Zresztą, wątpliwości narastają nie tylko w tej kwestii, a brak informacji jedynie napędza kolejne spekulacje. Warto wspomnieć ponownie sprawę rzekomego wycofania się J.J. Abramsa, który faktycznie został teraz kreatywnym liderem całej marki (pisaliśmy o tym tutaj). Nie tylko siódmego epizodu, nie tylko nowej trylogii, ale też spin-offów oraz to właśnie pod niego ma teraz podpadać EU. Nowe produkty mają ze sobą współgrać, a to jest potwierdzeniem tego, co pisaliśmy po Celebration Europe II w kwestii EU.
Brak informacji bez wątpienia powoduje dyskusję, także medialną. Na szczęście w mediach ścierają się ze sobą różne podejścia. Są serwisy, które sugerują lub doszukują masy problemów logistycznych, ale są też takie jak Bleeding Cool, które próbują zwrócić uwagę na to, że Lucasfilm i Disney karmią nas tymi informacjami, które już są pewne, są potwierdzone. Dobrze to było widać choćby na Celebration Europe II, gdy Kathleen Kennedy ogłosiła, że John Williams napisze muzykę do nowej trylogii. Kontrakt podpisała z nim zaledwie kilka dni wcześniej. W momencie, gdy mieli wszystko na papierze, potwierdzone, negocjacje się skończyły, nikt nie miał powodów, by ukrywać taką informację. Tutaj warto też zwrócić uwagę znów na następstwo wydarzeń jakie miało miejsce, gdy zatrudniono J.J. Abramsa jako reżysera. Informacja o tym wyciekła właściwe na półtora dnia przed oficjalnym potwierdzeniem, prawdopodobnie w momencie gdy J.J. podpisywał lub miał zamiar podpisać umowę. Gdy już ją sfinalizowano Lucasfilm nie czekał długo z oficjalnym ogłoszeniem/potwierdzeniem tych informacji. Nikt niczego nie próbował ukrywać, ale dopiero od momentu, gdy wszystko zostało już prawnie zatwierdzone.
W bardzo podobnym tonie wypowiada się też Pablo Hidalgo.
– Nie ma żadnych castingowych „tajemnic” – mówi. – Jeśli ktoś nie podpisał kontraktu, to nie został zaangażowany. To angaż powoduje ogłoszenie. Dlatego ci wszyscy, których ogłosiliśmy zostali ogłoszeni wtedy kiedy byli.
Nie wcześniej, nie później.
Nie pozostaje nam nic innego jak cierpliwie czekać. Wszystko jednak wskazuje na to, że przy obecnych rządach Kennedy i Abramsa, nie będziemy mieć tylu kontrolowanych wycieków, co wcześniej, za to oficjalne informacje będą wypływać szybko, po tym gdy zostaną sformalizowane. To też zapowiadała Kennedy. Warto dodać, że Abrams nie lubi wycieków fabularnych, co dodaje dodatkową aurę tajemniczości tym projektom. Reżyser chce, byśmy fabułę poznawali w kinie, nie wcześniej.
Taka wiedza widzowi jednak nie wystarcza, gdy w grę wchodzi głód informacyjny. Tak na poprawienie humoru, mamy dla was filmik z Harrisonem Fordem, który gościł w programie Conana O’Briena. Tam gospodarz postanowił przekupić aktora, by ten zdradził mu coś o nowej produkcji. Ford zdradził kilka szczegółów, takich których możemy być pewni. Jednak jednocześnie nie powiedział kompletnie nic nowego, ale jak to Ford zrobił to z klasą.
Swoją drogą Ford nadal oficjalnie nie został potwierdzony, więc prawdopodobnie wciąż nie podpisał kontraktu.
Tymczasem z innych plotek, Panavision, producent kamer szykuje się do nowych epizodów. Dostarczą je na potrzeby Lucasfilmu. Kamerze, którą przygotowują nadali nazwę kodową „Kensington SW7”, bo mniej więcej w tamtej części Londynu będą odbywać się główne zdjęcia. W tym wypadku jest to wiadomość na tyle techniczna, że prawdopodobnie nie zostanie nigdzie potwierdzona w oficjalnych źródłach.
SMiki552013-08-23 15:44:03
@Nestor
Akurat EU popowrotowe było nieco przegięte. Śmierci Chewbacci nigdy nie wybaczę! ]:->
Szkoda mi jedynie Karrde'a, Mary, Thrawna, Pellaeona i Joruusa. A z gier Kyle'a Katarna. No i komiksowego Dark Empire. Całą resztę, łącznie z inwazją z innej galaktyki można spokojnie wywalić.
Nestor2013-08-19 09:01:55
Jak tam chłopaki? Przyzwyczajamy się do tego, że większa część EU post-ROTJ pójdzie w niebyt? Ja już łkam po nocach...
chlip chlip
Mistrz Seller2013-08-19 08:52:51
Karaś >>> To były inne czasy. Dzisiaj ciężko by było utrzymać coś takiego w tajemnicy.
Lord Bart2013-08-19 01:13:35
może nie mają nic ciekawego do powiedzenia? :P
Karaś2013-08-18 18:49:14
Nie zdziwiłbym się, gdyby EVII był już kręcony, albo chociaż w zaawansowanej fazie produkcji. Podobna sytuacja miała miejsce z EVI - żeby wspomnieć sam tytuł podany dla zmyłki "Zemsta Jedi" czy choćby słynne "Blue harvest". :)
Mistrz Seller2013-08-18 17:49:50
Po prostu Disney nas (fanów) olewa. Zamiast dać co jakiś czas oficjalne oświadczenie, ustosunkować się do obaw fanów albo coś to oni milczą. Mam tylko nadzieje, że jak będą reklamować film to nie będzie tak jak z Avengers, gdzie trailer zapowiadał przygodowy film z poważnymi wątkami, a wyszły w zasadzie Transformersy tylko z dobrze zarysowanymi postaciami i fajnymi dialogami.
DarthBacek2013-08-18 08:51:39
Ford jest genialny :D I podoba mi się tajemniczość fabuły, aż do premiery.
Kubasov2013-08-18 08:35:32
Dobrze, że milczą.
darth_numbers2013-08-18 08:08:18
Embargo informacyjne to dobry pomysl.
Im sie mniej wie o filmie, tym lepiej.
Shedao Shai2013-08-18 00:51:22
ale bieda
Luke S2013-08-17 21:28:11
Milczenie jest złotem.
Vintress2013-08-17 21:19:25
Ciekawe czy to były prawdziwe pieniądze..hm...