
Jak widać zaciekawienie fanów potrafi budzić nawet obecność pewnych osób na planie. Tym razem pytanie dotyczyło „Mrocznego widma” i Robin Gurland, odpowiedzialnej za castingi.

P: Po tym jak skończyłaś szukać aktorów do Epizodu I, wciąż byłaś na planie w trakcie produkcji. Możesz nam powiedzieć jaka była wówczas twoja rola i co robiłaś podczas post-produkcji?
O: Z powodu dużej liczby aktorów głosowych, przeprowadzałam casting do tych ról podczas zdjęć do filmu. W tym czasie kontynuowałam też prace nad rolami, które wymagały znalezienia zastępstwa z powodu konfliktu harmonogramów aktorów. Zaś w post-produkcji pracowałam z zespołem dźwiękowców, gdy mieli swoje sesje ADR.