W wypowiedzi dla Syfy pisarka ujawniła, że nie było jej dane przeczytać scenariusza do Epizodu IX. Jest to przeciwna sytuacja do czasu, kiedy pisała „Phasmę”, bo z „The Last Jedi” mogła zapoznać się już w listopadzie 2016 roku. Dodała także, że kilkukrotnie Lucasfilm nie pozwolił jej użyć w książce znanych bohaterów, co wywołało gorące dyskusje, także na naszym forum. Później na Twitterze Delilah sprostowała, że chodzi o to, aby nie zabierać sobie wzajemnie zabawek. W „Black Spire” nie ma wiele Kylo Rena, bo w tym czasie pojawia się w innej historii. W książce nie ma też za dużo Dok-Ondara, gdyż jego historia opowiedziana została już w komiksie Marvela .
Delilah wychodzi na przeciw krytyce, że „Black Spire” to po prostu powieść o parku rozrywki. „Włożyłam moje serce i duszę w tą historię, i jest to coś więcej. To urok Star Wars, humor z B99, i przypomnienie, dlaczego Ruchu Oporu nie da się unicestwić”
W książce pojawiają się sceny tortur, podobne do tych z „Phasmy”. Pisarka stworzyła je, aby móc pokazać ludzi walczących potem z traumą. Jest to dla niej ważne, gdyż sama w dzieciństwie była ofiarą przemocy domowej i molestowania seksualnego. Poza tym, jak mówi, w jako dziecko sama lubiła brutalne, pełne przemocy książki.
Powieść „Galaxy's Edge: Black Spire” zadebiutuje w wtorek, 27.08.
SW-Yogurt2019-08-23 23:17:31
Ciekawe, czy ktoś widział scenariusz EIX?
ShaakTi11382019-08-23 12:51:39
Czekam na dalsze losy Vi i Kardynała <3