TWÓJ KOKPIT
0

D23 Expo :: Newsy

NEWSY (122) TEKSTY (0)

NASTĘPNA >>

Nowy fragment „Załogi rozbitków” i „Andora”

2024-11-12 20:22:27

Po D23 Expo w Brazylii poza newsami w sieci wylądował jeszcze zwiastun, ale nie do końca taki, na który czekaliśmy. Nie ma jednak co się martwić, bo jest w nim kilka smaczków gwiezdno-wojennych. To zwiastun – reklama produkcji Disney+, które zadebiutują w najbliższym czasie. Poza standardowymi produkcjami skierowanymi do innych grup widzów, są tu fragmenty aż dwóch seriali gwiezdno-wojennych, czyli „Załogi rozbitków” i „Andora”.

Zwiastun można obejrzeć tutaj:



Natomiast jeśli chodzi o „Załogę rozbitków”, to jest jeszcze jedna informacja. Wygląda na to, że w Lucasfilmie postanowili przekazać pałeczkę następnemu pokoleniu filmowców (lub panuje nepotyzm, w zależności od osoby komentującej) i muzykę do serialu napisze Mick Giacchino. To syn Michaela Giacchino, którego przede wszystkim znamy z muzyki z „Łotra 1”.

Wiadomość o Micku nie jest nowa, gdzieś już przewinęła się kilka miesięcy temu, ale wówczas raczej nie została potraktowana poważnie. Dopiero teraz oficjalna to potwierdziła.

Mick jest bardzo podekscytowany tym projektem, mówił, że jako osoba dorastająca na „Gwiezdnych Wojnach”, może zrealizować tu swoje marzenie, a jednocześnie robiąc to w historii, w której dzieciaki realizują swoją gwiezdną przygodę. Młody Giacchino powiedział, że starał się siedzieć cicho, jedyną osobą, która wiedziała, że dostał ten kontrakt (spoza osób zaangażowanych w produkcję), był jego ojciec. W sumie nic dziwnego, dzięki pracy i dorastaniu w takich warunkach, muzyka w życiu młodego Giacchino była całe życie bardzo istotna. Również Michael pokazał swoim dzieciom po raz pierwszy „Gwiezdne Wojny” i zrobił wszystko, by było to niezapomniane przeżycie. Zamiast telewizora załatwił stary projektor i oglądali to niczym w kinie.

Mick przyznał też, że wielokrotnie bywał na koncertach Johna Williamsa. Obecnie talentu Micka można posłuchać w serialu „Pingwin”.

Do premiery serialu został już mniej niż miesiąc, więc to czas w którym Lucasfilm powinien zacząć odkrywać karty.
KOMENTARZE (5)

Zdjęcia do „The Mandalorian & Grogu” nadal trwają?

2024-11-06 20:33:34

Kilka dni temu pojawiła się informacja, że zdjęcia do filmu „The Mandalorian & Grogu” dobiegły końca. Źródłem tej informacji był Puck News, czyli Matthew Belloni, źródło raczej sprawdzone. Natomiast Bespin Bulletin podważa częściowo te doniesienia, twierdząc, że zdjęcia nadal trwają. Obecnie trudno mówić o dokrętkach.



Prawdopodobnie mamy do czynienia z kwestią techniczną, w której ciężko określić kiedy następuje koniec właściwych, głównych zdjęć. Mniej więcej, to sugeruje Bespin Bulletin. Wygląda na to, że obsada aktorska właściwie skończyła pracę na planie. To właśnie Belloni mógł uznać za koniec zdjęć. Ale prace na planie nadal trwają i według Bespin Bulletin potrwają jeszcze do grudnia (zdjęcia mają potrwać przez jeszcze prawie dwa miesiące). Dodatkowo na potwierdzenie tych rewelacji powołali się również na Instagram Lateefa Crowder, jednego z kaskaderów pracujących przy serialu „The Mandalorian”, który wrzucił relację związaną z Mando (już jej nie ma).

Warto przypomnieć, że nawet przy serialu „The Mandalorian”, zdjęcia, które nie wymagały aktorów, a raczej były związane z akcją i kaskaderami, były także rozciągnięte w czasie. Nie trzymano się sztywnego harmonogramu, niektóre kręcono przed rozpoczęciem głównych zdjęć, inne po. Pewnie jest tu podobnie. Natomiast dokrętki są zaplanowane na przyszły rok.

Premiera w maju 2026. W weekend odbędzie się D23 Expo Brazil i niektórzy liczą, że przy tej okazji coś powiedzą o filmie Jona Favreau.
KOMENTARZE (3)

Jon Favreau o podejściu do „The Mandalorian & Grogu”

2024-08-15 08:42:08

Przy okazji D23, Jon Favreau (i stojący obok, acz siedzący cicho Dave Filoni) zostali zatrzymani przez dziennikarzy i internautów relacjonujących wydarzenie, a następnie odpowiadali na różne pytania. W tym wypadku odpowiadał jedynie Favreau i mówił o swoim podejściu do filmu „The Mandalorian & Grogu”. Jest tu kilka ciekawostek.



Po pierwsze, mimo że będzie to historia na wielkim ekranie, zupełnie innej skali, zamierza wykorzystać postaci, nad którymi pracował a którą publiczność zna (oraz ekipę, która to robiła), by stworzyć zupełnie nową przygodę.

Tak więc częściowo zamierza, by film nagrodził tych którzy są z serialem od początku (i „Gwiezdnymi Wojnami” od początku), ale jednocześnie zdaje sobie sprawę z tego, że kino to możliwość dotarcia z nową przygodą do nowych odbiorców. I to dla niego też jest ważne.

No i kolejna rzecz to Grogu. Wszystkie dzieciaki, które go kochają, będą miały szansę pójść do kina i zobaczyć, co z nim dalej.

Zdjęcia do obrazu trwają w najlepsze. Premiera w maju 2026.
KOMENTARZE (14)

D23: Vanessa Marshall potwierdza, że powstają nowe animacje

2024-08-13 20:37:51 Twitter



Powiedzieć, że niedzielny panel o starwarsowych animacjach zawiódł, to jakby nic nie powiedzieć. Producentka Athena Portillo i wcielająca się w „Rebelianatch” w Herę Vanessa Marshall podczas półgodzinnej imprezy skupiły się na wspominaniu swoich ulubionych scen z rozmaitych seriali. Były to między innymi: śmierć Kanana, rozmowa Tech z Omegą czy walka Czwartej Siostry z Barrissą.

Nie da się ukryć, że fani liczyli na jakąkolwiek zapowiedź nowej „poważniejszej” animacji - chociaż tytułu i loga. Sama Vanessa powiedziała jednak pod koniec panelu, że „tak wiele jeszcze przed nami”. Zgadzałoby się to z doniesieniami, zgodnie z którymi Lucasfilm poszukuje ludzi do pracy nad nową produkcją.

Pozostaje pytanie skąd Marshall to wie. Możliwości są trzy: albo po prostu wieści w starwarsówku szybko się rozchodzą i powiedział jej znajdomy, albo dostała rolę jako Hera, albo jako inna postać. Pożyjemy, zobaczymy - kolejna duża impreza to Comic Con w Nowym Yorku (17-20 października) i Celebration Japan w kwietniu 2025. Na razie niewątpliwie główne siły machiny marketingowej zostaną przeznaczone na „Załogę rozbitków”.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (9)

D23: Zwiastun „The Mandalorian & Grogu” tylko dla wybranych

2024-08-10 09:43:11

Na odbywającym się właśnie D23 miał miejsce panel z najbliższymi zapowiedziami Disneya. Nie zabrakło tam nowych informacji o kolejnym gwiezdno-wojennym filmie, czyli „The Mandalorian & Grogu”. Pokazano nawet zajawkę, acz ta niestety nie trafiła do sieci (oficjalnie).



Film prezentowali reżyser Jon Favreau oraz producent Dave Filoni. Po pierwsze potwierdzili, że zdjęcia już trwają. W zwiastunie pokazanym publiczności na D23 wpierw ukazano kilka scen z poprzednich senonów „The Mandalorian”, dopiero później weszły nowe sceny. Wynika z nich, że:
  • Wraca „Brzeszczot”
  • Zeb będzie w filmie
  • zobaczymy śnieżnych szturmowców i AT-AT
  • Djarin i Grogu będą jeździć na AT-RT
  • Grogu będzie w jakimś kokpicie z anzellanami


Zdjęcia do filmu trwają już trzy tygodnie, udało się nakręcić kilka istotnych scen. Dodatkowo mówiono wprost, że będą używać tu zarówno wiele klasycznych technik, jak i stosować nowe podejście, oczywiście w odniesieniu do efektów i nie tylko. Czyli będą zarówno praktyczne jak i cyfrowe.

Film zadebiutuje 22 maja 2026.
KOMENTARZE (12)

D23: Potwierdzenia i przecieki z „Andora”

2024-08-10 08:46:22



Podczas D23 w ramach prezentacji nowych produkcji poświęcono również chwilę drugiemu sezonowi serialu „Andor”. Tu z oficjalnych informacji mamy przede wszystkim potwierdzenia odnośnie obecności w serialu dwóch aktorów, o których spekulowano od dawna. Mianowicie chodzi o Bena Mendelsohna i Alana Tudyka. Obaj występowali w „Łotrze 1”, więc ich obecność w serialu, który czasem akcji będzie się coraz bardziej zbliżał do filmu jest na swój sposób naturalna, ale do dziś była niepotwierdzona. Ben gra Orsona Krennica, podczas gdy Alan występuje jako K-2SO.

Na imprezie zaprezentowano również nagranie zza kulis drugiego sezonu. Materiał nie został oficjalnie wypuszczony, ale chętni mogą go łatwo znaleźć na platformach społecznościowych w formie przecieku, który w każdej chwili może zniknąć z internetu. Niestety nie podano wciąż dokładnej daty premiery serialu - dalej wiemy tylko, że wyjdzie w przyszłym roku.

Temat na forum.
KOMENTARZE (18)

D23: Zwiastun „Skeleton Crew”

2024-08-10 07:45:11

W piątek rozpoczęła się impreza D23 na której Disney prezentuje swoje zapowiedzi na kolejny rok. Tym razem jednym z zaprezentowanych nowości był serial „Skeleton Crew”, który swoją premierę na platformie Disney+ będzie miał 3. grudnia. Poniżej możecie obejrzeć oficjalny zwiastun serialu.



Zaprezentowano również pierwszy plakat promocyjny.



Temat na forum.
KOMENTARZE (19)

D23: Panel o „Rebuild the Galaxy”

2024-08-09 22:29:52 Różne

Dzisiaj rozpoczęło się D23 - największa coroczna impreza Disneya, podczas której pojawia się najwięcej zapowiedzi nowych filmów i seriali ze stajni Myszy. Niedawno zakończył się panel o „LEGO Star Wars: Rebuild the Galaxy” - czyli produkcji celebrującej dwudziestopięciolecie współpracy duńskiego wytwórcy klocków z marką „Star Wars”. Tym razem zobaczymy jak cała galaktyka dosłownie przewraca się do góry nogami - dobrzy będą źli i odwrotnie.

Wiadomości do newsa zebraliśmy z konta Star Wars Holocron i Oficjalnej. Przede wszystkim pokazano nowy zwiastun i plakaty nawiązujące do tych prawdziwych.











Na panelu pojawili się James Waugh (starszy wiceprezydent Lucasfilmu) i showrunnerzy Dan Hernandez oraz Benji Samit. Co zobaczymy w filmie? Jego akcja będzie się działa po „Skywalkerze: Odrodzeniu” i jak było wspomniane w zapowiedzi serialu, ujrzymy Ewoków jako łowców nagród czy mrocznego „Sokoła Millenium”. Oczywiście nie obędzie się bez prawdziwych klocków związanych z produkcją; na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć nadchodzące zestawy.



W filmie wrócą zarówno starzy bohaterowie w nowych rolach, jak i pojawią się nowi. Darth Jar Jar przemówi głosem Ahmeda Besta, a Luke - Marka Hamila. Ten ostatni jest również związany z produkcją filmu. Poza tym wystąpi cała plejada znanych i mniej znanych gwiazd. Chcemy tu zaznaczyć, że w artykule na Oficjalnej podano tylko głównych aktorów, więc ról większości musimy się domyślać. Jeśli pojawią się nowe informacje, zaktualizujemy newsa.

  • Gaten Matarazzo (grał Dustina w „Stranger Things”) jako Sig Greebling.

  • Tony Revolori (Flash Thompson w najnowszych „Spidermanach”) jako Dev Greebling.

  • Marsai Martin (znana z „Psiego patrolu”) jako Yesi Scala.

  • Bobby Moynihan (znamy go z roli Orki z „Ruchu Oporu”) jako Jedi Bob

  • Michael Cusack (to animator i aktor, który tworzy animacje dla Adult Swim) jako Servo.

  • Anthony Daniels jako łowca nagród C-3PO.

  • Kelly Marie Tran jako nowa wersja Rose.

  • Billy Dee Williams zapewne jako Lando.

  • Naomi Ackie jako nowa wersja Jannah.

  • Dee Bradley Baker zapewne jako klony lub Boba.

  • Terrence Carson zapewne jako Mace Windu.

  • Trevor Devall zapewne jako Ackbar.

  • Jake Green - wcześniej grał Poe Damerona i Greeda, więc może jedne z tych dwóch ról.

  • Jennifer Hale zapewne jako Aayla Secura.

  • Phill LaMarr zapewne jako Bail Organa lub Kit Fisto.

  • Ross Marquand zapewne jako Han Solo.

  • Piotr Michael zapewne jako Yoda.

  • Kevin Michael Richardson zapewne jako Jabba.

  • Matt Sloan - tu ciekawostka, bo grał Plo Koona... ale na planach filmowych prequeli.

  • Matthew Wood zapewne jako Grievous lub droidy bojowe.

  • Sam Witwer - tu ról może być wiele, najbardziej pasuje Maul lub Imperator.





Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (1)

Justin Simien ma żal o „Lando”

2024-08-07 22:03:59

Justin Simien jak pamiętamy był ogłoszony jako jeden z twórców serialu „Lando”. Niestety lata minęły, serial wciąż nie powstał, a Simien pożegnał się z projektem. Jego miejsce zajął Donald Glover, czyli także odtwórca głównej roli. Simienowi z pewnością nie pomógł „Nawiedzony dwór”, który delikatnie mówiąc okazał się klapą. Pamiętamy, że Lucasfilm po cichu potrafił usuwać reżyserów, którym omsknęła się noga. Teraz Justin w rozmowie z Colinder wspomina o serialu i swoich odczuciach.



Simien przyznał wprost, że prace nad serialem były dość mocno zaawansowane. Mieli swoją biblię, ale również mieli już ukończone scenariusze (nie wiadomo, czy wszystkie). Jego zdaniem projekt był gotowy by pójść dalej, ale nie było mu to dane. Jak dodał, mocno przeżył stratę tego projektu, wspominał nawet o terapii. Przede wszystkim mówi o żalu jaki czuje. Jak sam mówi, nie miał nigdy dzieci, ani tym bardziej nie stracił dziecka, ale ból który czuje, wydaje mi się właśnie takim bólem. To jest tak, że w projekt angażuje się swoje serce, swoją duszę, a potem traci nad wszystkim kontrolę, której właściwie nigdy się nie miało. Nie od nas zależy, czy ten projekt umrze, czy będzie żyć dalej i to właśnie prowadzi do uczucia żalu.

Powiedział też, że musi się nauczyć żyć z tym żalem i pójść dalej. Są rzeczy, które zostaną. Doświadczenia, które zdobył z pewnością pomogą mu w kolejnych projektach. Ma żal, że nie może ze sobą zabrać postaci czy elementów marki, nad którymi pracował. Choć ta twórczość w dużej mierze jest jego, z powodów prawnych, nigdy jej nie odzyska. Jest zdecydowanie za późno na to.

Bardzo krótko wspomniał też o tym, jak go zwolniono. O czym niestety, jak wiemy, nie poinformowano go wprost. Z mediów dowiedział się, że to Glover przejął kontrolę. Wówczas wszystko, całe uśpienie prac, stało się bardzo jasne.

Obecnie Simien trafił do innej marki, pracuje nad „Star Trekiem”, ale doskonale wie, że nigdy nie uzyska tu pełnej kontroli nad projektem. Chce się cieszyć pracą i współpracą, wiedząc, iż ten nowy projekt także może nigdy się nie zrealizować.

Co się dalej dzieje z „Lando”, tak naprawdę nie wiemy. Może jakieś światło rzuci tutaj prezentacja Disneya na D23 w najbliższy weekend.
KOMENTARZE (6)

Drugi sezon zapowiedzą jeszcze w tym tygodniu?

2024-08-06 19:35:17

To zdecydowanie dobry czas dla Manny’ego Jacinto. Aktor, który gra Qimira w „Akolicie” został ogłoszony gościem na dwóch ważnych dla nas imprezach, czyli D23, oraz Celebration Japan (w przyszłym roku). Co więcej, podczas D23 Manny będzie gościem na własnym panelu. Na D23 żaden inny aktor związany z „Gwiezdnymi Wojnami” nie własnego panelu. Stąd ludzie zaczynają spekulować, że właśnie na tej imprezie zostanie zapowiedziany drugi sezon „Akolity”.



W piątek wieczorem czasu zachodniego wybrzeża odbędzie się inna prezentacja, czyli tego, co Disney ma w zanadrzu. Tam oczekiwane są zapowiedzi i potwierdzenia. W przypadku „Gwiezdnych Wojen” najbardziej czekamy na potwierdzenie obsady filmu „The Mandalorian & Grogu”, możliwą zapowiedź nowego serialu animowanego, a także wyklarowanie się statusów seriali „Lando” i drugiego sezonu „Akolity”. No i oczywiście zwiastun „Skeleton Crew”. Zobaczymy ile z tego dostaniemy.

Sam Manny Jacinto ostatnio mógł się także odnieść do swojej roli, już nie ukrywając pewnych szczegółów. Jak wiemy, Qimir początkowo był zapowiadany jako łotrzyk, trochę w stylu Hana Solo, ale teraz już jest jasne, że jego rola jest dużo istotniejsza dla serialu. Wspomniał, że gdy szykowali sceny walki istotną inspiracją dla nich były japońskie filmy z cyklu „Rurouni Kenshin”, które mają intensywną dynamikę walk szermierczych. Ale było też sporo inspiracji choćby filipińskimi sztukami walki.

Mówił też jak postrzega swoją postać. To taki trochę zły starszak z liceum, który chodzi własnymi drogami. Nikogo nie ciągnie za sobą, nikomu nic nie mówi by to robił to lub tamto. I tego też nie chce od innych. Chce chadzać własnymi ścieżkami, być wolnym i nieskrępowanym, ale przy tym ciężko mu się odnaleźć w społeczeństwie. Więc chce się wycofać, tak by móc znaleźć miejsce, gdzie będzie miał szansę na pełną ekspresję samego siebie. A społeczeństwo mu tego nie daje, wręcz przeciwnie.

Wspomniał również o fanartach przedstawiających Qimira i Oshę, które implikują, że coś między nimi jest. Manny mówi, że to coś, czego brakuje w tej marce i bardzo chciałby to zobaczyć w kolejnym sezonie, zwłaszcza, że widzowie tego ewidentnie szukają. Zresztą sama Leslye mówiła, że fajnie byłoby pokazać uwiedzenie przez Ciemną Stronę w bardziej dosłowny sposób.
KOMENTARZE (24)

„Skeleton Crew” to kolejny gniot od Lucasfilmu?

2024-07-29 17:38:40

„Akolitę” mamy już za sobą, pora powoli przygotować się na kolejny serial. Zakładamy, że to będzie „Skeleton Crew”, ale obecnie plotki zaczynają sugerować coś innego. Prawdopodobnie drugi sezon „Andora” byłby bezpieczniejszym wyborem.

Źródłem pierwszej plotki jest Bespin Bulletin i John Rocha. Tego dziennikarza pamiętamy, gdyż kilka razy jego gościem i źródłem był Jeff Sneider. Tym razem Rocha stwierdził, że Lucasfilm jest trochę zaniepokojony serialem „Skeleton Crew”. Bespin Bulletin powołując się na tę wypowiedź stwierdził, że „Skeleton Crew” jest źle oceniany w Lucasfilmie, co ma już trochę inne brzmienie, sugerując gniota, którego firma Kathleen Kennedy próbuje wypchać na Disney+. Rocha odniósł się do tego, wprost odcinając od takiego wyolbrzymienia jego wypowiedzi.



Co więcej, za Bespin Bulletin wieści rozeszły się w świecie i już słychać, że faktycznie Lucasfilm boi się tego serialu, więc możliwe, że ponownie go przesunie. A jak się właśnie doda kwestię, że pierwotnie oczekiwaliśmy tej produkcji kilka ładnych miesięcy wcześniej, to zaczynają się pojawiać wątpliwości.

Rocha nie wspominał dokładnie o tym, czym martwi się Lucasfilm. A to wcale nie musi być jakość serialu, a kwestia oczekiwań, przyjęcia fanów i ogólnej atmosfery, która panuje wokół „Gwiezdnych Wojen”. Innymi słowy, tego że niewinna, dziecięca przygodówka jaką ma być „Skeleton Crew” znów spotka się z olbrzymią, niekoniecznie w pełni zasłużoną krytyką i raczej niechęcią. A dużym problemem jest to, że serial znów odchodzi od schematu i zmierza w nieeksplorowanym dotychczas kierunku (nie licząc oczywiście powieści młodzieżowych, z serią „Galaxy of Fear” na czele). Obecnie chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć jak zostanie to przyjęte.

Pozostaje mieć nadzieję, że jakąś lepszą zapowiedź „Skeleton Crew” zobaczymy na D23 w sierpniu i wówczas podadzą też ostateczną datę premiery.
KOMENTARZE (10)

Główne zdjęcia do „The Mandalorian & Grogu” za 3 tygodnie

2024-07-23 17:15:07

Wygląda na to, że główne zdjęcia do filmu „The Mandalorian & Grogu” niedługo się zaczną. Według MSW będzie to miało miejsce za około 3 tygodnie. Wcześniej sugerowano, że rozpoczną się one w czerwcu. To nie oznacza, że nic się nie dzieje. Po pierwsze powstają już dekoracje, a MSW oczywiście ma już zdjęcia.



Po drugie, jak twierdzą, część zdjęć miało już miejsce. Ale na razie były one dość ograniczone, przede wszystkim związane z napiętymi harmonogramami części obsady. Nie wiadomo, czy chodzi o Pedro Pascala czy kogoś innego.



Niemniej jednak ich zdaniem, główne zdjęcia, a tym samym oficjalne rozpoczęcie z pompą, zacznie się za około 3 tygodnie w parowozowni w El Segundo.

Premiera filmu jest zaplanowana na 22 maja 2026. W dniach 9 – 11 sierpnia 2024 odbędzie się konwent D23, może przy tej okazji Lucasfilm potwierdzi cokolwiek na temat tej produkcji.
KOMENTARZE (11)

„Andor” także trafi na Blu-ray?

2023-09-07 17:09:58

Właściwie można było się tego spodziewać. Dwa pierwsze sezony The Mandalorian, które jeszcze w tym roku trafią na Blu-ray pokochała publiczność. „Andora” pokochali recenzenci, bo choć miał mniejszą oglądalność, to jednak zdobył większe uznanie, także wśród fanów. Nic dziwnego, że Disney chce iść za ciosem.

Jak donosi The Disc Father, fanpage, który zajmuje się na Xie nośnikami fizycznymi, według ich informacji „Andor” trafi na blu-ray (i Blu-ray 4k Ultra HD) już w przyszłym roku. Dokładana data nie jest znana.



Wciąż nie ma informacji na temat tego, czy płyty trafią na inne rynki niż amerykański, w szczególności czy będzie można je nabyć u nas. Dotychczas Galapagos nie wydawał w Polsce wydań Disneya na 4k Ultra HD.

Dodatkowo, wydanie pierwszego sezonu fizycznie, może być jedyną rzeczą jeśli chodzi o „Andora” w przyszłym roku. Warto przypomnieć, że zdjęcia do drugiego sezonu zostały przerwane z powodu strajków. Nie wiadomo jak długo one potrwają, ale już teraz Bespin Bulletin sugerował, że mogą nas czekać opóźnienia premier. Drugi sezon „Andora” miałby wylądować na Disney+ dopiero gdzieś w 2025.

Na tę chwilę jednak wszystko to są niepotwierdzone informacje. Może jakieś informacje o zmianach harmonogramu premier poznamy w niedzielę podczas Destination D23.
KOMENTARZE (8)

„Skeleton Crew” opóźniony?

2023-09-05 18:35:22



Jak donosi Bespin Bulletin serial „Skeleton Crew” może być opóźniony. Nie jest to pierwsze doniesienie tego typu, już obserwatorzy zauważyli brak zapowiedzi serialu w ramówce Disney+ na ten rok. Można to było tłumaczyć na dwojaki sposób, albo faktycznie jest opóźniony, albo pojawi się w końcówce roku po „Ahsoce” więc nie warto teraz o tym wspominać.

Bespin Bulletin twierdzi, że jednak w tym wypadku chodzi raczej o pierwszą możliwość. Opóźnienie jest pokłosiem strajków scenarzystów i aktorów, które trwają w Hollywood i nie wiadomo kiedy się skończą. O ile seriale „Skeleton Crew” i „The Acolyte” są w całości nakręcone, trwała jedynie postprodukcja, to jednak strajki bez wątpienia wpłyną na dalsze plany Disneya. Chcąc zachować dopływ nowości na platformę, muszą albo dogadać się ze strajkującymi (na co na razie się nie zanosi), albo poukładać je inaczej, tak by przerwy między kolejnymi produkcjami były dłuższe. Dotyczy to także innych produkcji na Disney+, nie tylko „Gwiezdnych Wojen”.

Bespin Bulletin jednak nie jest w stanie powiedzieć na kiedy serial zostanie przesunięty. Pojawiła się nawet data listopada 2024, czyli byłby to prawie rok, ale nie jest to potwierdzone. Opóźnienia także dotkną „The Acolyte” i drugi sezon „Andora”. W tym ostatnim przerwano zdjęcia, więc możemy go zobaczyć dopiero w 2025. Na ten rok planowany jest także czwarty sezon „The Mandalorian” i na razie data wydaje się być jak najbardziej realna i mało zagrożona. Zresztą nikt nie zakłada, że strajki potrwają aż tak długo.

Tu warto dodać, że wiarygodność Bespin Bulletin bywa różna. Często się sprawdza, ale zdarzają im się także fake newsy. Niemniej jednak w tym wypadku, coś wydaje się być na rzeczy. Oczywiście w sieci można też znaleźć informacje, że zarówno „The Acolyte” jak i „Skeleton Crew” mogą zostać skasowane, po to by Disney mógł wpisać je w straty, ale na tę chwilę to raczej są czcze spekulacje.

Prawdę mówiąc jeśli chodzi o kolejne premiery, liczymy, że jakieś światło w tej sprawie zostanie rzucone na Destination D23, które odbędzie się w ten weekend. W niedzielę planowana jest prezentacja przyszłych premier Disneya.
KOMENTARZE (2)

Można już zamawiać Blu-ray 4K z oboma sezonami „The Mandalorian”

2023-08-28 19:48:31

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, dziś ruszyła przedsprzedaż „The Mandalorian” na płytach Blu-ray i Blu-ray 4K. Oficjalna właściwie potwierdziła wszystkie poprzednie informacje opublikowane na łamach The Wrap. Oba sezony ukażą się na płytach w USA 12 grudnia. Pierwszy na Amazonie kosztuje 54,99 USD (dostępne jest na razie jedynie wydanie 4K). Drugi prawdopodobnie tyle samo. Poza dodatkami, steelboxem znajdziemy w środku także karty kolekcjonerskie.





Jakby ktoś jednak nie mógł się do grudnia doczekać, to jest alternatywa. I nie chodzi wcale o Disney+. Na Allegro można znaleźć wydanie obu sezonów przeznaczone na rynek wschodnio-azjatycki z koreańskim i tajskim dźwiękiem oraz jeszcze dodatkowo chińskimi, francuskimi i hiszpańskimi napisami. Wydanie jest zbiorcze. Kosztuje sporo mniej. Niestety w przypadku wersji 4K na tę chwilę nie ma żadnych informacji o ew. polskim wydaniu. Dotychczas Disney i dystrybutor Galapagos, nie widziały sensu wydawania na tym nośniku czegokolwiek w Polsce, wliczając to drugiego „Avatara”.

Pozostając przy temacie „The Mandalorian”, pojawił się kolejny, krótki dokument o efektach do trzeciego sezonu. Filmik ten ma pomóc serialowi w walce o Emmy.



Zdjęcia do czwartego sezonu miały ruszyć jesienią, ale z powodu strajku scenarzystów trudno na tę chwilę cokolwiek wyrokować. W tym roku nie ma ani Celebration, ani normalnego D23, ale 9 i 10 września odbędzie się Destination D23, czyli taka trochę wersja light. 10 września ma się odbyć prezentacja najbliższych premier Disneya (głównie pod Disney+), z kolejnymi zapowiedziami ze świata „Gwiezdnych Wojen” i Marvela. Może dostaniemy jakieś oficjalne informacje na temat kolejnego sezonu.
KOMENTARZE (7)

Film Lindelofa będzie się dziać po sequelach

2022-10-25 16:36:46

Zaledwie wczoraj Deadline informował o zatrudnieniu Sharmeen Obaid-Chinoy na stanowisku reżysera filmu Damona Lindelofa, a już dostajemy kolejne informacje. Znów z wiarygodnych, sprawdzonych źródeł - Hollywood Reporter. Rzucają one nowe światło na projekt.

Po pierwsze potwierdzają, że Lindelof pracuje nad nim od kilku miesięcy (od wiosny). Po drugie, w lipcu zorganizował on burze mózgów związane z planowaniem nowego filmu. Wśród obecnych byli Justin Britt-Gibson, który będzie współautorem scenariusza, a także Patrick Somervill, Rayna McClendon i Andy Greenwald. Wiele wskazuje na to, że to nie jest pełna lista uczestników, a jednym z nich miał być także Dave Filoni. Ta nasiadówka trwała dwa tygodnie. Historia została naszkicowana i obecnie Britt-Gibson i Lindelof intensywnie pracują nad scenariuszem. Obiad-Chinoy z pewnością pomoże im wyklarować ostateczną wizję filmu.

Hollywood Reporter koncentruje się także na samym projekcie. Po pierwsze będzie to samodzielna historia. Lucasfilm nie planuje na razie nic więcej, ale zostawia sobie furtkę otwartą. Jeśli film zaskoczy, będą ją kontynuować. Drugą ciekawostką jest to, że będzie ona osadzona po sequelach. I choć nie będzie to kontynuacja sagi Skywalkerów, pewni bohaterowie z trylogii mogą się tu pojawić. W jakiej roli i czy w ogóle, to się dopiero okaże. Serwis także sugeruje, że film może pojawić się w grudniu 2025.

Warto tutaj przyjrzeć się nowym współpracownikom. Justin Britt-Gibson pisał scenariusze do seriali „Odpowiednik” i „Wirus”. Patrick Somerville pracował z Lindelofem przy serialu „Pozostawieni”, stworzył też serial „Stacja jedenasta”. Rayna McClendon pracuje z Lucasfilmem nad „Willow”, była też producentem konsultującym „Obi-Wana Kenobiego”. Andy Greenwald odpowiada za serial „W matni” z Rosario Dawson.

Otwartym pytaniem jest, skoro prace nad filmem trwają od miesięcy, dlaczego Lucasfilm nic nie ogłosił na Celebration (choć to mogło być za wcześniej), czy D23 Expo? Na to pytanie odpowiada Puck News, prowadzone przez byłego redaktora Hollywood Reporter. Podobno jest to decyzja samego Boba Chapeka. Ogłoszony na początku 2020 film Taiki Waitiego wciąż nie jest jeszcze napisany. Zaś „Rogue Squadron” (ogłoszony pod koniec 2020) znajduje się w martwym punkcie. Chapek delikatnie zasugerował Kathleen Kennedy nie ogłaszać żadnych projektów, dopóki ich realizacja nie będzie pewna. Chce w ten sposób chce uniknąć negatywnych komentarzy.

Warto przypomnieć, że w maju 2022 Kennedy sugerowała, że ruszą okres po sequelach. W innym wywiadzie sugerowała, że niebawem coś ogłoszą, ale nic takiego się nie stało. Natomiast Puck także sugeruje, że film Lindelofa jest najbliższy do sfinalizowania, z całej gamy zawieszonych/toczących się projektów Lucasfilmu.

Puck dodatkowo łączy sprawę z odejściem Michelle Rejwan, o którym pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Rejwan pracuje obecnie nad „The Acolyte” (i to chyba będzie jedyny projekt, który uda się jej zrealizować). Natomiast Puck sugeruje, że to nie koniec zmian w Lucasfilmie, ale nie wskazuje na jakim dokładnie szczeblu. Tu można przypomnieć plotkę, w której kierownictwu Lucasfilmu pod wodzą Rejwan przypisywano różnice artystyczne z Patty Jenkins. Puck nie idzie tak daleko, ale zauważa problem w Lucasfilmie.

Warto zwrócić uwagę, że trzy serwisy (Puck, Hollywood Reporter i Deadline) publikują informacje na temat tej produkcji praktycznie jednocześnie. Może faktycznie w tym wypadku sprawy idą w dobrym kierunku i jest już się czym chwalić. Więc na przyszłorocznym Celebration może w końcu dostaniemy realną zapowiedź kolejnego filmu.

Temat na forum
KOMENTARZE (15)
Loading..