TWÓJ KOKPIT
0

Książki

Star Wars: Aftermath

2015-10-01 22:04:12 Wydawnictwo Uroboros


Fani jednak nie doczekają książki Gwiezdne Wojny: Pokłosie, bowiem jak się właśnie dowiedzieliśmy, jej polski tytuł będzie inny. Prezentujemy po raz pierwszy w polskim Internecie Star Wars. Koniec i początek, które trafi na nasze półki 2 grudnia nakładem wydawnictwa Uroboros. Tytuł ten został wybrany ze względu na ducha samej powieści. Jednocześnie, dla nas jako fanów, ma on głębsze znaczenie. Powieść Chucka Wendiga oznacza definitywny koniec historii Expanded Universe, zwanego teraz Legendami, oraz początek nowej kroniki losów galaktyki po Powrocie Jedi. Poniżej prezentujemy streszczenie, a w komentarzach zapraszamy do dyskusji nt tytułu i samej powieści.



WOJNA SIĘ NIE KOŃCZY…

Druga Gwiazda Śmierci została zniszczona, a Imperator i Darth Vader strąceni w niebyt. To druzgoczące wieści dla Imperium i wielki triumf Sojuszu Rebelii. Ale bitwa o wolność galaktyki jeszcze się nie skończyła.

Star Wars. Koniec i początek to książka nowego kanonu Gwiezdnych Wojen i zarazem pierwsza część trylogii rozgrywającej się po Powrocie Jedi.

Spektakularny triumf Rebelii okazuje się gorzkim zwycięstwem. Po wygranej w bitwie o Endor powstaje Nowa Republika, a galaktyczne ludy świętują na różnych planetach. Także na Coruscant, dawnej stolicy Imperium. Kiedy znienacka pojawiają się siły wroga, miażdżąc tłum, staje się jasne, że doniesienia o końcu Imperium są przedwczesne.

Wydarzenia w książce koncentrują się na peryferyjnej planecie Akiva, gdzie rozpoczyna się tajny zjazd niedobitków Imperium służący przegrupowaniu sił i wyłonieniu nowych przywódców. Przypadkiem dowiaduje się o tym kosmiczny zwiadowca, kapitan Wedge Antilles, lecz zostaje pojmany, zanim zdąży zawiadomić dowództwo Sojuszu. Na ratunek rusza mu dawna towarzyszka broni, weteranka Norra Wexley, która powróciła na rodzinną planetę, aby wyrwać stamtąd syna. Nieoczekiwanie pod samym nosem Imperium zawiązuje się barwny sojusz dziwnych postaci – Norry, jej syna Temmina, technicznego geniusza, łowczyni nagród, snajperki Jas Amari oraz Sinjira Ratha Vellusa, nawróconego imperialnego tajnego agenta. Wszystkich łączy jeden cel – raz na zawsze wyzwolić się spod władzy Imperium.

Mon Mothma, kanclerz Nowej Republiki, marzy o demilitaryzacji i radykalnej redukcji stanu wojska. Niestety, okazuje się, że koniec wojny jest tylko początkiem nowej i walka musi trwać…

CHUCK WENDIG jest pisarzem, scenarzystą i autorem gier RPG (m.in. Pandemic ). Dużo pisze (niektórzy twierdzą, że za dużo). W 2012 roku w Polsce ukazała się jego debiutancka powieść Drozdy. Dotyk przeznaczenia, a potem drugi tom: Drozdy. Posłaniec śmierci. Można go spotkać na stronie terribleminds.com, gdzie udziela porad dotyczących pisania i publikuje krótkie opowiadania. Chuck Wendig jest mężem, ojcem i właścicielem dwóch psów. Mieszka i pracuje w lasach Pennsyltucky, gdzie zaszył się z rodziną i swoimi zwierzakami.
TAGI: Chuck Wendig (61) Trylogia Końca i początku (Aftermath) (31) Uroboros (GW Foksal) (90)

KOMENTARZE (33)

  • Adakus2015-10-02 21:26:45

    Może zaproponujmy wydawnictwo utworzenie sondy na facebooku, odnośnie tytułu. Osobiście jestem za "Pokłosiem".

  • Alex Wolf2015-10-02 15:49:09

    Nowy tytuł jest zdecydowanie lepszy, pokłosie kojarzy mi się z kłosami pszenicy i ze żniwami :D

  • Rif_2015-10-02 11:39:22

    W słowniku pierwsze wyskakuje "Następstwa", czyli wyraz tożsamy do pokłosia, ale bez negatywnych konotacji z kontrowersyjnym dla wielu filmem.

  • buczanova2015-10-02 09:43:18

    Fakt, "Pokłosie" mogło brzmieć kontrowersyjnie (chociaż mi to nie przeszkadzało), ale "Koniec i początek" brzmi jak tytuł jakiegoś średniego sci-fi. Chociaż "średnie sci-fi" dość dobrze pasuje do niektórych książek ze świata SW. :P Ale rozumiem to, że wydawca może mieć ze słowem "Aftermath" problem, chyba nie ma w polskim słowniku wyrazu, który dobrze by oddawał jego sens.

  • SroQ2015-10-02 09:40:26

    Freed, wyborne :D

  • Quother2015-10-02 09:31:12

    Każdy może się wypowiedzieć, ale niech wie, ze jak pisze, "i tak nie przeczytam", to tylko osłabia morale wydawcy i nie zachęca go do publikacji kolejnych książek. Innymi słowy, szkodzi tym, którzy na książki Star Wars czekają. Warto rozważać, co się pisze, i nie patrzeć tylko na czubek własnego nosa. A do tych co mówią, że tytuł brzmi nijako, może sami byście spróbowali od siebie coś zaproponować i poddać się ocenie forumowiczów?

  • Rethinker2015-10-02 09:31:09

    Ehh bez sensu to narzekanie na decyzję w sprawie kanonu starego. Rację pewną mieli. W zamian zrobili reset, acz dają nam uniwersum które zamierzają rozwijać na kilku frontach. To się ceni. Właśnie kończę czytać lekturę Tarkina, świetna książka w której można lepiej zapoznać się z sylwetką gubernatora. Liczę, że kolejne tytuły również będą dobre.

  • karolaczek2015-10-02 08:20:17

    Mogą,m ale kto normalny szuka informacji o czymś co go nie interesuje? Nie zamierzam oglądać jakiegoś filmu więc śledzę wszystkie informacje o nim i udzielam się? Tylko po co?

  • Bazy2015-10-02 08:03:41

    @karolaczek bo mogą. Zabronisz im? Czy mamy monopol tylko na pozytywne komentarze?

  • karolaczek2015-10-02 07:49:29

    Do tych wszystkich debilnych komentarzy typu "i tak nie będę czytał", to po co wchodzisz i czytasz o czymś czego nie będziesz czytał?

  • Michalomatek2015-10-02 07:42:59

    Nowy tytuł jest lepszy.

  • Freed2015-10-02 01:09:17

    To może "Battlefront: Huncwoty Zmierzchu"?

  • SroQ2015-10-01 23:59:19

    PS. Wciąż czekam na przetłumaczenie którejś powieści jako "Huncwoty" w ramach kolejnego hołdu fanom.

  • SroQ2015-10-01 23:58:07

    Pokłosie brzmiało lepiej, ale niech już im będzie.

  • Onoma2015-10-01 23:57:24

    "Pokłosie" to nie był jakiś świetny tytuł ale "Koniec i początek" to taki wyświechtany patos. Choć z tych fragmentów książki które czytałem to w sumie pasuje. :p

  • Lord Mandus2015-10-01 23:53:10

    Mnie tam "Pokłosie" kojarzy się bardziej z niedawno wydanym zbiorem opowiadań niż z filmem. Ogólnie to standardzik. Było "Pokłosie" to tytuł do dupy. Jest nowy tytuł to dlaczego, przecież "Pokłosie" było lepsze :-)

  • Xalkigo2015-10-01 23:47:51

    A mi się tytuł dużo bardziej podoba. Nie jest świetny ale na pewno lepszy niż "Pokłosie" które mi się właśnie z filmem strasznie kojarzyło i tak jakoś do klimatu SW też nie pasował

  • Nild2015-10-01 23:39:09

    Poprawiłem, bo znowu burza w szklance wody się robi ;)

  • NLoriel2015-10-01 23:35:54

    @kuba_starwarsy - tu tytuł powinien brzmieć raczej "Tajemnica Ewok Mountain".
    Przejrzałem recenzje na Amazonie i za tę książkę raczej podziękuję... Dla opisu, co działo się po Endorze poczekam na jakis sourcebook.

  • Nild2015-10-01 23:25:59

    Ale Zdrajców, Inwazji już jest mnóstwo, a Pokłosie kojarzy się od z filmem. Zresztą nadrzędnym powodem był ten drugi o ile mi wiadomo, może źle dobrałem kolejność.

  • Vergesso2015-10-01 23:23:28

    Nild -> Wiesz, pokpić sobie można zawsze... :P

    ...ale z drugiej strony - czy tłumaczenie, że polski tytuł nasuwa skojarzenia z filmem Pasikowskiego nie jest dziwne? Przecież książki SW w Polsce miały już wieeeele tytułów, które mogły nasuwać skojarzenia z czymś innym. Choćby wszelkie "Gambity" - ktoś mógłby się przyczepić i mieć skojarzenia z postacią z X-Menów:P To może trochę na wyrost, ale wszelkie "Zdrady", "Zdrajcy", "Inwazje", "Poświęcenia"... mnóstwo książek i komiksów SW ma takie same tłumaczenia tytułów, a polskim wydawcom prawie nigdy to nie przeszkadzało - prawie, bo był wyjątek w książce i komiksie "Bloodlines", gdzie książkę przetłumaczono "Braterstwo Krwi", a komiks na "Więzy Krwi". Ale to jeden wyjątek potwierdzający regułę.

    Dlaczego więc teraz tłumaczenie tytułu ma przeszkadzać, że niby jest podobne do czegoś innego? Przecież tytuł filmu Pasikowskiego "Pokłosie" to nie jest nazwa własna, a słówko zaczerpnięte z języka polskiego.
    I to jest właśnie dość dziwne.

  • SADAM1392015-10-01 23:21:42

    Ja tam wolałem wcześniejszą wersję tytułu.

  • Zakrza2015-10-01 23:09:50

    Star Wars: Marian Dziędziel idzie po mleko.

  • kuba_starwarsy2015-10-01 23:07:25

    Vergresso nie wymądrzaj się. Po co się odzywasz, skoro jedyne na czym się znasz to szampon przeciw wypadaniu włosów i nieskuteczna dieta odchudzająca?

  • Wolf Sazen2015-10-01 23:07:07

    Dobrze że nie wojna i pokój...

  • Nild2015-10-01 22:56:40

    W kwestii podobieństwa, to raczej chodziło o nie ogólnie, a nie z powodu tego czy innego wydźwięku filmu.

  • Vergesso2015-10-01 22:52:35

    Serio? Tytuł "Pokłosie" im przeszkadzał? Wiem, że w komentarzach robiliśmy sobie jaja z Vosem i paroma osobami, ale to były tylko dowcipy...
    Co prawda na nowe książki SW i tak mam wylane, ale ciekawi mnie, czy jacyś oszołomscy prawicowcy siedzą w zarządzie wydawnictwa, czy jacyś prawicowi fani protestowali przeciw tytułowi? A jak w tym nowym kanonie pojawi się bohaterka o imieniu/nazwisku/ksywce Ida, to też wtedy wydawnictwo będzie kombinować nad zmienianiem?

  • Nahen2015-10-01 22:38:17

    Się czepiacie tytuł jak tytuł... Ważniejsze co będzie między okładkami...

  • Darth Zabrak2015-10-01 22:23:10

    Ten tytuł brzmi nijako, a tłumaczenie tej decyzji o zmianie tytułu, jest śmieszne, wręcz błazeńskie. Chociaż co mi tam, i tak nie mam ochoty na tą książkę.

  • Nestor2015-10-01 22:15:35

    No, Pokłosie było lepsiejsze. Ale to nic, czekamy!

  • Karwan892015-10-01 22:15:14

    Pokłosie brzmiało dostojnie, nowy tytuł brzmi nijako... Równie dobrze mógłby brzmieć "Naprzód nowe przygody Luke`a i bandy"... Ale ważne że książka będzie;) Ciekaw jestem projektu polskiej okładki.

  • Karaś2015-10-01 22:09:17

    Pokłosie brzmi epicko. No ale..

  • ShaakTi11382015-10-01 22:06:05

    Eee... tamten tytuł był lepszy... Ten jest jakiś pozbawiony wyrazu.

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..