W ostatnim czasie do sprzedaży trafił nieduży album "Droidography". Z jednym z jego ilustratorów - Joelem Hustakiem - z tej okazji przeprowadziła wywiad oficjalna. Jest trochę ciekawostek na temat samej pracy autora, w tym też kilka naprawdę interesujących. Okazuje się bowiem, iż Lucasfilm przeniósł do kanonu kilka pomysłów z serialu Lego Star Wars: Przygody Freemakerów, w tym tytułowe rodzeństwo, ich droida Rogera (narratora albumu) oraz M-OC - robota-zabójcę. Książka podaje niewiele kanonicznych informacji na jego temat. Wiemy, że został skonstruowany przez Imperatora, aby zdobyć starożytną broń o niewyobrażalnej potędze. O co chodzi wiedzą ci, którzy oglądali bajkę. Nie potwierdza to co prawda kanoniczności całego serialu, ale jest fajnym mrugnięciem okiem do fanów. No i oczywiście twórcy karcianek i innych gier będą mieli fajnego droida do wykorzystania. W ogóle wygląda na to, że autorzy albumu mimo niedużego formatu podeszli do zadania bardzo poważnie. Na zaledwie trzydziestu dwóch stornach znajdziemy mnóstwo informacji o wielu mniej i bardziej znanych droidach, a także liczne smaczki i nawiązania do innych źródeł.
Jeszcze ciekawsze informacje pochodzą z naszego rodzimego rynku. Na potrzeby wznowienia „Nowej nadziei” wprowadzono do książki pewne element z nowego kanonu - m.in wspomniane zostaje Scraif i Rozkaz 66. Podobno drobne ubarwienia i poprawki wprowadzono w USA w ubiegłorocznym dodruku, a teraz trafiły najwidoczniej także do nas.