Kiedy zaledwie kilka dni temu „Spider-man” nieoczekiwanie podbił amerykańskie listy przebojów, wszyscy wróżyli mu krótki żywot. Wszyscy oczywiście czekali na „Atak klonów”, ale czy klonom uda się pokonać pająka? Oj będzie ciężko. Chyba jedynie George Lucas zachował spokój mówiąc: „Nie chcę imponować Wall Street. Nie interesuje mnie windowanie moich akcji, więc nie potrzebuję pokonywać tego rekordu.”
Jednakże spokój i brak zainteresowania rekordami Lucasa nie ostudziło zapału dziennikarzy i ekonomistów. Czy „Klony” pobiją kolejny rekord? Przekonamy się już na dniach, ale wiele rzeczy wskazuje na to, że może im się to nie udać. Po pierwsze klony są znacznie dłuższe niż „Spider-man”, przez co mają ograniczoną liczbę seansów. Mało tego, „Atak klonów” będzie wyświetlany w USA na 6.100 ekranach, 3.161 kin, podczas gdy „Spider-man” był wyświetlany w 3.615 kinach na ponad 7.500 ekranów. Innym minusem AOTC jest „Mroczne Widmo”, które rozczarowało wielu fanów, więc Ci pewnie już się nie wybiorą na „Atak”, a przynajmniej nie w pierwszym tygodniu. Epizod I zarobił w ciągu pierwszych pięciu dni wyświetlania ponad 100 mln $, z tego, prawie 65 mln $ w weekend. Na przekroczenie bariery 100 mln $ Człowiek Pająk potrzebował zaledwie 3 dni. Co prawda „Mroczne Widmo” zarobiło ponad 430 mln $ w samych Stanach (wielkie hity jak Władca Pierścieni czy Harry Potter, ledwo przekroczyły 300 mln $), ale czy uda się to powtórzyć „Atakowi klonów” nie wiadomo. Z pewnością jednak, „Atak klonów” poprawi sobie wynik ogólnoświatowy, dzięki jednoczesnej premierze, bo przez to trudniej będzie zdobyć nielegalne kopie, które już dziś można znaleźć w internecie.
Rekordom klonów także nie sprzyjają kiniarze oraz telewizja. Ta druga zaoferowała amerykanom wiele kończących sezon odcinków popularnych seriali, natomiast w kanadyjskim Quebecu, wiele kin ogłosiło bojkot „Ataku klonów”, za to że dystrybutor ma duże wymagania techniczne oraz chce bardzo dużej części zysku.
Powoli napływają też pierwsze dane z kin całego świata. Najprawdopodobniej w pierwszy dzień w USA Klony zarobiły 27 mln $, to mniej niż „Spider-man”, ale także mniej niż „Mroczne Widmo”. W Australii, gdzie jeszcze nie było „Spider-mana”, AOTC co prawda pokonał „Mroczne Widmo” (które zarobiło tam 1,4 mln), zgarniając 1,7 mln $, lecz uplasował się za „Władcą Pierścieni”, który zarobił 2,25 mln $.
Należy jeszcze przypomnieć jedną rzecz. Kiedy w roku 1977 „Nowa Nadzieja” weszła na ekrany aż 32 kin, nikt nie wróżył jej sukcesu. „Mrocznemu Widmu” pomimo wielkiego, wspaniałego otwarcia, także po recenzjach nikt takiego wyniku nie przewidział. No i w końcu „Titanic”, który nie pobił żadnego rekordu otwarcia, ale góruje pod względem globalnych zarobków. Jak tam uplasuje się „Atak klonów”, zobzczymy?