Z drugiej strony tego zamieszania pojawia się wątek przesuwania premiery, który ostatnio dementowano. Ale jak to bywa w takich przypadkach media i ploty idą dalej. Oczywiście te, które obwieszczają przesunięcie premiery i spin-offa należy chyba włożyć między bajki, jednak coś jest na rzeczy. Podobno J.J. Abrams i Kathleen Kennedy próbowali faktycznie forsować scenariusz z premierą w maju 2016, ale Bob Iger zdecydowanie powiedział „nie”. Wygląda na to, że Abrams bardzo by jednak chciał, by premiera odbyła się dokładnie 4 maja 2016, by zachować tradycję premier majowych, a wypadek na planie spadł mu prawie jak z nieba. Disney jednak się z tym nie liczy, bo Iger obiecał akcjonariuszom premierę w grudniu 2015, więc jak jej nie będzie, zyski Disneya za 2015 i pierwszy kwartał 2016 będą mniejsze.
Niejako kończąc wątek Harrisona Forda pojawia się jeszcze jedna plotka, że zyska na tym postać Oscara Isaaca, który podobno może grać syna Hana Solo, a w scenariuszu można dokonać łatwej zmiany i przenieść ciężar na tego właśnie bohatera. Tak dla przypomnienia w „Mrocznym widmie” wiele scen z Qui-Gonem pierwotnie było pisanych pod Obi-Wana, potem zamieniono tylko postaci. A czy Isaac zagra syna Solo to już spekulacja. Na razie Lucasfilm twierdzi, że nie zmieniają nic w scenariuszach. Za to przedstawiciele Disneya stwierdzili tylko, że rozszerzenie roli Oscara to nieprawda.
Przechodzimy do innych wieści. Andy Serkis potwierdził, że jego firma Imaginarium jest zaangażowana w zdjęcia motion-capture w Epizodzie VII. Dodał też, że sam też gra w tym filmie, co wiemy. Oficjalnie tego nie potwierdzono, ale chyba wszyscy się tego spodziewali. Raczej nie zobaczymy twarzy Serkisa, a jedynie jego ruchy. Prawdę mówiąc bez sensu byłoby zatrudniać jego firmę, nie wykorzystując jej największego atutu, czyli Andy’ego.
Cara Delenvinge, brytyjska aktorka (choć to ostatnie słowo to może być za dużo powiedziane) chce zagrać w „Gwiezdnych Wojnach” i z pomocą przyszedł jej Domhnall Gleeson, który stwierdził, że jeszcze jest bardzo wiele ról do obsadzenia. Prawdopodobnie chodziło mu o statystów, ale kto to może wiedzieć.
Swoją drogą wygląda na to, że w Epizodzie VII Abrams załatwia małe role po znajomości. Otrzymają je jego ojciec Gerald Abrams oraz teść James H. McGrath Jr. Obaj panowie grali już w obu „Star Trekach”, gdzie przewinęli się w tłumie w barze lub na ceremonii.
Media odkryły natomiast, że Billy Lourd (córka Carrie Fisher) także ma zagrać w Epizodzie VII. Trwają przymiarki, kogo miałaby zagrać. Obecnie numer jeden to młodsza wersja księżniczki Lei, ale w jakiej formie i po co, tego nikt nie wie.
Gwendoline Christie tymczasem poszła sobie pooglądać Wimbledon. W sumie może, ale nas bardziej interesuje jej fryzura. Czy to już ta z „Gwiezdnych Wojen”? czy jeszcze nie.
Jeszcze jedna istotna rzecz. Otóż agenci Daisy Ridley mówią już wprost, że aktorka gra główną rolę żeńską w Epizodzie VII. Właściwie to już tego się domyśliliśmy, ale dobrze, że ktoś to potwierdził.
Natomiast na planie Epizodu VII pojawił się Kevin Smith, który nie powiedział nic na temat tego, co widział, ponieważ podpisał lojalkę, ale jednocześnie jest bardzo podekscytowany tym, co widział i się wzruszył. Twierdził, że przypominało mu to sentyment jaki miał przy starym „Bantha Tracks” (czasopismo dla członków fanklubu jeszcze przed „Insiderem”) oraz, że Moc jest z tym filmem, skończył słowami Holy Sith….
Disney i Lucsafilm nie rozpieszczają nas nadmiarem newsów, ale i tak jest lepiej niż rok temu. Tymczasem nieubłaganie zbliża się San Diego Comic Con, a Lucasfilm ma tam w tym roku bardzo duże stoisko. Czy dowiemy się czegoś na temat nowych filmów? Zobaczymy, wiele osób liczy na tytuł VII Epizodu. Comic-Con odbywa się pod koniec lipca.
Gumis2014-07-03 16:43:47
Ale jak będzie oglądał sam, przy zasłoniętych oknach to może nikt się nie dowie że jednak obejrzał ( ryzyko ze się spodoba jest zbyt wielkie).
Bazy- Lucas już Ci podziękował za nabijanie kasy.
Zresztą, brak Twoich 30 zł. dla takiego koncernu będzie mniej ważne niż pierdniecie komara w lesie. Zamiast pójść i ocenić film w najlepszych warunkach a później wypowiadać się jak im wyszło to czytacie takie pierdoły jak o Pattisonie, nakrecacie się i wszystko już teraz wiecie.
RodzyN jr.2014-07-03 13:26:08
Bazy - Oglądając na TVN też w pewien sposób napchasz kiesznie Di$neyowi ;).
Bazy2014-07-03 07:54:13
A po co mam napychać di$neyowi kieszeń? Poczekam 3 lata aż puszczą na TVNie
Gumis2014-07-02 18:45:09
Piett- genialne. Ściągnięcie film z netu i będziecie udawać że nie oglądaliście. Książki pewnie z "chomika" i też że niby nie czytaliście . A jak się wam (o zgrozo) spodoba, to kto wam udowodni :-D
Rozumiem tych co mają obawy (też mam) i mogą się wypiąć na całą resztę jesli zawiadą się na E VII , ale to jest jakaś paranoja.
Piett2014-07-02 17:14:57
RodzyN jr -> Na szczęście są mniej jawne metody obejrzenia, szkoda marnować kasę na tą chałę jeśli komuś się nie chce :).
Piett2014-07-02 17:13:11
No i dobrze że forsują na chama skończenie zdjęć jak najszybciej. To tylko daje większą szansę innym na ujrzenie że SW w rękach pogrobowców Walta Disneya to czysta porażka :).
RodzyN jr.2014-07-02 14:00:18
Bazy - I tak obejrzysz, więc nie wiem po co te popisy :P
RodzyN jr.2014-07-02 13:58:34
Apocalypse - Albo dziewczyne Chewbacci :D
Apocalypse2014-07-02 09:01:28
Ta Gwendolina to straszna kobita... powinna zagrac jakiego mega-zlego Sitha...
Bazy2014-07-02 08:53:30
@Gumis, przykro mi przyjacielu, decyzja już zapadła
Bev2014-07-01 22:07:32
Cyfrowy Han?
nie... :(
Lord Bart2014-07-01 21:26:26
jako akcjonariusz Bastionu uważam, że dotrzymywanie obietnic oraz że haj$ musi się zgadzać - to podstawa.
natomiast widzę, że ktoś coraz mocniej daje znać iż ten film nie powinien powstawać...
Vintress2014-07-01 21:13:06
Mnie również ciekawi co oni tam z tym Serkisem kombinują. Z resztą teraz motion capture jest bardzo często używany, dlatego nie dziwi mnie, że użyją go w EVII.
Gumis2014-07-01 21:05:21
Jeszcze calkiem "niedawno" nie było na co czekać wiec teraz poczekać jeszcze troche, wielkim bólem by nie było. Ale cóż, wytwórnia to nie instytucja charytatywna, też swoje obowiazki ma.
Nie Bazy! nie rób mam tego, tak prosimy! Bez Ciebie w kinie to już nie będzie to samo.ten pusty fotel w kinie nie będzie dawał mi spokoju :) ... no to nie idz
Bazy2014-07-01 20:13:31
nieważne czy grudzień `15 czy maj `16, i tak nie idę, ez :)
darth_sowa2014-07-01 20:07:37
Też wolałbym termin majowy, ale większego znaczenia to to nie ma :) Niezależnie czy to grudzień 2015 czy maj 2016 i tak na pewno się wybieram do kina :) Choć najbardziej to wolałbym termin lipcowy 2014 bo już nie mogę się doczekać :)
Lord Sidious2014-07-01 19:52:44
A tam niedorobiony, dorobiony będzie. Tylko pewnie Abrams jeszcze by chciał więcej czasu by go dopieścić. Choć jeśli chodzi o mnie to pół roku dłużej możnaby poczekać.
Bazy2014-07-01 19:36:22
Od razu widać co się liczy - $$$ oraz €€€. A to, że film będzie na wpół skończony czy niedorobiony, to kogo obchodzi?
ShaakTi11382014-07-01 19:36:05
Iger... Ech. Ja tam na film mogę poczekać, nie zniosłabym cyfrowego Hana.
A Serkis bardzo mnie ciekawi...
I3althazaar2014-07-01 19:21:41
Szlag by trafił Igera, Di$neya i jego akcjonariuszy. Nigdy nie byłem na SW w kinie bo w 2005 jeszcze się nimi nie interesowałem, więc data nie robiła mi różnicy, ale mimo, teraz wkurza mnie jego zachowanie.