota wydawnicza (Olesiejuk, 2021)
NA DŁUGO PRZED NASTANIEM NAJWYŻSZEGO PORZĄDKU, PRZED IMPERIUM I WOJNAMI KLONÓW… JEDI OŚWIETLALI GALAKTYCE DROGĘ W WIELKIEJ REPUBLICE.
To złota era w dziejach galaktyki. Nieustraszeni nadprzestrzenni zwiadowcy wciąż poszerzają terytorium Republiki aż do najodleglejszych gwiazd. Światy prosperują pod oświeconym przywództwem senatu, a wszędzie panuje pokój, zaprowadzony dzięki mądrości i sile członków znamienitego zakonu użytkowników Mocy, zwanych Jedi. W szczytowym okresie ich służby wolni obywatele galaktyki wierzą niezłomnie w ich zdolność do stawienia czoła każdej przeszkodzie, nieważne, co przyniesie los. Jednak nawet najjaśniejsze światło tworzy cienie, a niektórych z przeszkód nie da się pokonać pomimo największych starań.
Gdy przerażająca katastrofa w nadprzestrzeni rozdziera okręt na strzępy, chmura szczątków pędzących z niezwykłą prędkością zagraża bezpieczeństwu całego układu. Nim jeszcze wybrzmi echo komunikatu z prośbą o pomoc, Jedi spieszą już na ratunek. Okazuje się jednak, że skala potencjalnej tragedii może przerosnąć nawet ich. Podczas gdy deszcz śmierci i zniszczenia grozi skruszeniem pokojowego sojuszu, który z takim trudem pomagali budować, Jedi muszą zaufać Mocy i pozwolić, by poprowadziła ich w dniu, w którym najmniejsza pomyłka może kosztować życie miliardów istot.
Jedi stawiają mężnie czoła klęsce, tymczasem poza granicami Republiki czai się nowe, śmiertelne niebezpieczeństwo. Katastrofa nadprzestrzenna może mieć znacznie poważniejsze konsekwencje, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. W mroku zaś, z dala od blasku ery oświecenia, czyha nowy wróg i kryje się sekret, który może zasiać strach nawet w sercach Jedi…
Recenzja Burzola
Książki Star Wars to specyficzny rodzaj literatury. Zazwyczaj kolejne tytuły są do sobie bardzo podobne, kontynuują nadany przed laty styl, i tylko raz na kilka lat powstaje taka książka, od której dużo zależy. W tym wypadku bardzo dużo zależało od sukcesu książki „Światło Jedi”. Wszak jest to pierwszy tom powieści dla dorosłych i pierwszy tytuł z serii wydawnictw High Republic, czyli pierwszy tom pierwszego rozdziału nowej wielkiej przygody Star Wars. Pierwsze recenzje i duża popularność na listach sprzedaży sugeruje, że początek serii Wielka Republika jest udanym eksperymentem, na który fani od dawna czekali. Komercyjnie projekt okazuje się sukcesem. Czy jest się czym ekscytować?
Książka Charlesa Soule zabiera nas w czasy sprzed wydarzeń z Epizodu I, pokazuje Republikę w fazie największej chwały. Jedi niosą pokój wszystkim zjednoczonym planetom, a Kanclerz Sol nakazuje wybudowanie wielkiej stacji kosmicznej, która przyniesie nadzieję planetom zbyt odległym od centrum galaktyki. Świat prezentowany w książce jest zupełnie nowy, świeży i faktycznie pokazuje fascynującą „średniowieczną” erę galaktyki.
„Światło Jedi” zaczyna się jak najbardziej ambitne opowieści: od swoistego trzęsienia ziemi. Czyli od niebywałego w skali galaktyki wydarzenia, które faktycznie wstrząsa podstawami Republiki. Niespodziewana katastrofa blokuje nieco plany na niesienie cywilizacji na odległe planety, zamiast tego siły trzeba skupić na ratowaniu bezbronnych, a potem szukaniu winnych katastrofie. W nieszczęściu nadzieję galaktyce przynoszą Rycerze Jedi, i to oni w książce są wszechobecni. I to chyba najważniejszy element książki, Jedi są naprawdę bardzo różnorodni. Zakon Jedi mieni się kolorami tęczy, ma przedstawicieli każdej rasy, a każdy z nich ma zupełnie inne wyobrażenie o jego relacji z Mocą. Co ciekawe, wśród bohaterów spotkać można też klika znajomych nazwisk, w tym mistrza Yodę, który już wtedy skupiał się na wychowaniu najmłodszych padawanów.
Zatem mamy w powieści wielki kataklizm, wielkie śledztwo, a potem wielki finał, teoretycznie książka jest klasycznie ustrukturyzowana, powinno czytać się ją płynnie i bez zawieszki. W praktyce trochę za dużo tam postaci, trochę zbyt radykalne przeskoki po różnych wątkach, powodują, że czasem trudno się skupić. Czytając trochę zbyt często trzeba cofać się do listy wszystkich postaci, żeby przypomnieć sobie którego Jedi przygody akurat śledzimy. Autorem książki jest Charles Soule, znany fanom Star Wars z jego udziału w pisaniu komiksów. Soule ma wieloletnie doświadczenie w pisaniu komiksów, nie tylko z odległej galaktyki, jednak ta powieść Star Wars była dopiero jego trzecią książką i trochę to widać. Dialogi i akcja potrafią wciągać, nie jest to książka napisana źle. Z drugiej strony opisy światów i sytuacji są trochę rozwleczone, filozofie opisywanych postaci prezentowane są zbyt gęsto. Soule, razem z resztą pisarzy Wysokiej Republiki, wymyślił kawał niesamowitego świata, ale próbuje z entuzjazmem opisać wszystko co wydaje mu się ważne, a nie to co jest potrzebne czytelnikowi do poznania tej konkretnie przygody. Najbardziej znużyły chyba zbyt długie opisy tego jak bohaterowie są ubrani.
Zdecydowanie najciekawszy w książce jest świat przedstawiony, potężne działania Jedi, dawna technologia, a także maszyny zbudowane specjalnie do obsługi przez Jedi. Zdecydowanie głównym bohaterem książki jest sam Zakon Jedi jako całość, ale też trudno wyłapać z tej masy konkretne postaci, których losy powinniśmy śledzić. Każda z tych postaci jest tak samo ważna, każda z nich może nieoczekiwanie umrzeć. Gdzieś w tle pojawiają się pierwsi złoczyńcy ery Wysokiej Republiki, czyli cyberpunkowa Nihilowie. Ich wątek na pewno fascynuje, choć ich wprowadzenie do powieści też prosiło się o pewne uproszczenia.
„Światło Jedi” to imponujący start nowej ery, na pewno fascynuje nowym światem, na pewno da się wyciągnąć nowych bohaterów, których przygody chcemy dalej śledzić. Z drugiej strony książka wymaga trochę cierpliwości, tak jakby autor cieszył się utworzonym przez siebie światem bardziej niż czytelnik.
|
Ocena końcowa
|
|
Ogólna ocena: 7/10 Klimat: 9/10 Opis świata SW: 7/10 Rozmowy: 7/10 |
- Książka w Polsce ukazała się w przedsprzedaży 4 maja 2021 roku w sieci Empik, w pozostałych księgarniach dostępna była od 19 maja.
- Książka została wydana w dodatkowych wariantach, jedna podpisana przez autora Charles'a Soule'a z ilustracją na okładce autorstwa Jama Jurabaeva i sygnowanymi skarpetkami, drugą dla sieci księgarń Barnes & Noble w dodanym plakatem przedstawiającym rycerzy Jedi.
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
|
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 8,33 Liczba: 45 |
|
Neij2024-06-25 20:25:31
Otwarcie nowej ery wypadło całkiem spoko, książka fajnie napisana i z wciągającą historią. Bardzo dużo nowych postaci, ale zapadają w pamięć, więc da się ogarnąć. Mocne 7+/10.
CoranHorn2023-01-13 22:28:04
Jakoś od początku ciężko było mi sobie wyobrazić świat Gwiezdnych Wojen bez rodu Skywalkerów. Podchodziłem przez to do Wielkiej Republiki jak do jeża. Jako, że to zupełnie nowe rozdanie, to pojawiło się mnóstwo nieznanych postaci, a fabuła jakoś niespecjalnie mnie wciągała. Dodając do tego moje wcześniejsze uprzedzenia, strasznie mi się to wszystko z początku ciągnęło. Doczytałem do 100 strony i rzuciłem książkę w kąt. Wróciłem do niej tydzień temu (po prawie półtorej roku!)
i jakoś zaskoczyło. Ba, oceniam lekturę nawet całkiem wysoko. Może nie jest to spełnienie moich literackich marzeń, ale 7/10 mogę spokojnie dać :)
GrubyMefisto2022-02-13 22:46:15
@GhostRider1507 Jeżeli ciebie bolą feminatywy w książkach, to radzę ci zamiast literatury SF poczytać trochę tej poświęconej socjologii i historii.
Co do samej książki:
9/10
Fajna, nowa historia, która - mam nadzieję - dalej będzie tylko jeszcze lepsza. Jedyne do czego się przyczepię, to do długich opisów wyglądu, myśli, stanowiska, które w większości są naprawdę ciekawe, ale czasami zwyczajnie wybijają z dziejących się wydarzeń.
Elendil2022-01-30 19:44:17
Super wprowadzenie do Wielkiej Republiki. Wreszcie coś, co naprawdę rozszerza uniwersum, jest wielowątkowe i zróżnicowane. Oby tak dalej.
GhostRider15072022-01-30 06:23:02
Świetna i przemyślana historia. Nowe otwarcie nowej historii. Jednak w polskim tłumaczeniu kłują w oczy takie słowa jak "rycerka", "polityczka". Nie jest ich do przesady dużo ale są.
The Trooper2021-11-11 19:12:16
Zwykłe czytadło. Nie urzekła mnie ta historia (3/10).
lordvaderchristensen2021-10-03 19:31:27
Bardzo dobra książka. Ewidentnie wszystko jest w niej przemyślane i dobrze zaplanowane. Czuje się również tę „swobodę kreatywną”, którą umożliwiło osadzenie fabuły 200 lat przed Sagą Skywalkerów (swoją drogą ja bym wybrał jeszcze wcześniejszy okres, gdybym miał zgadywać kiedy były czasy świetności Starej Republiki - powiedzmy jakieś 900-500 lat przed Sagą, czyli po upadku Sithow, ale zobaczymy co autorzy nam szykują w przyszłości). Myląca bywa ogromna liczba postaci pojawiających się od razu w książce, na szczęście jednak większość z nich to Jedi, których wyróżnia rasa (wreszcie mamy trandoshanskiego mistrza Jedi Ssreeka), wielokrotnie przypominana przez autora oraz kolor miecza świetlnego (jest tez żółty :). Genialny pomysł z Latarnią Gwiezdny Blask jaki swoisty rym do Gwiazdy Śmierci - Ciekawe czy pojawi się źródło, które potwierdzi, że Sheev wymyślił sobie sithańską zabawkę, żeby wydrwić dzieło Jedi w Starej Republice… Następna w kolejce jest „W ciemność” Claudii Gray, co mnie trochę martwi, bo nie jestem za pan brat z jej stylem pisania, ale na razie jest dobrze, jest bardzo dobrze. Wszyscy jesteśmy Republiką!
Mossar2021-05-04 17:25:44
Czytałem w styczniu, po 19 maja przeczytam drugi raz, bo bardzo dobry start. Może trochę brakuje, może są jakieś problemy fabularne, ale dla mnie to było najprzyjemniejsze czytadło starwarsowe od czasów "Utraconych Gwiazd".
darth sheldon hiszpański inkwi2021-04-20 20:31:31
Przepraszam ,ale czy ktoś może odświeżyć listę kanonicznych książek i komiksów, bo nie widzę tam paru pozycji, chociażby tych z High Republic.
rebelyell2021-03-12 18:56:03
Na początku trzeba się wciągnąć w nowy świat oraz masę nowych bohaterów, jak to w nowym otwarciu, gdy nie opowiadamy o znanych nam postaciach. Podoba mi się, że poszczególni Jedi w różny sposób postrzegają Moc i to, jak na nich oddziałuje, chciałbym tego więcej. Moim zdaniem niezły początek serii i obiecująca końcówka. Czekam na więcej.