TWÓJ KOKPIT
0

Andy Serkis :: Newsy

NEWSY (112) TEKSTY (2)

NASTĘPNA >>

Saturny: „Andor” vs „The Mandalorian”

2023-12-07 19:50:56

Ogłoszono nominacje do Saturnów. Nie zabrakło tutaj gwiezdno-wojennych aspektów. Produkcje Disneya związane z sagą dostały w sumie 9 nominacji, z czego aż 5 przypadło dobrze przyjętemu „Andorowi”.

  • W kategorii najlepszy serial SF „Andor” zmierzy się z „The Mandalorian”. Nominowane są też dwa seriale „Star Trek” czy „Fundacja”.
  • W kategorii najlepszy serial animowany nominowana została „Parszywa zgraja”, tu także powalczy ona ze „Star Trekiem”. Warto dodać, że dotychczas Lucasfilm wygrywało w tej kategorii.
  • W kategorii najlepszy nowy serial, ponownie nominowany został „Andor”.
  • W kategorii najlepszy aktor, nominację dostał Diego Luna za „Andora”, a jego konkurentem będzie Pedro Pascal za „The Last of us”.
  • W kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa nominację dostały: Genevieve O’Reilly („Andor”) i Katee Sackhoff („The Mandalorian”).
  • W kategorii występ gościnny: Andy Serkis („Andor”) i Giancarlo Esposito („The Mandalorian”).
51. wręczenie Saturnów odbędzie się 4 lutego w Los Angeles.
KOMENTARZE (4)

Opóźnienie na planie „Andora” i znana lokacja

2023-05-01 07:57:30

Ostatnio pisaliśmy o tym, że ekipa „Andora” wróciła do Dorset (więcej. Niestety nie wszystko poszło tam zgodnie z planem Tony’ego Gilroya. Przede wszystkim filmowcom przeszkadzała brytyjska pogoda, która doprowadziła do erozji i ostatecznie obsunięcia się klifów. Władze zamknęły teren, filmowcy muszą sobie poradzić inaczej. Odwiedzający będą mogli tu wrócić, gdy władze będą miały pewność, że jest bezpiecznie.

Tym samym „Andor” może się poszczycić, że dołączył do grona filmowych produkcji, które jak pamiętamy miały problemy tak w norweskim Finse, jak i w Tunezji.



Tymczasem filmowcy przenieśli się na inną lokację. To Greenham Common, dawna baza RAFu, która zagrała D’Qar w systemie Ileenium w filmie „Przebudzenie Mocy”. Newbury Today było na planie i ma kilka zdjęć i filmik.



Widać na nim, że wróci Moroff i Tognath Dwie Tuby. W „Łotrze 1” byli oni związani z Sawem Gerrarą. Ten wróci w drugim sezonie, co potwierdził w rozmowie z ComicBook sam Forest Whitaker.

Z kolei Andy Serkis rozmawiał z ET Online i potwierdził, że ponownie wcieli się w postać Kino Loya. Wcześniej potwierdził, że pojawi się w drugim sezonie „Andora”, więc chyba bezpiecznie można założyć, że właśnie tam wróci Loy (a nie w jakimś innym projekcie). Mówił też o reakcji ludzi na Kino, którzy przejęli się tą postacią, polubili ją to jak jest napisana i zagrana. A to dla Serkisa dużo znaczy.

Drugi sezon „Andora” zobaczymy najwcześniej w sierpniu 2024 na Disney+.
KOMENTARZE (3)

Co czeka bohaterów w drugim sezonie serialu „Andor”?

2023-04-18 19:15:13



Zdjęcia do drugiego sezonu „Andora” potrwają jeszcze do sierpnia. W każdym razie wygląda na to, że etap hiszpański jest już zamknięty. Wpierw zdjęcia trwały w Walencji, potem przeniosły się do zamku Xàtiva, nieopodal Walencji. Tam zdjęcia również się skończyły.

Jak donosi Bespin Buletin obecnie ekipa „Andora” powróciła do Dorset, do Winspit Quarry. Tam w sezonie pierwszym kręcono bazę Sawa Gerrary. Zdjęcia w tym rejonie relacjonuje lokalna prasa.



Dla tych, którzy przegapili, w drugim sezonie „Andora” wróci też Andy Serkis. Jednak nie wiemy, czy wcieli się znów w Kino Loya, czy może inną postać (Snoke?). Sam Serkis pytany o rolę mówił tylko o pierwszym sezonie i Kino Loy. Wielokrotnie wspominał, że droga jaką ta postać przeszła bardzo mu się podoba i lubi ją grać.

Natomiast przy okazji Celebration, Jon Favreau mówił też o „Andorze” (i „The Acolyte”) oraz przyszłych filmach, mówiąc że wszystkie te projekty obecnie są skoordynowane i zobaczymy spójność między nimi.

Diego Luna mówił o swojej postaci w wywiadzie dla Screen Rant. Przyznał, że Cassian jest obecnie na tym etapie, że chce zdecydował się dołączyć do Rebelii, ale jeszcze wielu rzeczy nie rozumie. To jakby dopiero uczył się ich języka. Chwalił też blokową strukturę serialu. Może ona być dla widza trochę wymagająca, ale aktor wierzy, że będzie też ekscytująca, choć trochę inna od pierwszego sezonu. Główna zmiana polega na przeskokach czasowych między blokami, będzie dzielić je mniej więcej rok.

Natomiast w rozmowie z Vanity Fair raczej skoncentrował się na swojej drugiej roli jaką pełni w serialu, czyli także producenta. Mówi, że to bardzo wygodne, bo nie jest tylko aktorem, ale też kimś, czyja opinia jest ważna i słyszana. Choć z drugiej strony przez to nie ma sztywnych obowiązków. Z innych ról, które przy serialu ma Diego Luna to także dubbing. Okazuje się, że sam podkłada głos pod hiszpański dubbing „Andora”. Genevieve O’Reilly mówiąc o Mon Mothmie stwierdziła, że pierwszy sezon pokazał jej życie. Drugi pokaże koszty jakie musi ponieść za swoje wybory. Jak będzie mierzyć się z Imperium, sprawami domowymi, ale też swoimi ideałami.

Kyle Soller komentując swoją postać i rolę w drugim sezonie przyznał, że dla Syrila moment, w którym skończyła się obecna historia to potencjalne miejsce wielu możliwości. Razem z Dedrą zrozumieją, że chcą dopaść Cassiana, ale też że razem są silni. Tworzą więc pewien związek. Te przeskoki w tym sezonie pomogą nam śledzić rozwój Syrila. On w pierwszym sezonie jeszcze nie wiedział czego chce. Teraz będzie bardziej zdecydowany, ale też samodzielny. Zobaczymy czy wyprowadził się z domu od mamy i jak zaczął poznawać Dedrę.

Adria Arjona mówi, że drugi sezon odpowie na pytanie kim stała się Bix Caleen. Dużo przeszła w pierwszym sezonie, czy stanie się przez to silniejsza, a może bardziej rządna zemsty? A może wręcz przeciwnie słabsza? Jak to wszystko wpłynęło na nią psychologicznie. Aktorka mocno to przeżywała, ale Tony Gilroy ją uspokoił, mówiąc, że wątek Bix będzie mocny i ważny.

Drugi sezon produkują: Kathleen Kennedy, Tony Gilroy, Sanne Wohlenberg, Diego Luna oraz Luke Hull. Występują: Diego Luna, Adria Arjona, Kyle Soller, Denise Gough, Genevieve O’Reilly, Andy Serkis, Muhannad Bahair i Joplin Sibtain. Premiera na Disney+ w przyszłym roku, prawdopodobnie gdzieś w sierpniu.
KOMENTARZE (9)

O „Andorze” na Celebration

2023-04-08 08:22:39

Wczoraj był dzień „Andora”. Na głównym panelu prezentującym produkcje Lucasfilmu nie mogło zabraknąć tej produkcji. Byli twórca (Tony Gilroy) i obsada (w osobach: Diego Luna, Adria Arjona, Denise Gough, Andy Serkis, Genevieve O’Reilly, Kyle Soller, Joplin Sibtain), nie wspominając o B2-EMO.

Najważniejsza informacja to prace nad drugim sezonem trwają. Zdjęcia powinny być skończone w sierpniu tego roku, a kolejny rok powinna zająć preprodukcja. Na chwilę obecną planują premierę drugiego sezonu na sierpień 2024.



Pokazano też zwiastun drugiego sezonu, ale tylko dla osób którym udało się wejść do sali na konwencie. Tu warto pamiętać, że kupienie biletu nie jest z tym jednoznaczne, w tym roku obowiązywały zapisy wcześniejsze, a potem odbyła się loteria, kto może wejść.

Opis jednak pojawił się w sieci. Variety twierdzi, że zwiastun sugeruje iż Mon Mothma będzie starała się mocno rozkręcić Rebelię. Większą rolę ma mieć też Syril Karn. Cassian będzie mieć nową fryzurę, no i pojawiają się nowi bohaterowie.

Kyle Soller powiedział, że Syril bardzo dużo chce od Dedry. Przede wszystkim chciałby dołączyć do ISB.

Denise Gough dodała, że Dedra jest z jednej strony chciałaby się odwdzięczyć Syrilowi, z drugiej niekoniecznie. Tony Gilroy powiedział ponadto, że wiedza jak ta historia ma się skończyć bardzo pomaga. Dokładnie wiedzą, co robią, gdzie mają dostarczyć emocji.
KOMENTARZE (3)

Andorowe ciekawostki z Walencji

2023-04-03 22:02:11

Zdjęcia do drugiego sezonu „Andora”, które miały miejsce w Walencji, dokładniej w Miasteczku Sztuki i Nauki prawdopodobnie dobiegły końca. Ale fanom i nie tylko udało się kilka rzeczy wyłapać.



Inny filmik można zobaczyć tutaj, a zdjęcia tutaj.

Po pierwsze na planie na pewno byli Diego Luna, Stellan Skarsgård i Genevieve O’Reilly (Mon Mothma). Nowsze wieści mówią też, że był tam Andy Serkis. Czyżby zatem Kino Loy miał wrócić? Podobno aktora dostrzegli fani.

Kilku aktorów nawet się nie kryje, że tam są. Robert Emms (Lonni Jung) wrzucił na swojego instagrama zdjęcia ze święta Fallas, które obchodzi się 19 marca w Walencji. W tym czasie w Walencji byli też Benjamin Bratt (możliwe, że dołączy do ekipy w drugim sezonie), jak również Elizabeth Dulau (Kleya), która także wrzucała zdjęcia z plaży. Owszem Fallas przyciąga turystów, ale czy akurat wszyscy musieli jechać tam w tym roku. Za jakiś czas pewnie się dowiemy, kto z nich wróci.



Mamy nadzieję dowiedzieć się czegoś o drugim sezonie na Celebration, które zaczyna się w piątek.
KOMENTARZE (4)

Diego Luna cieszy się, że drugi sezon „Andora” będzie ostatnim

2023-03-07 21:14:58



„Andor” może nie zawojował widowni, ale generalnie został ciepło przyjęty, tak przez fanów jak i krytyków. Wiele osób żałuje, że serial będzie miał jedynie dwa sezony, ale innego zdania jest Diego Luna. W rozmowie z Variety powiedział, że to będzie ostatni sezon serialu. Dwusezonowy serial jest dobry dla jego zdrowia psychicznego. Póki co, wiedząc jak się to kończy, chce się dobrze bawić. Mówił też, że może jako odtrutka po „Gwiezdnych Wojnach” pograłby w teatrze. Jednym z największych plusów jest to, że zawsze śpi się w tym samym łóżku.

Z kolei Andy Serkis ponownie nie może się nachwalić serialu. Twierdzi, że to było wspaniałe dzieło telewizyjne, oraz bardzo „uziemione” „Gwiezdne Wojny”. Nie dlatego, że nie lubi normalnych, ale dlatego, że eksplorują one pewne krańce.

Tymczasem Bespin Bulletin donosi, że kolejna lokacja w której kręcą „Andora” to Chobham Common i Longcross Studios w Surrey. W Longcross Studios nagrywano choćby „Ostatniego Jedi”. Niestety nie znamy szczegółów, co dokładnie będą kręcić tu przy „Andorze”.

W piątek 7 kwietnia o 16:00 na Celebration będzie panel dedykowany tworzeniu pierwszego sezonu „Andora”. Będą na nim obecni Diego Luna, Tony Gilroy i inni goście.
KOMENTARZE (12)

Gilroy o znaczeniu Kino Loya w „Andorze”

2023-02-24 19:01:41



Tony Gilroy był gościem podcastu Struggle Nation, oczywiście rozmowa zeszła na „Andora”. Rozmawiali tam o angażu Andy’ego Serkisa. Gilroy wspomina, że mieli budżet, więc mogli pozwolić sobie na kogoś fajnego. Twórca znał Serkisa z „Władcy Pierścieni”, „Planety małp” i „Czarnej Pantery”, ale to właśnie w tym ostatnim filmie dostrzegł sporą charyzmę Serkisa jako aktora. Uznał więc, że fajnie byłoby go mieć w obsadzie. Zadzwonił. Andy zajmował się pracą nad „Venomem” i zgodził się o ile znajdzie czas. Więc Gilroy zaczął go ścigać. Jak sam twierdzi, duża część roboty przy „Andorze” właśnie na tym polega, by ściągać, ścigać ludzi, sprawić by dołączyli do tej przygody.

Gilroy mówił też, że o ile większość „Andora” była polityczna, o tyle Kino Loy i jego wątek jest bardziej teologiczny, religijny. Chodziło o to by pokazać, kogoś, kto żyje wiarą i w pewnym momencie ją traci. W tym wypadku była to wiara w liczby, które pełnią rolę boga. Z czasem, wręcz z dnia na dzień, Loy odkrywa, że tego „boga” nie ma. Całe więzienie jest pełne ludzi, którzy albo są wyznawcami jak Kino, albo ateistami jak Melshi. Dodatkowo są też agnostycy, którzy próbują zrozumieć, jak to właściwie jest. Kino jest tym, który wierzy, że jeśli wszystko będzie robił dobrze, to go wypuszczą. Czyli pójdzie do swojego nieba, ale niestety nic takiego się nie dzieje.

Oczywiście pamiętamy, że Serkis grał wcześniej Snoke'a w sequelach.

Z kolei jeden z reżyserów pierwszego sezonu Benjamin Caron w rozmowie z Collider wspomina pracę nad serialem. To była duża produkcja, ale miał wrażenie, że fani jakoś jej nie zauważali, nie przejmowali się nią zbytni. Caron nie nazywa siebie fanem „Gwiezdnych Wojen”. Owszem stare filmy wywarły na nim jakieś wrażenie, ale nowych nie widział. Gdy rozmawiał o tym z Gilroyem, ten powiedział mu, że to bardzo dobrze. Nie są zainteresowani fan-service’m. Dodał, że zna pracę Carona, podoba mu się i chce, go mieć w ekipie „Andora”.

Jak zaczął czytać scenariusza, bez Vadera, mieczy świetlnych, właściwie czasem zapominał, że są to „Gwiezdne Wojny”. Wizja była jasna, on tylko reżyserował. To bardziej był thriller szpiegowski, owszem w uniwersum „Gwiezdnych Wojen”, ale wciąż bardziej thriller szpiegowski.

Tymczasem zdjęcia do drugiego sezonu „Andora” trwają, także na lokacjach. W Londynie przed budynkiem Lloyd’s nagrano Ariela Kleimana - reżyser trzech pierwszych i trzech ostatnich odcinków drugiego sezonu, a także aktorów: Stellana Skarsgarda i Diego Lunę.





Zdjęcia nagrywano też w londyńskim Barbican Center, które w pierwszym sezonie grało Coruscant. Zdjęcia stamtąd można zobaczyć na Daily Mail. Jest na nich choćby Adria Arjona (i oczywiście Diego Luna).





Dodatkowo latem zdjęcia mają być kręcone w brytyjskim zamku Hever. W zamku już raz gościły „Gwiezdne Wojny”. Nagrywano tu scenę w której Qui-Gon Jinn, Obi-Wan Kenobi i Jar Jar wychodzą z wody w Theed. Zdjęcia trwały dokładnie jeden dzień. Ujęcia jednak zostały wycięte z kinowej (i późniejszych) wersji „Mrocznego widma”, ale można ją zobaczyć w dodatkach. Miały one być uzupełnieniem do zdjęć kręconych w Casercie.



Zdjęcia do drugiego sezonu „Andora” potrwają do sierpnia. Premiera na Disney+ jesienią przyszłego roku.
KOMENTARZE (11)

Kolejny goście zapowiedzeni na Celebration

2023-02-20 19:42:11



Najnowsza edycja konwentu Star Wars Celebration odbędzie się w Londynie 7-10 kwietnia 2023. W ostatnich tygodniach informowaliśmy Was o gościach, którzy się na niej mają pojawić, ale ich lista nie została jeszcze zamknięta. Poniżej znajdziecie nazwiska, kolejnych zapowiedzianych osób:

  • Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi)
  • Andy Serkis (Kino Loy / Snoke)
  • Ian McDiarmid (Palpatine)
  • Carl Weathers (Greef Karga)
  • Brian Herring (BB-8)
  • Samantha Alleyne (statystka - role szturmowców)


Będziemy Was informowali o kolejnych zapowiedziach i programie imprezy, gdy już będzie ogłoszony.

Temat na forum
KOMENTARZE (3)

Moff Gideon odrodzi się niczym feniks z popiołów

2023-01-14 10:17:14

W marcu zeszłego roku w sieci pojawiło się zdjęcie z planu trzeciego sezonu „The Mandalorian”, na którym pokazano czerwone hełmy. Uruchomiło to lawinę spekulacji, czy to będą czerwoni Mando, albo Gwardziści Pretoriańscy a może nawet jacyś protoplaści szturmowców Sithów.

Making Star Wars, jak w przeszłości, dotarło do projektów. Potwierdziło, że chodzi o Gwardzistów i z pomocą swojego grafika starali się odtworzyć projekt.



Gwardziści Pretoriańscy Snoke’a, są ewolucją imperialnych gwardzistów, którzy strzegli Palpatine’a. Nie jest jasne, na ile ci, których zobaczymy w „The Mandalorian” będą powiązani z tymi z „Ostatniego Jedi”, a na ile jest to przejściowy etap. Na tę chwilę można jedynie spekulować, że będą oni powiązani z moffem Gideonem i jak sugerował Dave Filoni, zaczniemy poznawać historię powstania Najwyższego Porządku. Czy gdzieś przewinie się Snoke lub Palpatine, nie wiadomo. Natomiast w przypadku Snoke’a już są pewne spekulacje. Jedną z nich jest wieść, iż Andy Serkis pracując nad „Andorem” nagrał coś jeszcze dla Lucasfilmu. Nie jest to jednak potwierdzona informacja.

Giancarlo Esposito jak zwykle jest gadatliwy i dostarcza regularnie kolejne strzępy informacji. Obiecał, że w trzecim sezonie dostaniemy całkiem sporo moffa Gideona. Aktor oczywiście twierdzi, że tej postaci na ekranie nigdy nie jest za dużo, ale tym razem będzie go wystarczająco. Co więcej odrodzi się niczym feniks z popiołów.



Opowiedział także o swoim angażu. Pewnego dnia, zadzwonił do niego Jon Favreau i powiedział mu, że ma dla niego dwie wiadomości. Dobrą i złą. Esposito poprosił o dobrą. Dowiedział się wówczas o roli moffa Gideona, „The Mandalorianie”. Wszystko brzmiało pięknie. To zapytał jaka jest zła wiadomość. Favreau odparł, że wszystkie pieniądze, które mają pójdą na The Volume. Potem Favreau opowiadał o szczegółach technicznych, ale także samej opowieści. Giancarlo był w pewnym momencie gotów powiedzieć, że zagra za darmo, ale ujął to bardziej dyplomatycznie. Że chce pracować z ludźmi, których lubi i ceni. Jon docenił to, zapytał o jakieś specjalne życzenia i wówczas przyszły Gideon poprosił o pelerynę, acz historię z peleryną już znaliśmy wcześniej.

Esposito opowiedział jeszcze o Grogu. Gdy przyjechał do studia, gdzie pracowali Favreau i Filoni, pokazali mu koncepty Dziecka (wówczas tak go jeszcze określali) i kukiełkę. Favreau wspomniał, że chcą go zrobić w grafice komputerowej. Lalkarz zaś zademonstrował im jak porusza się Grogu, jak reaguje. Giancarlo był pod wrażeniem, powiedział, że ta kukiełka ukradnie serial. Jon był zdziwiony, zapytał, czy serio tak myśli. Aktor odparł jedynie, że on to wie. Wygląda na to, że był jednym z tych, którzy pomogli podjąć ostateczną decyzję by zostawić kukiełkę.

Z innych wieści, wygląda na to, że Favreau i Filoni nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Jak donosi Production Weekly, obaj panowie produkują coś o roboczym tytule „Ghost Track 17”. Czy jest to kolejny spin-off „The Mandalorian”, czy może czwarty sezon, nie wiadomo. Daniel RPK twierdzi, że to kolejna produkcja.

Jak wiemy Favreau i Filoni lubią się bawić tytułami roboczymi. „Grammar Rodeo” odnosiło się do „Skeleton Crew” i było nawiązaniem do „Simpsonów” i pewnej szkolnej wycieczki (więcej). „Ahsoka” miała z kolei kryptonim „Stormcrow”, co było nawiązaniem do Gandalfa we „Władcy Pierścieni”.

Czym jest zatem „Ghost Track 17”? Fani zespołu „The Beatles” szybko zgadną, że chodzi o album „Abbey Road”. Ma on na okładce informacje o 16 utworach, natomiast na płycie znajduje się też 17 „Her Majesty”. Natomiast nadal niewiele to pomaga, jeśli próbujemy zrozumieć, co chcą nam przekazać.

Możliwe też jest, że po raz kolejny zmieniają tytuł roboczy „The Mandalorianina”. W przypadku trzeciego sezonu zmieniono go z „Huckleberry” na „Foundry”. Kiedyś były plotki, że czwarty sezon będzie bardziej skupiony ma Mandalorze i możliwe, że powstanie spin-off albo sam serial nawet zmieni tytuł. Cóż, pozostaje czekać.

Na razie odliczamy do trzeciego sezonu, który na Disney+ zadebiutuje 1 marca. W przyszłym tygodniu zaś pojawi się zwiastun.
KOMENTARZE (8)

Seks i przemoc w „Andorze” ograniczone przez Lucasfilm

2022-11-18 18:44:53

Twórców „Obi-Wana Kenobiego” w pracy nad serialem ograniczał kanon (więcej), ale okazuje się, że twórcy „Andora” także mieli pod górę. Tyle, że nawet bardziej bo na drodze stał im Lucasfilm. Tony Gilroy stwierdził wprost, że Lucasfilm wprowadził ograniczenia na seks i przemoc. Tak przynajmniej wynika z rozmowy z Variety.

Rozmowa zaczęła się od związku z bohaterkami Vel Sartha i Cinta Kaz i gestem między nimi. Gilroy twierdzi, że nie miała to być żadna kontrowersja, polityka, ani próba wciskania czegokolwiek. Raczej otwarta furtka. Dostał od Lucasfilmu listę, czego nie może pokazywać. Tam nie było słowa o relacjach bohaterów tej samej płci. Z drugiej strony Lucasfilm do niczego takiego nie zachęcał. Zrobili ten związek jako jeden w tle. W dodatku mniej skomplikowany, zwłaszcza jak się porówna związki Dedry i Syrila, Syrila i Eedy, czy Perrina i Mon Mothmy.

Jednocześnie przyznał, że Lucasfilm bardzo wyraźnie powiedział, że seksu nie chcą. Przemoc także została sprowadzona do poziomu niżej, niż życzyliby sobie twórcy. Ale już jak się pogodzili z ograniczeniami, to Gilroy twierdzi, że byli z tym bardzo zadowoleni, patrząc na to, co mogą zrobić.

Niemniej jednak Tony się tak łatwo nie poddał. Rzucił Lucasfilmowi wyzwanie. Tworząc historię na Ferrix wykorzystał scenę otwierającą w burdelu, oraz scenę po stosunku płciowym. Było to testowanie Disneya, a te fragmenty napisano zanim zatrudnił pozostałych scenarzystów. Wysłał to do Lucasfilmu i Disneya i czekał, czy to przełkną. Czyli dało się zrobić materiał bardziej dla dorosłych, bez scen z kategorii X.

Tymczasem pojawiły się nowe dane na temat oglądalności. Na początek rating Nielsena za okres 17 – 23 października. „Andor” zgarnął 418 milionów obejrzanych minut, przy siedmiu odcinkach. Jeśli chodzi o produkcje oryginalne znalazł się na 9 pozycji.

Parrot Analtytics, która z kolei zajmuje się monitorowaniem sieci pod kątem trendów, przedstawiła dane za okres 29 października – 4 listopada. „Andor” utrzymuje się na stałym poziomie 33,8x. Nieznacznie wyprzedził „The Mandalorian” (z którym aktualnie niewiele się dzieje), ale został pokonany przez „Opowieści Jedi”. Acz nieznacznie. Niemniej jednak w świat idzie informacja, że fani wolą Ahsokę...



Warto zauważyć, że „Andorowi” zainteresowanie nie spada. Niektórzy sugerują nawet, że powoli rośnie. Podobno widać to już w Trendach Google’a, gdzie okazało się, iż serialowi pomaga występ Andy’ego Serkisa. Cóż, na razie czekamy na bardziej aktualne dane. No i na finał pierwszego sezonu, który będzie już w środę.

A na koniec jeszcze kilka szkiców koncepcyjnych z serialu.




KOMENTARZE (43)

Andy Serkis o powrocie do „Gwiezdnych Wojen”

2022-10-28 20:10:07

Jedni byli zaskoczeni pojawieniem się Andy’ego Serkisa w serialu „Andor”, inni słyszeli o tym od roku. Wówczas zadawano sobie pytanie, czy Serkis wróci jako Snoke, protoSnoke czy jeszcze ktoś inny. W najnowszym odcinku „Andora” widzimy go jako szefa pracujących więźniów imieniem Kino Loy. Vanity Fair rozmawiało z aktorem o jego nowej roli.



Okazuje się, że kwestia Snoke’a i skojarzeń była na tyle powszechna, że sam Serkis rozumie, iż ludzie mogą się czuć zagubieni. Ale dodał także, że bardzo podobał mu się „Łotr 1”. Lubi też grać postać, która jest przeciwnością wszechpotężnego Snoke’a, bo to raczej zwyczajny człowiek.

I choć oficjalnie niewiele wiemy, kim jest Kino Loy, to Serkis sam sobie wymyślił jego historie. Wg niej Loy był szefem związków, który walczył o prawa ludzi. Jest naturalnym przywódcą, ma rodzinę. I liczy, że wróci do swojego życia jak już skończy się uwięzienie. Tu nie chce na siebie zwracać uwagi, stroszyć piór. Jego cel to przetrwać ten rok, więc jest podatny na systemy motywujące z jedzeniem i rażeniem włącznie. Dał sobie częściowo wyprać mózg. Nawet nie stara się pamiętać, czy uwięziono go słusznie. Zachowuje się czasem jak robot, choć oczywiście chciałby stąd uciec. Jest trybikiem wielkiej maszyny, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

Jego historia pokazuje jak rozbito ludzką wolę. Kino przyjmuje to co jest mu dane. Tym bardzo różni się od Andora, który wciąż wierzy, że może coś zmienić. Środowisko więzienia jednak zmienia ludzi i wierzą oni, że nie ma szans na zmianę.

Zresztą to tracenie woli to było coś, co odczuwali na planie. Oni pracowali tam tygodniami, a Tony Gilroy kazał im całymi dniami chodzić boso po metalowych płytach. I tak przez wiele dni. Czuli jak ucieka z nich energia.

Serkis zauważa także, że to więzienie pokazuje jak Imperium działa w myśl zasady „dziel i rządź”. To nic nowego, znamy to z historii, ale i filmów jak „Spartakus”. Opresje to jedno, ale podsycanie niesnasek między więźniami powoduje że koncentrują się na czymś innym.

Zapytany o to, które filmy więzienne były inspiracją i czy może było to „Skazani na Shawshank”, Andy odpowiedział, że w porównaniu z „Andorem” Shawshank to luksusowe więzienie.
KOMENTARZE (6)

Pedro Pascal zaskoczony pozytywnym odbiorem „The Mandalorian”

2022-08-04 16:08:12

Zaczynamy od oficjalnych wieści. Pedro Pascal w rozmowie z Entertaiment Weekly wspomniał o „The Mandalorian”.

Po pierwsze mówił o kaskaderach. Brendan Wayne i Lateef Crowder stworzyli postać Dina Djarina w równym, jak nie w większym stopniu niż on sam. Pedwo mówi, że miał przywilej by być Mandalorianinem na początku, wpłynąć na jego fizyczność, to jak się porusza, ale prawda jest taka, że on także obserwował swoich dublerów. I miejscami starał się dostosować swoją grę do tego, co oni robili. Dodatkowo przyznał, że z Crowderem zna się od lat, współpracowali przy innych projektach, więc był bardzo zadowolony, że on także będzie nosił ten strój.

Druga ciekawostka dotyczy tego, jak postrzegany jest Mandalorianin. Pedro wspomniał, że gdy zabierali się za niego, wiedzieli, że to inny kierunek w „Gwiezdnych Wojnach”, ale nie mieli pomysłu jak to ludzie odbiorą. Czy będą zainteresowani dalszymi przygodami Dina? Czy kupią relację ojciec-syn między Dinem a Grogu? Jon Favreau i Dave Filoni mieli swoją wizję, ale grali dość bezpiecznie. Co więcej odbiór zaskoczył wszystkich pozytywnie. Jest lepiej niż się spodziewali.

Jakiś czas temu publikowaliśmy spoilery bądź spekulacje (trudno odróżnić i zweryfikować źródło na reddicie). Teraz kolejna porcja z podobnego źródła, znów warto traktować je bardziej w kategorii domysłów, niż przecieków. Najważniejsza informacja jednak jest taka, że na trzeci sezon (a także kolejny sezon „Księgi Boby Fetta”) mniejszy wpływ będzie miał Dave Filoni, który zajmuje się „Ahsoką”. Jego miejsce jako partnera kreatywnego Favreau zajął Rick Famuyiwa. Przypominamy, że odpowiada on za scenariusze odcinków The Prisoner i The Believer. Pod obrazkiem mocniejsze spoilery.`



Moff Gideon w pewnym sensie ma przejąć dawną rolę Thrawna z Legend. Ma być wmieszany w aspekty klonowania (to widzieliśmy), czy jednoczenie innych władców w swojej sprawie. Jednocześnie będzie wypełniał plan przywrócenia Palpatine’a po jego śmierci, właśnie dlatego szuka istot władających Mocą i posiadających sporą liczbę midi-chlorianów. Gideon wypełnia plan na bezpośrednie zlecenie Imperatora.

Co ciekawe zobaczymy nową wersję Snoke’a. Mniejszą, młodszą i nie zdeformowaną, za do z długimi czarnymi włosami. Zobaczymy go na Kijimi i zagra go Andy Serkis. Będzie nazywał się Conn i w czasie rozmowy z Dinem w kantynie, wskaże mu gdzie znaleźć Babu Frika, jednocześnie zainteresuje się Grogu.

Zobaczymy też więcej Imperium, jego frakcji i różnych władców, którzy konkurują ze sobą, mają własne plany. Wśród nich podobno będzie Rae Sloane.

Zostanie wyjaśniona także obsesja na punkcie mrocznego miecza. Otóż Gideon był Mandalorianinem, nie z Mandalory, ale jednak. Tak więc będzie to bardziej prywatne zainteresowanie, niż plan Imperatora.

Co ciekawe Din ma mieć nowy okręt, który zdobędzie w połowie trzeciego sezonu. Będzie to „Havoc Marauder”, czyli statek należący do Parszywej zgrai. Dokładnie ten sam, a Grogu przejmie pokój Omegi. Jednocześnie Din wciąż będzie miał swój N-1. Okręt klonów ma odegrać większą rolę w czwartym sezonie.

Jeśli chodzi o Bobę Fetta, to źródło potwierdza poprzednie przecieki, że będzie on mieć sporą rolę w tym serialu. Choć są pewne różnice. Tym razem twierdza, że przyczyną tego, że ruszy się za Tatooine będzie przede wszystkim zamach na niego, który przeprowadzi kolejny odłam Straży Śmierci. Boba zabije czterech napastników, poprosi Cobba, by ten przejął jego sprawy i zaopiekował się rankorem i wyruszy za napastnikami. Tu warto dodać, że Cobb będzie teraz nosił strój Cada Bane’a. Bane nie żyje, a Boba kazał go pochować blisko pałacu. Ma to też być wstęp do drugiego sezonu „Księgi Boby Fetta”, którego produkcja podobno ruszy przed końcem roku.

Trzeci sezon będzie mieć premierę na Disney+ już w lutym. Jakiś materiałów na jego temat spodziewamy się przy okazji wrześniowego D23.
KOMENTARZE (3)

„Przebudzenie Mocy” jutro w Polsacie

2022-03-05 10:32:53



Już jutro (niedziela, 6 marca) o 23:10 Polsat wyemituje „Przebudzenie Mocy”. Film ponadto będą także wyświetlany w tym samym czasie na Polsat HD.



„Gwiezdne Wojny: Część VII - Przebudzenie mocy” J.J. Abramsa to tryumfalny powrót do świata „Gwiezdnych Wojen”, pierwszy film od 2005 a zarazem pierwszy, który powstał po sprzedaniu przez George’a Lucasa Lucasfilmu Disneyowi. Choć twórca sagi początkowo naszkicował wstępną wersję tego filmu, jest to w całości nowe otwarcie.

Kylo Ren i odrodzony z popiołów Imperium złowieszczy Najwyższy Porządek rosną w siłę, a Luke Skywalker przepadł bez wieści w chwili, gdy galaktyka potrzebuje go najbardziej. Rey, pustynna zbieraczka złomu, oraz Finn, dezerter z oddziału szturmowców, łączą siły z Hanem Solo i Chewbaccą w poszukiwaniu ostatniej nadziei na przywrócenie pokoju w galaktyce.

Scenariusz to dzieło J.J. Abramsa, Lawrence’a Kasdana i Michaela Arndta. Występują: Harrison Ford, Carrie Fisher, Mark Hamill, Daisy Ridley, Oscar Isaac, John Boyega, Lupita Nyong'o, Domhnall Gleeson, Anthony Daniels, Max von Sydow, Andy Serkis, Gwendoline Christie, Simon Pegg, Peter Mayhew i Joonas Suotamo. Muzykę skomponował John Williams, za zdjęcia odpowiada Dan Mindel. Głównymi producentami są J.J. Abrams, Bryan Burk i Kathleen Kennedy.

Za tydzień powtórka „Skywalker. Odrodzenie”, o czym pisaliśmy tutaj.
KOMENTARZE (8)

Cyrano Batman na Nilu

2022-03-04 18:07:55

Dziś na nasze ekrany wchodzą dwa filmy z twórcami ze Starwarsówka. Pierwszy z nich to „Cyrano” Joe Wrighta. To nowa adaptacja komedii Edmonda Rostanda „Cyrano de Bergerac”. Scenariusz napisała Erica Schmidt. Sama opowieść tym razem jest musicalem. W rolach głównych występują: Peter Dinklage, Haley Bennet, Kelvin Harrison Jr., Ben Mendelshon (Krennic) i Monica Dolan.

Wielokrotnie nagradzany reżyser Joe Wright („Duma i uprzedzenie”, „Anna Karenina”) na nowo interpretuje uniwersalną opowieść o rozdzierającym serca trójkącie miłosnym w rozśpiewanym filmie „Cyrano”. Główny bohater, Cyrano de Bergerac (Peter Dinklage), wzbudza zachwyty biegłością, z jaką posługuje się zarówno słowem, jak i szpadą. Jest jednak przekonany, że jego powierzchowność czyni go niegodnym olśniewającej Roxanne (Haley Bennett). Zamiast szczerze wyznać miłość przyjaciółce, milczy. Roxanne, nieświadoma jego uczuć, zakochuje się w młodym żołnierzu Christianie (Kelvin Harrison Jr.).



Drugi film to “Batman” (The Batman) Matta Reevesa, czyli kolejna wersja przygód Mrocznego Rycerza ze stajni DC. Scenariusz napisał Reeves oraz Peter Craig. Występują: Robert Pattison, Zoë Kravitz, Jeffrey Wright, Colin Farrell, Paul Dano, John Turturro oraz Andy Serkis (Snoke). Jednym z producentów jest Simon Emmanuel (spin-offy), muzykę skomponował Michael Giacchino a za zdjęcia odpowiada Greig Fraser. Kostiumy tworzyli między innymi Glyn Dillon i David Crossman.

To nie tylko wezwanie… To ostrzeżenie. Warner Bros. Pictures przedstawia film Matta Reevesa Batman, z Robertem Pattinsonem w podwójnej roli mściciela z Gotham i jego alter ego, miliardera-samotnika Bruce’a Wayne’a.



Natomiast oprócz tych dwóch filmów warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden, który właśnie kończy swój kinowy bieg. „Śmierć na Nilu” (Death on the Nile) Kennetha Branagh. Scenariusz napisał Michael Gren na podstawie klasycznej powieści Agathy Cristie. Wśród producentów znalazł się Simon Kinberg. Występują: Kenneth Branagh, Gal Gadot, Armie Hammer, Emma Mackey, Annete Bening i Rose Leslie.

Sielankowy nastrój miodowego miesiąca młodej pary, spędzającej podróż poślubną na luksusowym statku rzecznym, zostaje przerwany przez ponure zdarzenie. Beztroska wycieczka po Egipcie zmienia się w poszukiwania mordercy, na czele których staje jeden z uczestników rejsu po Nilu, niezawodny Hercules Poirot. Egzotyczna, tajemnicza i niepozbawiona niebezpieczeństw sceneria stanowi znakomite tło tej mrocznej opowieści o obsesyjnej miłości i jej tragicznych skutkach. Tym bardziej, że historia – jak rzeka – wije się w niezwykle zagadkowy sposób, nie pozwalając widzom odgadnąć zakończenia aż do finałowej, szokującej demaskacji.


KOMENTARZE (1)

Andy Serkis w „Andorze”?

2021-10-26 17:04:08

Star Wars Andor


Dość interesującą plotkę na temat serialu „Andor” zamieścił serwis Making Star Wars. Według ich źródeł, do obsady serialu dołączył jakiś czas temu Andy Serkis (pamiętajmy, że zdjęcia do pierwszego sezonu już ukończono).

MSW nie podaje żadnych innych szczegółów. Nie wiadomo, czy Serkis wróci do roli Snoke’a, czy może jakiegoś prototypu Snoke’a czy innego eksperymentu z klonowaniem, czy może jest to inna postać. Jeśli chodzi o klonowanie, to „Parszywa zgraja” kończy się przylotem na górę Tantiss na planecie Weyland. Pewne eksperymenty są też sugerowane w „The Mandalorian”, więc kto wie, może w jakiś sposób seriale będą do siebie nawiązywać.



Natomiast warto przypomnieć, że Andy Serkis był zawiedziony jak szybko skończyła się jego rola w „Ostatnim Jedi”. Może w jakiś sposób powrót mu to wynagrodzi.

„Andora” zobaczymy w przyszłym roku na Disney+. Szczegóły nie są znane. Pozostaje mieć nadzieję, że czegoś o serialu dowiemy się na Destination D23 (19-21 listopada).
KOMENTARZE (4)

Ostatnia Diuna 2: Penguin Carnage

2021-10-22 16:08:16

Dziś na ekrany naszych kin wchodzi długo wyczekiwana „Diuna”. Nie mogło w niej zabraknąć przedstawicieli Starwarsówka, ale to nie jedyna propozycja na którą warto wybrać się do kina.

„Diuna” (Dune) to adaptacja prozy Franka Herberta. Reżyserią zajął się Denis Villeneuve, piał on też scenariusz do spółki z Ericiem Rothem i Johnem Spaihtsem. Występują: Oscar Isaac (Poe), Timothée Chalamet, Rebecca Ferguson, Jason Momoa, Stellan Skarsgård (serial o Obi-Wanie), Josh Brolin, Javier Bardem i Sharon Duncan-Brewster (Pamlo) oraz Duncan Pow (Melshi). Muzykę skomponował Hans Zimmer, a za zdjęcia odpowiada Greig Fraser. Konsultantem filmu był Kevin J. Anderson. Zdjęcia kręcono między innymi na lokacji w Wadi Rum, znaną nam jako Jedha.

Diuna opowiada historię niezwykłej, pełnej przygód i emocji podróży Paula Atreidesa. Temu genialnemu i utalentowanemu młodemu człowiekowi pisane jest wspaniałe przeznaczenie, którego on sam nie jest w stanie pojąć. Najpierw jednak Paul musi się udać na najbardziej niebezpieczną planetę we wszechświecie, żeby ratować rodzinę i rodaków. Na planecie wybucha zażarty konflikt o dostęp do niewystępującej nigdzie indziej, najcenniejszej ze znanych substancji. Wyzwala ona w ludziach ich największy potencjał. Ale wojnę przetrwają tylko ci, którzy pokonają swój strach.



Kolejna propozycja to “Penguin Bloom: Niesamowita historia Sam Bloom” (Penguin Bloom) Glendyna Ivina. Scenariusz napisali Harry Crips i Shaun Grant na podstawie książki Camerona Blooma i Bradleya Trevora Greive. W rolach głównych występują: Naomi Watts, Griffin Murray-Johnson, Andrew Lincoln. Zaś w jednej z drugoplanowych ról pojawia się Leeanna Walsman (Zam Wessel). Muzykę skomponował Marcelo Zarvos, zaś za zdjęcia odpowiada Sam Chiplin.

Sam Bloom, razem z mężem i trójką dzieci, wiodą szczęśliwe, pełne radości życie. Ona uwielbia sport, wodę i dalekie podróże, a on jest fotografem i uwiecznia niemal każdą wspólną chwilę. Podczas wakacji w Tajlandii, Sam ulega nieszczęśliwemu wypadkowi, który na zawsze zmieni jej życie. Nagle każdy dzień staje się dla niej wyzwaniem, a Sam traci wolę walki i optymizm, którym dotąd zarażała wszystkich wokół. Gdy zaczyna godzić się z myślą, że wszystko co najlepsze już za nią, w domu Bloomów pojawia się niespodziewany gość. To właśnie on pomoże Sam na nowo odkryć radość życia i obudzić nadzieję na to, co jeszcze przed nią.



Na naszych ekranach jeszcze można oglądać film “Ostatni pojedynek” (Last Duel) Ridleya Scotta. Jest to adaptacja powieści Erica Jagera, bazującego na prawdziwych wydarzeniach. Autorami scenariusza są Nicole Holofcener, Ben Afflec i Matt Damon. Występują: Adam Driver (Kylo Ren), Jodie Comer (Matka Rey), Matt Damon, Ben Afflec, Alex Lawther, Harriet Walter oraz Marton Csokas (Poggle Mniejszy). Zdjęcia: Dariusz Wolski, muzyka: Harry Gregson-Williams.

Twentieth Century Studios oraz filmowy wizjoner Ridley Scott przedstawiają „Ostatni pojedynek”, wciągającą opowieść o zdradzie i zemście, rozgrywającą się w scenerii czternastowiecznej Francji, gdzie brutalność i przemoc wobec kobiet są na porządku dziennym, a spory rozstrzyga się w pojedynkach na śmierć i życie.



Kolejna propozycja ucieszy fanów komiksu. To “Venom 2: Carnage” (Venom: Let There Be Carnage) Andy’ego Serkisa (Snoke). Scenariusz: Kelly Marcel i Tom Hardy. Występują: Tom Hardy, Woody Harrelson (Beckett), Michelle Williams, Naomie Harris, Reid Scott i Stephen Graham. Muzyka: Marco Beltrami. Zdjęcia: Robert Richardson. Montaż: Maryann Brandon.

Venom to jedna z najważniejszych, najbardziej złożonych postaci Marvela. Opowiada o dziennikarzu Eddiem Brocku (Tom Hardy), którego ciało w wyniku eksperymentu scaliło się z obcą formą życia - Venomem. W drugiej części poznamy Carnage'a (Woody Harrelson). Jest to jeden z najbardziej znanych czarnych charakterów Marvela.



Ostatnia propozycja to jeszcze jeden sequel. „Rodzina Adamsów 2” (The Addams Family 2) Reżyseria: Greg Tiernan i Conrad Vernon . Scenariusz: Dan Hernandez, Benji Samit, Ben Queen i Susanna Fogel. W oryginalnej wersji językowej głosy podłożyli: Oscar Isaac (Poe), Charlize Theron i Chloë Grace Moretz. Muzyka: Jeff Danna i Mychael Danna.

U Addamsów daje o sobie znać konflikt pokoleń. Etap buntu nie omija dorastających Wednesday i Pugsleya. Choć Addamsowie niekoniecznie wpisują się w model tradycyjnej rodziny, nawet Morticię martwi, że potomkowie po raz kolejny nie stawiają się na kolacji. Jak na powrót wzniecić ogień w rodzinnym ognisku i podtrzymać więzy? Gomez wpada na genialny pomysł – wspólne wakacje i podróż nawiedzonym kamperem przez całą Amerykę! Nie będzie to jednak zwykła wycieczka krajoznawcza, gdyż na Addamsów czeka ogrom okropnie obłędnych przygód, które sprawią, że włosy staną dęba na głowie nawet Kuzynowi Coś.


KOMENTARZE (11)
Loading..