Zgodnie z doniesieniami polskiego dystrybutora "Ataku klonów", firmy Syrena Entertainment Group, na ekrany naszych kin trafią dwie wersje filmu. Jedna z nich zostanie zdubbingowana, druga zaopatrzona zostanie w polskie napisy. Dubbingowanie części kopii nie jest fanaberią Syreny, lecz wymogiem LucasFilmu. Obecnie nie wiadomo jeszcze ile kopii będzie miało napisy, a ile dubbing. Przedstawiciele Syreny przewidują, że zachowane zostaną podobne proporcje, jak w przypadku filmu "Gwiezdne wojny: część I - Mroczne widmo", czyli do polskich kin trafi dwa razy więcej kopii z napisami niż kopii z dubbingiem. Trzy lata temu do polskich kin trafiło 115 kopii pierwszego epizodu - 80 z nich miało polskie napisy, 35 było zdubbingowanych.
Przy okazji Stopklatka zamieściła nowe zdjęcie z Kamino.