TWÓJ KOKPIT
0

Mroczne widmo

P&O 332: Ile z animatyki znalazło się w finalnym filmie?

2019-05-19 13:14:01



Dziś kolejne pytanie o szczegóły techniczne Epizodu I. Odpowiada David Dozoretz z ILM.



P: Jaką rolę odegrała animatyka w określeniu finalnych akcji na ekranie w Epizodzie I?

O: Wiele z finalnych ujęć w „Mrocznym widmie” było dokładnie takich samych jak animatyka. Generalnie ILM rozwijał każde z ujęć i zmieniał tylko kilka kompletnie, gdyż tego potrzebowały. Czasem musisz dopracować istotne szczegóły finalnego ujęcia, czasem problemy narastają i potrzeba kompletnego przeprojektowania. Jednakże większość ostatecznych ująć była bardzo podoba do animatyki. Dla artysty zajmującego się animatyką największa nagrodą jest to, gdy dostarcza się kompletne ujęcie i ono podoba się George’owi. Kilka z nich faktycznie znalazło się w filmie, jak choćby pierwsze ujęcie Coruscant.
KOMENTARZE (3)

Mroczne widmo

Do trzech razy... wyścig?

2019-05-19 11:21:18 Facebook

Jednym z zachwalanych przez fanów momentów pojawiających się w „Mrocznym widmie” jest efekciarski wyścig ścigaczy na Tatooine. Jednak cała sekwencja pojawiająca się w filmie, podejrzanie przypomina kalkę scen z dwóch innych obrazów: amerykańskiego „Grand Prix” z 1966 oraz norweskiego „Flåklypa Grand Prix” z 1975 roku. Musimy przyznać jednak, że Geroge Lucas nigdy nie ukrywał czerpania inspiracji ze światowej kinematografii, nie zapominając o jego młodzieńczej fascynacji rajdami samochodowymi.



Flåklypa Grand Prix (1975) vs. Star Wars: The Phantom Menace (1999) Racing Sequences from Kristoffer Hellesmark on Vimeo.


KOMENTARZE (12)

Mroczne widmo

P&O 330: Na ile Mos Espa to kopia Mos Eisley a na ile nowy projekt?

2019-05-05 05:37:08



Dziś ciekawe pytanie o kształtowanie się „Mrocznego widma”. Odpowiada Doug Chiang.



P: Projektant konceptów oryginalnej trylogii, Ralph McQuarrie, ustanowił wygląd Tatooine i Mos Eisley. Jakie są istotne różnice w wyglądzie Mos Espy w Epizodzie I?

O Ważne dla nas było to by Tatooine było z jednej strony znajome, z drugiej nie chcieliśmy odtwarzać czegoś, co widzieliśmy już wcześniej. Dlatego rezultatem było to, że jeden z pierwszych pomysłów, które starałem się zrealizować w Mos Espie, było to aby całe miasto znajdowało się w wgłębieniu, coś w stylu domostwa Luke’a w „Nowej nadziei”. Ten pomysł miasta zatopionego na pustyni do mnie przemawiał, bo wziąłem pomysł Ralpha McQuarriego i go rozwinąłem. Jednak potem uznaliśmy, że to uczynimy Mos Espę bardziej znaną, niż nieznaną.
KOMENTARZE (7)
Loading..