TWÓJ KOKPIT
0

Mroczne widmo

Pierwszy dzień zdjęć: Mroczne widmo

2015-05-04 10:46:43 oficjalna

Po serii newsów o pierwszym dniu na planie klasycznej trylogii przechodzimy do prequeli. 27 czerwca 1997 rozpoczęły się prace na planie pierwszego chronologicznie epizodu.



Po prawie 11 latach czekania na kolejną część „Gwiezdnych Wojen” na srebrnym ekranie, George Lucas zabrał się za pisanie scenariusza do kolejnego/kolejnych epizodów na początku roku 1994. Oryginalny plan zakładał, że Lucas zacznie pisać scenariusz do całej trylogii, jednak skończyło się jedynie na zarysie. Jednocześnie dzień w dzień śledził postępy prac przy projektowaniu światów, obcych, droidów i innych rzeczy, które pojawią się w filmie. Postanowił też wrócić w roli reżysera, także dlatego, że planował dokonać rewolucji cyfrowej, lub przynajmniej płynnego przejścia od taśmy do formatu cyfrowego. Ostatecznie w przypadku I Epizodu skończyło się tylko na nakręceniu kilku ujęć cyfrowo, dopiero potem je wmontowano w film.



Zdjęcia rozpoczęły się 26 czerwca 1997. Była konferencja prasowa, gdzie chyba nawet większą sensacją niż kolejna część „Gwiezdnych Wojen” było to, że George Lucas wraca jako reżyser. Dla ekipy i obsady jednak był to zwykły dzień pracy. Rick McCallum założył, że pierwszy miesiąc zdjęć odbędzie się jedynie w Leavesden Studios w Londynie. Dotyczyło to zarówno scen, gdzie budowano szczegółową dekorację, jak i tych w całości na niebieskich ekranach. Stosunkowo niewiele, w porównaniu z późniejszymi epizodami prequeli, było scen mieszanych.



Jedną z pierwszych scen, które nakręcono, była rozmowa między Darthem Maulem (Ray Park) i Darthem Sidiousem (Ian McDiarmid) na balkonie na Coruscant. Ponieważ chciano utrzymać tożsamość Dartha Sidiousa w tajemnicy, na plan wpuszczano jedynie osoby, które miały odpowiednią przepustkę ze swoim imieniem. George Lucas też miał taką, ale był na niej napis „Yoda”. Ten dowcip był też powtórzony na klapsie filmowym, który trzymał Rick McCallum. Zdjęcie z pierwszym klapsem oczywiście trafiło do mediów.



Ekipa „Przebudzenia Mocy” w pewien sposób kontynuowała tą tradycję pierwszego klapsu, acz nadając jej inny charakter.

Potem kręcono sceny z Natalie Portman i Ianem McDiarmidem w kwaterach senatora Palpatine’a. Ekipa filmowa była bardzo dobrze przygotowana, więc kręcenie filmu odbyło się bez problemów. Nie było nawet żadnego opóźnienia względem planu. Był to więc pierwszy film z cyklu, gdzie pierwszego dnia wszystko poszło zgodnie z planem.
KOMENTARZE (3)

Mroczne widmo

P&O 121: Czemu przycisk do wyłączania C-3PO zmienił swoją pozycję?

2015-05-03 07:51:48



I znów pytanie spostrzegawczych o ciągłość w filmach. Ale zawsze wszystko da się wytłumaczyć.

P: W „Imperium kontratakuje”, Leia by wyłączyć C-3PO naciska jakiś przycisk po jego lewej stronie szyi od strony pleców. W „Mrocznym widmie” Anakin włącza przy Threepio czymś co wygląda jak przycisk po prawej stronie jego szyi. Kto przeniósł ten guzik do włączania/wyłączania?

O: Threepio bez swojej pokrywy jest swego rodzaju droidem składakiem, niekoniecznie zgodnym z wymogami konfiguracyjnymi. Ale już jego „skóra” to standardowy produkt Cybot Galactica 3PO. Przycisk do włączania w „Mrocznym widmie” faktycznie jest gdzieś z przodu szyi, bo tam podłączył go Anakin. Shmi, która ukończyła C-3PO, gdy już Anakina nie było, przeniosła przycisk we właściwe miejsce, by działał też w pokrywie C-3PO.
KOMENTARZE (5)
Loading..