Podobno serial ma być kręcony w Wielkiej Brytanii. Nie w USA jak „The Mandalorian”, który swoją drogą ma dostać drugi sezon. Cassiana Andora nie będą też kręcić w Pinewood. „Gwiezdne Wojny” szukają sobie innej lokacji w Anglii. Zatem serial będzie powstawać już po nowemu.
Choć wcześniejsze plotki sugerowały, że produkcja zacznie się jesienią, rok po „The Mandalorian”, jest szansa, że Disney bardziej wymiesza te seriale, tak by nie wchodziły na platformę w zbyt bliskich odstępach czasu. Ale może to znaczyć, że to właśnie na drugi sezon „The Mandalorian” przyjdzie nam sobie poczekać.
Za scenariusz przynajmniej jednego odcinka, a także biblię serialu ma odpowiadać Jared Bush. Wcześniej pracował u Disneya przy scenariuszach do „Zwierzogrodu” i „Vaiany: Skarbu oceanu”.
Miejmy nadzieję, że w ciągu tygodnia dowiemy się czegoś więcej o kolejnych planach Lucasfilmu i Disneya. W tym tygodniu czeka nas prezentacja Disney+ i Star Wars Celebration.
HAL 90002019-04-11 00:22:50
Idealny układ to 4 filmy rocznie - seriale to popelina.
Na starcie Andor ma gorzej od Mandaloriana, a jak będzie na mecie?
Nestor2019-04-10 09:11:15
Jeden serial na jesień i drugi na wiosnę, a film na zimę. To byłby idealny układ. <3
Radio772019-04-09 20:12:17
"Dlatego lepiej zrobić mniej, a dobrze." - That`s what she said!
Ringwraith2019-04-09 19:59:19
firma*
Ringwraith2019-04-09 19:58:52
Jak dla mnie bomba. Oby więcej tych seriali, ale nie za dużo, co by no, wiecie... Ogarnęli. ;) Wiadomo jak to może wyglądać: duża firmą z jeszcze większą górą pieniędzy planuje serial i zaczyna zdjęcia do niego, następnie planuje pięć następnych serii, każdą kolejną traktując po macoszemu. Wtedy nawet pieniądze Disneyowi nie pomogą. Dlatego lepiej zrobić mniej, a dobrze.
SW-Yogurt2019-04-09 18:26:02
Wyszli z piniowego lasku? Super! ~:D