Wg oficjalnej, Hrabia Dooku jest charyzmatycznym separatystą, Christopher Lee zaś dodaje, że jest on rozczarowanym Jedi i dżentelmenem. To praktycznie może znaczyć wszystko, ale nasi przyjaciele podesłali nam garść informacji o Hrabim Dooku. Spoiler: Hrabia Dooku pochodził z bogatej, zapewne szlacheckiej rodziny, stąd tytuł hrabiego, a do świątyni Jedi trafił dość późno, bo w wieku 2 lat. Właśnie dzięki temu zachował bardzo dużą niezależność, której cześć przekazał swojemu uczniowi - Qui-Gonowi, który z kolei próbował wpoić ją Obi-wanowi, a ten w jakiś sposób zasczepił nią Anakina. Hrabia był doskonałym szermierzem, i lubował się w antykach. Wydawał ogromne pieniądze (rodzinny), by kupować sobie różne drobiazgi.
Wkrótce po śmierci Qui-Gon Jinna Dooku kompletnie rozczarował się obrotem spraw, opuścił świątynie i słuch o nim zaginął. Wierzył, że politycy dla których pracowali Jedi byli tak skorumpowani, że postanowił opuścić zakon. Dooku postaniwł na własną rękę walczyć o sprawiedliwość, a ponieważ był urodzonym przywódcą, parę lat po zniknięciu powrócił jako przywódca separatystów, pragnących zbudować własne sprawiedliwe Imperium. Hrabiemu udało się zebrać mnóstwo sojuszników i to nie tylko chciwych i bogatych w stylu Federacji Handlowej, ale także wielu idealistycznych senatorów. W między czasie Hrabia, który rozczarował się Jedi, postanowił poeksperymentować w Ciemną Stroną Mocy, w jakiś sposób wyczuł to Darth Sidious, który się z nim skontaktował i zaczął go szkolić.
To właśnie Darth Sidious namówił go, by spróbował zwerbować takie organizacje jak Federacja Handlowa, Gildia Handlowa, Unię Technokratyczną, Sojusz Korporacyjny czy Galaktyczny Klan Bankowy. Zwabił ich obietnicą, że w jego nowym Imperium nie będzie żadnych ograniczeń handlowych i ceł jakie są w Republice. Wszystkie te organizacje nie tylko miały swych przedstawicieli na różnych planetach, a nawet w senacie, ale najważniejsze było to, że każda z nich miała poteżną armię. To właśnie te armie miały wspomóc działania Hrabiego. Jego nowe Imperium miało się nazywać Konfederacją Niezależnych Systemów.
Statek Hrabiego Dooku jest darem od Geonosian, którzy postanowili mu się odwdzięczyć, za lukratywne kontrakty na produkcję droidów bojowych i Super droidów bojowych. Jednakże sam, żagiel został zakupiony przez Hrabiego wcześniej, to na jego prośbę Geonosiańscy inżynierowie zamontowali go na jego statku, zresztą sam Hrabia ich instrułował i nadzorował po to by statek był piękny, unikalny, ale i funkcjonalny. Jego statek został też specjalnie zaprojektowany, ma praktycznie zabytkową dekoracje wewnątrz oraz dość dużą bibliotekę datakart. (koniec spoilera).