Dziś ciekawa informacja, pokazująca jak Lucasfilm w dawnych czasach (przed premierą „Ataku klonów”) rozwiewał pewne wątpliwości. Zwłaszcza tam, gdzie dla wielu osób rzeczy wydają się oczywiste, ale niektórzy jednak pytania stawiają. Odpowiada producent, Rick McCallum.
P: Ogłosiliście, że Epizod II będzie kręcony cyfrowo. Czy to znaczy, że mniejsze kina nie będą mogły go wyświetlać jak wyjdzie?
O: Nie. W przypadku „Mrocznego widma” praktycznie większość scen akcji kręciliśmy na filmie, potem zdigitalizowaliśmy to do komputera, a następnie finalne ujęcia były wzięte z komputera i nagrane na standardową 35 mm film, który jest odtwarzany w kinach.
Kiedy nagrywaliśmy II Epizod, zwyczajnie pominęliśmy krok związany z digitializacją. Wciąż dostarczymy produkt na tradycyjnej taśmie, tak jak większość filmów.
Przy Epizodzie I zrobiliśmy kilka prób z pokazami używającymi cyfrowych projektorów, gdzie nie było filmu w cale. Mamy nadzieję, że Epizod II będzie wyświetlany cyfrowo zdecydowanie częściej, a do roku 2005 przemysł przeniesie się na cyfrową dystrybucję. Na razie jednak wysyłanie filmu to wciąż rzeczywistość.
K: O ile samo kręcenie cyfrowe filmów nie wprowadziło dużych zmian, w 2005 wciąż jeszcze większość kin miała stare projektory, to jednak kilka lat później wraz z boomem na filmy 3D ta rewolucja dokonała się. Dziś większość kin używa cyfrowych projektorów.