Już w ten weekend wszystko stanie się jasne. Czy "Mroczne widmo" będzie jedyną konwersją z serii, czy może czeka nas jeszcze pięć wspaniałych premier. Niestety, jak i tym razem, wszystko kręci się wokół pieniądza, czyli wyniku finansowego filmu. I choć na nim ostatecznie zarabia ten, który wydał na konwersję ok. 20 milionów czyli George Lucas, jednak jest cała masa innych graczy, którzy próbują się dołączyć do gry. W USA dość popularne jest obstawianie wyników finansowych filmu, ale dzięki temu można też zobaczyć, jak analitycy oceniają szanse na powodzenie "Mrocznego widma".
Ilość kopii w USA znamy, 2600 kin. Ale nie jest to jedyna premiera tego weekendu. Największa jest zdecydowanie "Podróż na tajemniczą wyspę", również film 3D, tylko że w ponad 3400 kinach w USA. Jednak analitycy nie są pewni zwycięstwa "Podróży", zwłaszcza że jej pierwsza część w premierowy weekend zarobiła 21 milionów. Jednak nie zajmujemy się "Podróżą", najnowsze trendy pokazują, że "Mroczne widmo" powinno w ten weekend zgarnąć od 25 do 30 milionów USD w samych tylko Stanach. To wynik słaby, jak się popatrzy na blockbustery, ale jednocześnie bardzo dobry jeśli chodzi o konwersję. "Piękna i Bestia" w 3D zarobiła tylko 17,8 miliona USD w pierwszy weekend. "Król Lew" zaś 30 milionów (więcej). Film powinien się zatem uplasować gdzieś między tymi wynikami. Ale... zawsze jest jeszcze jedno ale, mamy już drugi miesiąc roku 2012 i żaden z filmów, które miały premierę w tym roku nie zbliżył się jeszcze do magicznej liczby 100 milionów USD. Na razie króluje "Kontrabanda" z prawie 63 milionami USD. I tu wszystko może się zmienić, bowiem niektórzy analitycy twierdzą, że o ile weekend "Mrocznego widma" nie będzie jakimś spektakularnym sukcesem, o tyle film ma szanse zarobić 75 milionów w czasie całego pierwszego tygodnia. Liczą na fanów, którzy mogą sprawić, że przynajmniej na razie będzie to największy sukces roku (do lata). Z drugiej strony najlepszy wynik weekendowy tego roku to 33 miliony "Demonów". Więc jeśli fani w USA się zmobilizują jest szansa na pobicie tego wyniku (choć analitycy raczej w to wątpią).
Również brytyjscy analitycy spodziewają się sukcesu, umiarkowanego, ale jednak sukcesu. 3D Focus zrobiło ankietę na grupie ponad 600 osób, z których aż 64% chce zobaczyć film, a tylko 15% chce sobie go odpuścić.
Jak będą wyglądały wyniki z pewnością szybko poinformujemy.