W AOTC zobaczymy scenę w której Obi-wan będzie odlatywał z Coruscant. Odprowadzi go Mace Windu z którym będą konwersować. A o czym? To w spoilerze: Kiedy Obi-wan szykuje się by odlecieć na Kamino w celu znalezienia informacji o Kaminoańskim KyberDarcie, z którego zabito Zam Wessel będzie rozmawiał jeszcze przez chwilę z Macem Windu. Obi-wan stoi w pobliżu swojego myśliwca, a Mace powie mu: „Miej się na baczności, zakłócenia w Mocy robią się silniejsze!”. Obi-wan odpowie mu, że „Troskam się o swojego padawana. On nie jest jeszcze gotów do własnej misji.” Windu mu odpowie: „On ma wyjątkowe umiejętności. Rada jest zgodna co do swojej decyzji, Obi-wanie. Jeśli przepowiednia jest prawdziwa, on będzie tym, który przyniesie równowagę Mocy.”. Obi-wan: „Ale on wciąż musi się jeszcze dużo nauczyć. Jego umiejętności czynią go ... aroganckim. Teraz wiem czego ty i mistrz Yoda obawialiście się od początku. Chłopiec był za duży by rozpocząć trening i ...”. Mace Windu: „Jest jeszcze coś?”. Obi-wan „Mistrzu nie powinniśmy przydzielać mu tej misji. Obawiam się, że Anakin nie będzie w stanie chronić Senator”. Mace: „Dlaczego?”. Kenobi: „On jest do niej emocjonalnie przywiązany. To się zaczęło kiedy był jeszcze dzieckiem. Teraz jest zagubiony, rozbity.” Mace: „Obi-wanie musisz pokładać w nim nadzieję, że wybierze właściwą ścieżkę”. Obi-wan wchodzi do Jedi Starfightera i spyta się jeszcze: „Czy mistrz Yoda, dowiedział się czegoś o tej nadchodzącej lub nie wojnie?”. Mace Windu: „Czytanie Ciemnej Strony to proces niebezpieczny. Może mu zająć dni. Niech Moc będzie z Tobą”. Obi-wan odlatuje na Kamino, a Windu obserwuje jego odlot. Na chwilę zobaczmy wtedy Yodę koncentrującego się na Ciemnej Stronie Mocy. (koniec spoilera)