Dziś mamy pytanie o logikę sekwencji pościgu „Ataku klonów”.
P: Dlaczego republikańska kanonierka nie zestrzeliła hrabiego Dooku, gdy go ścigała, skoro ma z przodu działo laserowe, którego można używać, gdy się skończą rakiety?
O: Większość broni na pokładzie kanonierki LAAT jest przeznaczona do ataku powietrze-ziemia. W tym właśnie działa laserowe, specjalnie przekrzywione, by łatwiej trafiały w powierzchnię. Rakiety są przeznaczone do ataków powietrze-ziemia (widzieliśmy, gdy rozwalały droida Hailfire) i powietrze-powietrze (co można było widać, gdy rozwalały rdzenie statków Federacji). Oczywiście klony są bardziej niezależne niż droidy, pilot operujący LAATem wykonywał wszystko ręcznie. By dobrze wycelować w śmigacz Dooku, musiał by dokonać korekty lotu, tak, by tamten był bardziej widocznym celem.