Sam J.J. Abrams niedawno wypowiedział się o IMAXie. Otóż wygląda na to, że Epizod VII ostatecznie ma jedną sekwencję akcji nakręconą na natywnych kamerach formatu IMAX. Sam reżyser przyznaje, że zyski z tego rozwiązania przewyższają wszystkie problemy związane z tymi kamerami. Podobne rozwiązanie Abrams już zastosował w swoim wcześniejszym filmie „W ciemność. Star Trek”.
Przechodzimy do plotek. Okazuje się, że na planie AVCO pojawił się kolejny filmowiec, Peter Jackson (reżyser trylogii „Władca Pierścieni” oraz „Hobbit”), niektórzy sugerują, że wejściówkę załatwił mu Andy Serkis. Wygląda na to, że na planie zabrakło prawdopodobnie najważniejszej osoby, czyli George’a Lucasa, który nie jest w żaden sposób zaangażowany w produkcję.
Anthony Daniels wypowiedział się na temat filmu, tam gdzie to robi najczęściej, czyli na Twitterze. Stwierdził tylko, że zdanie „Żaden filmowy sequel nie jest lepszy niż „Imperium kontratakuje”” będziemy mogli sobie zjeść na gwiazdkę 2015. Zobaczymy i sprawdzimy.
Christina Chong także troszeczkę puściła pary z ust. Po pierwsze aktorka przyznała, że choć jej chłopak jest wielkim fanem „Gwiezdnych Wojen” ona jakoś bardzo długo odwlekała obejrzenie ich. Dopiero gdy brała udział w castingu zdecydowała się na ten krok i liczyła, że będzie musiała oglądać jakieś stare ramotki, ale filmy okazały się genialne. I co najważniejsze, przyznała, że na planie pracowała z Harrisonem Fordem, Carrie Fisher i Daisy Ridley. Niektóre źródła sugerują, że Christina może mieć większą rolę niż myśleliśmy, inne, że gra w scenach z trójką wspomnianych aktorów, możliwe, że zbiorowych.
Jeszcze mamy małe uzupełnienie do newsa sprzed tygodnia. Pisaliśmy tam o wizycie Benedicta Cumberbatcha na planie i o tym, co się z tym związało. Niektóre źródła sugerują jednak, że Cumberbatch faktycznie pojawia się w filmie. Ale słowo „pojawia” jest tu kluczowe. Chodzi o tak zwane „cameo”, czyli może pojawić się gdzieś w tle, niekoniecznie będziemy w stanie potem dostrzeć jego twarz.
Zdjęcia się skończyły, więc „fanowski” R2-D2 wpadł w ręce fanów z aparatami. I tak StarWarsUnderworld opublikowało kilka zdjęć droida, który był używany w AVCO. Jak widać na oko nie brakowało mu przygód.
Dla przypomnienia, teraz trwa już postprodukcja filmu, czyli przede wszystkim montaż, który jak wiemy i tak już trwa od jakiegoś czasu. Zgodnie z kalendarzem prawdopodobnie w pierwszej połowie przyszłego roku mogą mieć miejsce dokrętki. Przez najbliższe miesiące będą zaś pewnie kręcone jeszcze ujęcia do efektów specjalnych, a także dalej może trwać praca nad motion-capture.
Gumis2014-11-07 19:09:17
Aaa- sorki za "wkrutce" :-/
Gumis2014-11-06 20:55:27
Darth Zabrak- jasnowidz z tytułem "wtrutce" ;-)
A fani, jedni będą oczekiwać za wiele a inni nastawieni negatywnie od samego poczatku i chodź by nie wiem jak dobrze film wyszedł to ich nie przekona. No ale. Jeszcze nie było tak żeby film spodobał się wszystkim.
A R2-D2 miło znowu zobaczyć. Widać że zapracowany a na sesję znalazł czas ;-)
RodzyN jr.2014-11-06 18:00:05
Ja się właśnie nie nastawiam, a nawet nie potrafię sobie wyobrazić o czym film będzie :/
Darth Zabrak2014-11-06 15:48:38
Krogulec >> TPM wcale nie jest najgorsze, aczkolwiek słabe, to fakt. Ale z Ep7 może wyjść podobnie jak z TPM od strony oczekiwań wobec tego filmu, oby nie, ale być może że duża część fanów będzie sobie po tym filmie za dużo obiecywać i przy premierze się rozczarować.
Tak czy inaczej postprodukcja się zaczyna, wkrótce powinniśmy poznać tytuł, aż miło patrzeć jak SW wraca do życia.
SroQ2014-11-06 14:26:34
Sidious -> Lucas zawsze będzie gdzieś w tle SW, bo to on jest stwórcą. Bardziej miałem tu na mysli fakt reżyserii, dotąd silnie kontrolowanej przez GL-a... i często spieprzonej, nie czarujmy się.
Dan Ordo2014-11-06 11:26:48
Tak bylo z ESB, wiec moze :P
Krogulec2014-11-06 02:56:20
Znając życie to po premierze EP. 7 raczej będziemy wspominać jak cudowne było Mroczne Widmo i uznamy Jar Jara za ikonę kina w porównaniu z tym co wyjdzie ;)
Adakus2014-11-06 00:29:59
A nie może być tak, że Christina Chong, jest dublerką Daisy Ridley.
Lord Sidious2014-11-05 23:19:43
SroQ -> tylko pamiętaj o jednym, gdzieś tam w tle Lucas napisał początkową historię epizodów VII-IX, którą rozwijał Arndt, a która potem poprawiali Abrams i Kasdan. Raczej o tym, czy bez Lucasa może błyszczeć przekonamy się spin-offami.
SroQ2014-11-05 19:50:19
Oto zaczęliśmy największą grę w dziejach SW, gdzie okaże się czy SW bez Lucasa potrafi nie tylko istnieć - ale i błyszczeć.
darth_sowa2014-11-05 18:19:25
Oby Daniels miał rację :) Ja przynajmniej do dnia premiery będę w to wierzył, jak będzie po obejrzeniu pożyjemy zobaczymy :)