-
maraskin2019-11-02 14:36:46
Z pewnością było wg trzeciej wypowiedzi. Kathleen nie będzie dawać pracy mężom, zwłaszcza białym, którzy myślą samodzielnie. To ma być kobiece SW, więc każdy kto nie jest soyboyem, jak Ruin albo Jar Jar Abrams, nie ma szansy uzyskać angażu.
-
bartoszcze2019-11-02 10:31:51
@Finster
Dokładnie.
TFA wyszło rewelacyjnie i byli przekonani, że mają Graala.
W R1 widać jak próbowali walczyć o konkretne rynki (z niezłymi nawet efektami) i wydawało im się że są na dobrej drodze, bo znów mieli hicior.
W TLJ te same sztuczki co w R1 już nie podziałały na Azjatów, a na dodatek część fanów się mocno obraziła niczym księżniczka Fiona że Wszystko Miało Być Inaczej i że to Nie Ich Starłorsy.
Potem przyszedł perfect storm wokół SOLO, czyli problemy już na etapie produkcji + błędna data premiery + fatalne zaniedbanie marketingu - i pojawił się niezasłużony flop całkiem dobrego filmu.
Wtedy właśnie zapaliło się pod korpotyłkami i zaczęli kombinować.
Swoją drogą chciałbym się kiedyś dowiedzieć jak wyglądała koncepcja EIX z dużą rolą Lei (bo jestem pewien że taka miała być).
-
Finster Vater2019-11-02 02:47:36
@Krogulec - przecież dokładnie napisałeś, że problemem jest korpo. Organizacja gdzie mysli się perspektywą premi rocznej w perspektywie targetu zadaniowego, a nie nastepnych dwóch-trzech lat, o dekadzie nie wspominając.
-
Krogulec2019-11-02 02:20:10
Problem z Gwiezdnymi Wojnami jest taki, że to nie jest Marvel w kosmosie. Potrzebni tu są wizjonerzy, twórcy z dużą pomysłowością i jakimś projektem. Takim projektem była saga o Anakinie, którą były filmy Lucasa. Teraz mamy trylogię, która jest dostawką do tamtych filmów ale nie oferuje niczego specjalnego, ani porywającego, a już na pewno nie będzie kultowa jak Oryginalna Trylogia.
Tu nie chodzi nawet o to, że to jest korpo. Chodzi o to, że mają słaby gust, nie znają się na SW i zatrudniają ludzi raczej od efektów specjalnych niż od świetnych scenariuszy. A w SW trzeba tych drugich. Johnson i Abrams to są ludzie, którzy są po prostu pomyłką.
-
Jedi Temple2019-11-02 01:12:47
Plany "na całą dekadę" rozsypały się, bo mieli je beznadziejne i w dodatku, widać że nie rozumieją Star Wars. George what you`ve done...
-
SW-Yogurt2019-11-02 00:32:45
Jeśli pan B. chce czegoś zyskownego i z małym ryzykiem, to powinien zastanowić się nad kremówkami. Kremówki wszyscy lubią, a szansa na salmonellę nie jest przesadnie duża.
"Gwiezdne Wojny - Historie. Boba Fett: Tysiąc lat w Scarlaccu."
-
RodzyN jr.2019-11-01 23:29:59
"Ja tu widzę niezły burdel"
-
rebelyell2019-11-01 23:25:21
Tylko nie filmy telewizyjne! Jeszcze wyjdą im jak te potworki netflixa. Mam nadzieję, że IX zarobi furę kasy i nabiorą ochoty na więcej produkcji kinowych.
-
vaderart2019-11-01 22:54:56
@gwiazdor - się rozpisał, ale w sumie dobrze gada.
Bardzo podobnie to wszystko widzę i tylko szkoda że disney miesza w naszej bajce zupełnie nie czując klimatu.
-
gwiazdor902019-11-01 21:26:07
I słowo do filmów na platformę. Pewnie za jakiś czas kupi je jakaś tv. Disney sam nie wie czego chce. Teraz krótka analiza.
1. spin- offy. Po sukcesie Łotra ktoś myślał że to będzie fajny przerywnik między trylogią. Solo klapą nie był, lecz raczej czymś rzuconym w maju, kiedy wszyscy byli zaraz po TLJ. I nagle co.. Nie robimy spin offów. Są glosy żeby robić Solo 2, zwłaszcza że materiał jest. Czy film o Obim byłby lepszy niż serial??? Raczej nie. Jeśli tak, zaangażować Aldrena w serial o Hanie i światku łowców czy Jabbie. Dokończyć wątek Quiry. Plan był fajny, ale chyba stwierdzono, że to za drogie. I jeśli poszli w ten grudzień, premiery trzeba było dawać na grudzień.
2. Seriale aktorskie. Nie chcę być złym prorokiem, ale pewnie po sukcesie Mando Cassian będzie klapa, a serial o Obim może być nullem z dobrą rolą Ewana. Są jakieś tam plany. Tu dopiero rynek sie otwiera.
3. Trylogie. Zacznę od Riana. Poza ekscytacją że będzie nowa to tyle. Trylogia tych z Gry o Tron... Pomysł o Starej Republice jest super. Uważam, że tu jest materiał na 10-12 filmów. I potem i seriale i gry, może i kreskówki. Raczej na pewno. Kasa by płynęła. Wziąć cos z gier plus EU i sukces murowany. Bo filmy na modłę klasycznej trylogii są dobre na raz góra dwa. Potem kązdy łapie o co kaman. I czyta recenzje i idzie potem jak wyczyta że ruszyli łbami. Sequele ogląda się dobrze, są bledy, bałagany, lecz 2 filmy oceniam in plus.
4. Podsumowanie. Didney niestety się zagubił. Poczynając od sequeli. Czy tak trudno było trzymać pewien porządek, nie zabijać Snoke`a lub nagle nie wkraczać z imperatorem. OK, Ian gadał, że chętnie wróci, ale teraz trzeba to posklejać. A to będzie wyczyn. Nagle spin-offy czy tam cykl Star Wars Story jest zły, choć mówiono że będzie 1 film na rok.
Seriale aktorskie to kolejna próba zarobku. Platforma wchodzi, więc trzeba cos tam dać. Tylko już czuje, że serial o Cassianie będzie nudny i schematyczny. I Obim poza rolą Ewana też raczej nic fajnego się nie dowiemy. Ew rozjasnić czemu Lar nie lubił Obi- Wana, mały Luke, jakaś walka i np gościnnie Yoda, Qui Gon czy nawet Mace Windou. Ale tylko to zrobi hype.
W Disneyu muszą usiąść i się zastanowić czego w zasadzie chcą. Czy tak trudno powiedzieć, że być może w EU są ciekawe rzeczy, że starzy bohaterowie na uboczu byli błędem.
Wiadomo było, że jakaś młodzież musiała być. I że na mlodych raczej skupi sie akcja. Tyle, ze poza Hanem to Leia i Luke raczej zostali wykorzystani. Latająca Carrie stała się memem. Kuke w VII częsci to wręcz ośmieszenie bohatera. W VIII części moim zdaniem jest ciekawie ta rola napisana.
Może warto powiedzieć, ze spin offy wrócą, ale nie masowo, że czasy starej republiki są ciekawe dla fanów. I że warto tu coś zrobić. Z jednej liczą zyski z drugiej nie pomyślą że 10-12 filmów Old Republic to fani zapatrzeni na lata w to. Do tego przecież można zrobić serial/e, kreskówki. I spin offy.
Ok, powtarzam się, ale marketing Disneya mnie bawi. Od lat mówię że Disney jest wtórny i jest raczej dobrym oprawcą, nie twórcą. Wzięli format SW, ok. Tylko trzeba było znaleźć balans między tym co było, a wprowadzaniem nowego.
Mam wrażenie, że IX epizod będzie momentem jak epizod III, kiedy nowe filmy nie powstaną już raczej, a będą nas karmić serialami, dopóki nie zobacza że ludziom się nudzi. Bo dobry trailer to nie wszystko.
Pewnie i tak się nie zastanowią, tylko czuje, że spełni się jedna z moich wizji, że filmów w świecie SW raczej nie zobaczymy. Chyba ze robione na platformę.
-
AJ732019-11-01 20:19:52
"Filmy Disneya to produkty korporacyjne. Takie hamburgery z fast foodu do skonsumowania na jeden raz i zapomnienia o nich." I tu chyba kolega @Great Saiyaman trafił w samo sedno. Niestety, ale zdaje się, że głównym wyznacznikiem jest tu kasa. Co z drugiej strony, jest oczywiście zrozumiałe, Disney mając takie uniwersum chciałby wyciągać z niego jak najwięcej hajsu.
Napiszę może przez analogię. Gdy BioWare w sojuszu z LucasFilmem robiło pierwszego "Kotora", wszyscy myśleli, że będzie to gra osadzona w znanym uniwersum, tym bardziej, że był to czas kinowej prequelozy, wystarczyło więc podpiąć się niejako pod temat, i już kaska mogła drugim źródełkiem płynąć.
Ale BioWare zrobiło piękny twist, i cofnęło się kilka tysięcy lat wstecz, dając nową historię, wydarzenia, bohaterów, etc. I był to strzał w dziesiątkę.
Porównując to, do obecnej sytuacji z filmami Disneya, i z tą całą szopką związaną z B/W, jestem niemal pewien, że dzisiejsze BioWare nigdy nie dostałoby zielonego światła na swój projekt. Mówiąc wprost, jeśli Disney będzie usilnie dążył, by nowe filmy były robione pod schemacik, który ma wyczarować głównie zyski, a w zamian dając lekką papkę dla mas, w której to każdy coś tam dla siebie znajdzie, ale broń boziu bez wchodzenia w jakieś zbyt skomplikowane historie, czy klimaty odległe od tego co już znane i ograne, to obawiam się, że jest droga do zakopania Star Warsów na lata.
Wrong way, drogie korpo. Tak nie traficie do portfeli fanów, tu bowiem trzeba odwagi, i jasnego, konsekwentnie realizowanego planu. Nie zmian, co to wcześniej z hukiem ogłaszane, by po pewnym czasie je anulować z niejasnych powodów. Sami, i właściwie to na własne życzenie, sobie strzelacie w kolano, niestety.
-
Lubsok2019-11-01 18:34:01
Idą w seriale, ale wystarczy, że jeden będzie klapą i już ich nie będzie (jak spin-offów po klapie Solo). xDDD
-
darek.sith2019-11-01 18:26:29
Wydaje mi się, że oni zdają sobie sprawę, że TROS będzie lipą po której każdy nowy film to będzie ryzyko finansowe.
Dlatego idą w seriale, w tym na ostudzenie rozgoryczenia po ep. IX serial o Obi Wanie którego wszyscy lubią i który kojarzy się z z trylogią prequeli.
Jak już emocje po wtopie trylogii sequeli opadną, ludzie na nowo polubią Star Warsy przez seriale, to chcą zacząć na nowo z filmami dlatego się srają na ewentualną porażkę. Szykowane są potencjalne sześć filmów na które pójdą miliony tłustych dolarów, jak im to upadnie to będzie koniec kinowych Star Warsów urwanych w połowie trylogii.
-
bartoszcze2019-11-01 18:20:30
@gwiazdor
Przecież tworzył swoje SW jedynie na marginesie bohaterów z klasycznej trylogii (i bardzo słusznie).
-
gwiazdor902019-11-01 17:49:34
Disney myślał że stworzy swoje SW ze swoimi bohaterami wokół klasycznej trylogii. Tylko że kasując starych bohaterów, o częsci zapominając raczej tworzą coś w oderwaniu od SW.
Sequele zasadniczo ogląda się ok, ale ten bałagan... No właśnie. O ile nie brakowało głupot w EU, tak Disney potraktował źle tzw wielką trójkę.
Co szkodziło, żeby w Przebudzeniu Mocy choć na chwilę spotkali się Mark, Carrie i Harrison???
W sumie jakby potwierdziły sie plotki o serialu o Kylo, to miło by było zobaczyć obok i Luka i Hana. Nawet w epizodach, tak dla starych fanów.
Co do odejścia tej dwójki... Problem w tym, że to kolejne odejście obok Trevorova. Bałagan był z Solo. Ciągłe zmiany wizji.
Natomiast pan od Marvela oby nie robił syfiastego świata superbohatera. I przypomnę, że tak kochany przez was Marvel też jakoś tam nalezy do Disneya.
Niestety brakuje wizji, brakuje też współpracy.
-
bartoszcze2019-11-01 17:40:28
@Mossar
Po prostu SW schodzi na psy xDDD
-
Great Saiyaman2019-11-01 16:41:32
"...zaczęła się powtórka z rozrywki, czyli to co było z Colinem Trevorrowem, czyli próba podporządkowania, która się nie udała. Efekt jest taki, że wg tej wersji faktycznie odeszli ze względu na różnice twórcze..."
Ta wersja wydaje się prawdopodobna. Filmy Disneya to produkty korporacyjne. Takie hamburgery z fast foodu do skonsumowania na jeden raz i zapomnienia o nich.
-
disclaimer2019-11-01 16:26:34
Dzida, panie!
-
Adam Skywalker2019-11-01 16:08:15
Tempa, panie!
-
Adam Skywalker2019-11-01 16:07:45
Byle Lucasfilm Publishing nie zwolniło tępa, to jak dla mnie mogą zamykać dział filmowy po TROS :P
-
Mossar2019-11-01 16:03:28
No no. SW jest pogrzebane tak jak co roku :D
-
Peter_D2019-11-01 15:38:40
Przed premierą E9 to raczej słaba wiadomość. Ale może SW jest już pogrzebana i dlatego takie ruchy?
-
Mossar2019-11-01 14:49:29
Zróbcie Kenobiego film na 2022! Albo wsadzcie Riana na 2022 i dajcie mu się zrehabilitować (w oczach części).
-
disclaimer2019-11-01 14:48:35
Odchodzi stare, nadchodzi nowe... oh wait, robimy cuś o Ahsoce :|
I to z Brie Larson, bo fani jom kohojom, choć w gruncie rzeczy nic wspólnego z tym światem ni mo.
-
darth_numbers2019-11-01 14:45:07
Decyzja zapadła kilka miesięcy temu a ogłosili dopiero teraz. Co za zaskoczenie.
-
bartoszcze2019-11-01 14:11:12
Spinoff Kinberga jest najlepiej przygotowany, bo ma jakiś scenariusz? :)
Bo - jak sądzę - żaden casting ani preprodukcja nie są w przygotowaniu.
-
Finster Vater2019-11-01 14:07:17
BTW - @Lubsok, ty chyba jesteś fanem Marveli itp., co Ci się nie podoba w BL?
-
Finster Vater2019-11-01 14:06:26
Oczywiście że KK chce powrotu D&D, bo ona ich ściągnęła i ich "odejście" rzutuje na jej kompetencje więc musi ich wspierać bo inaczej jej kompetencje są podważane - "kocham" te korpo gierki
-
Lubsok2019-11-01 14:03:48
O gurwa. xDDD
Każdy tylko nie ona.
-
Qel Asim2019-11-01 13:55:12
Ja chcę Ahsokę z Brie Larson w roli głównej!!!
maraskin2019-11-02 14:36:46
Z pewnością było wg trzeciej wypowiedzi. Kathleen nie będzie dawać pracy mężom, zwłaszcza białym, którzy myślą samodzielnie. To ma być kobiece SW, więc każdy kto nie jest soyboyem, jak Ruin albo Jar Jar Abrams, nie ma szansy uzyskać angażu.
bartoszcze2019-11-02 10:31:51
@Finster
Dokładnie.
TFA wyszło rewelacyjnie i byli przekonani, że mają Graala.
W R1 widać jak próbowali walczyć o konkretne rynki (z niezłymi nawet efektami) i wydawało im się że są na dobrej drodze, bo znów mieli hicior.
W TLJ te same sztuczki co w R1 już nie podziałały na Azjatów, a na dodatek część fanów się mocno obraziła niczym księżniczka Fiona że Wszystko Miało Być Inaczej i że to Nie Ich Starłorsy.
Potem przyszedł perfect storm wokół SOLO, czyli problemy już na etapie produkcji + błędna data premiery + fatalne zaniedbanie marketingu - i pojawił się niezasłużony flop całkiem dobrego filmu.
Wtedy właśnie zapaliło się pod korpotyłkami i zaczęli kombinować.
Swoją drogą chciałbym się kiedyś dowiedzieć jak wyglądała koncepcja EIX z dużą rolą Lei (bo jestem pewien że taka miała być).
Finster Vater2019-11-02 02:47:36
@Krogulec - przecież dokładnie napisałeś, że problemem jest korpo. Organizacja gdzie mysli się perspektywą premi rocznej w perspektywie targetu zadaniowego, a nie nastepnych dwóch-trzech lat, o dekadzie nie wspominając.
Krogulec2019-11-02 02:20:10
Problem z Gwiezdnymi Wojnami jest taki, że to nie jest Marvel w kosmosie. Potrzebni tu są wizjonerzy, twórcy z dużą pomysłowością i jakimś projektem. Takim projektem była saga o Anakinie, którą były filmy Lucasa. Teraz mamy trylogię, która jest dostawką do tamtych filmów ale nie oferuje niczego specjalnego, ani porywającego, a już na pewno nie będzie kultowa jak Oryginalna Trylogia.
Tu nie chodzi nawet o to, że to jest korpo. Chodzi o to, że mają słaby gust, nie znają się na SW i zatrudniają ludzi raczej od efektów specjalnych niż od świetnych scenariuszy. A w SW trzeba tych drugich. Johnson i Abrams to są ludzie, którzy są po prostu pomyłką.
Jedi Temple2019-11-02 01:12:47
Plany "na całą dekadę" rozsypały się, bo mieli je beznadziejne i w dodatku, widać że nie rozumieją Star Wars. George what you`ve done...
SW-Yogurt2019-11-02 00:32:45
Jeśli pan B. chce czegoś zyskownego i z małym ryzykiem, to powinien zastanowić się nad kremówkami. Kremówki wszyscy lubią, a szansa na salmonellę nie jest przesadnie duża.
"Gwiezdne Wojny - Historie. Boba Fett: Tysiąc lat w Scarlaccu."
RodzyN jr.2019-11-01 23:29:59
"Ja tu widzę niezły burdel"
rebelyell2019-11-01 23:25:21
Tylko nie filmy telewizyjne! Jeszcze wyjdą im jak te potworki netflixa. Mam nadzieję, że IX zarobi furę kasy i nabiorą ochoty na więcej produkcji kinowych.
vaderart2019-11-01 22:54:56
@gwiazdor - się rozpisał, ale w sumie dobrze gada.
Bardzo podobnie to wszystko widzę i tylko szkoda że disney miesza w naszej bajce zupełnie nie czując klimatu.
gwiazdor902019-11-01 21:26:07
I słowo do filmów na platformę. Pewnie za jakiś czas kupi je jakaś tv. Disney sam nie wie czego chce. Teraz krótka analiza.
1. spin- offy. Po sukcesie Łotra ktoś myślał że to będzie fajny przerywnik między trylogią. Solo klapą nie był, lecz raczej czymś rzuconym w maju, kiedy wszyscy byli zaraz po TLJ. I nagle co.. Nie robimy spin offów. Są glosy żeby robić Solo 2, zwłaszcza że materiał jest. Czy film o Obim byłby lepszy niż serial??? Raczej nie. Jeśli tak, zaangażować Aldrena w serial o Hanie i światku łowców czy Jabbie. Dokończyć wątek Quiry. Plan był fajny, ale chyba stwierdzono, że to za drogie. I jeśli poszli w ten grudzień, premiery trzeba było dawać na grudzień.
2. Seriale aktorskie. Nie chcę być złym prorokiem, ale pewnie po sukcesie Mando Cassian będzie klapa, a serial o Obim może być nullem z dobrą rolą Ewana. Są jakieś tam plany. Tu dopiero rynek sie otwiera.
3. Trylogie. Zacznę od Riana. Poza ekscytacją że będzie nowa to tyle. Trylogia tych z Gry o Tron... Pomysł o Starej Republice jest super. Uważam, że tu jest materiał na 10-12 filmów. I potem i seriale i gry, może i kreskówki. Raczej na pewno. Kasa by płynęła. Wziąć cos z gier plus EU i sukces murowany. Bo filmy na modłę klasycznej trylogii są dobre na raz góra dwa. Potem kązdy łapie o co kaman. I czyta recenzje i idzie potem jak wyczyta że ruszyli łbami. Sequele ogląda się dobrze, są bledy, bałagany, lecz 2 filmy oceniam in plus.
4. Podsumowanie. Didney niestety się zagubił. Poczynając od sequeli. Czy tak trudno było trzymać pewien porządek, nie zabijać Snoke`a lub nagle nie wkraczać z imperatorem. OK, Ian gadał, że chętnie wróci, ale teraz trzeba to posklejać. A to będzie wyczyn. Nagle spin-offy czy tam cykl Star Wars Story jest zły, choć mówiono że będzie 1 film na rok.
Seriale aktorskie to kolejna próba zarobku. Platforma wchodzi, więc trzeba cos tam dać. Tylko już czuje, że serial o Cassianie będzie nudny i schematyczny. I Obim poza rolą Ewana też raczej nic fajnego się nie dowiemy. Ew rozjasnić czemu Lar nie lubił Obi- Wana, mały Luke, jakaś walka i np gościnnie Yoda, Qui Gon czy nawet Mace Windou. Ale tylko to zrobi hype.
W Disneyu muszą usiąść i się zastanowić czego w zasadzie chcą. Czy tak trudno powiedzieć, że być może w EU są ciekawe rzeczy, że starzy bohaterowie na uboczu byli błędem.
Wiadomo było, że jakaś młodzież musiała być. I że na mlodych raczej skupi sie akcja. Tyle, ze poza Hanem to Leia i Luke raczej zostali wykorzystani. Latająca Carrie stała się memem. Kuke w VII częsci to wręcz ośmieszenie bohatera. W VIII części moim zdaniem jest ciekawie ta rola napisana.
Może warto powiedzieć, ze spin offy wrócą, ale nie masowo, że czasy starej republiki są ciekawe dla fanów. I że warto tu coś zrobić. Z jednej liczą zyski z drugiej nie pomyślą że 10-12 filmów Old Republic to fani zapatrzeni na lata w to. Do tego przecież można zrobić serial/e, kreskówki. I spin offy.
Ok, powtarzam się, ale marketing Disneya mnie bawi. Od lat mówię że Disney jest wtórny i jest raczej dobrym oprawcą, nie twórcą. Wzięli format SW, ok. Tylko trzeba było znaleźć balans między tym co było, a wprowadzaniem nowego.
Mam wrażenie, że IX epizod będzie momentem jak epizod III, kiedy nowe filmy nie powstaną już raczej, a będą nas karmić serialami, dopóki nie zobacza że ludziom się nudzi. Bo dobry trailer to nie wszystko.
Pewnie i tak się nie zastanowią, tylko czuje, że spełni się jedna z moich wizji, że filmów w świecie SW raczej nie zobaczymy. Chyba ze robione na platformę.
AJ732019-11-01 20:19:52
"Filmy Disneya to produkty korporacyjne. Takie hamburgery z fast foodu do skonsumowania na jeden raz i zapomnienia o nich." I tu chyba kolega @Great Saiyaman trafił w samo sedno. Niestety, ale zdaje się, że głównym wyznacznikiem jest tu kasa. Co z drugiej strony, jest oczywiście zrozumiałe, Disney mając takie uniwersum chciałby wyciągać z niego jak najwięcej hajsu.
Napiszę może przez analogię. Gdy BioWare w sojuszu z LucasFilmem robiło pierwszego "Kotora", wszyscy myśleli, że będzie to gra osadzona w znanym uniwersum, tym bardziej, że był to czas kinowej prequelozy, wystarczyło więc podpiąć się niejako pod temat, i już kaska mogła drugim źródełkiem płynąć.
Ale BioWare zrobiło piękny twist, i cofnęło się kilka tysięcy lat wstecz, dając nową historię, wydarzenia, bohaterów, etc. I był to strzał w dziesiątkę.
Porównując to, do obecnej sytuacji z filmami Disneya, i z tą całą szopką związaną z B/W, jestem niemal pewien, że dzisiejsze BioWare nigdy nie dostałoby zielonego światła na swój projekt. Mówiąc wprost, jeśli Disney będzie usilnie dążył, by nowe filmy były robione pod schemacik, który ma wyczarować głównie zyski, a w zamian dając lekką papkę dla mas, w której to każdy coś tam dla siebie znajdzie, ale broń boziu bez wchodzenia w jakieś zbyt skomplikowane historie, czy klimaty odległe od tego co już znane i ograne, to obawiam się, że jest droga do zakopania Star Warsów na lata.
Wrong way, drogie korpo. Tak nie traficie do portfeli fanów, tu bowiem trzeba odwagi, i jasnego, konsekwentnie realizowanego planu. Nie zmian, co to wcześniej z hukiem ogłaszane, by po pewnym czasie je anulować z niejasnych powodów. Sami, i właściwie to na własne życzenie, sobie strzelacie w kolano, niestety.
Lubsok2019-11-01 18:34:01
Idą w seriale, ale wystarczy, że jeden będzie klapą i już ich nie będzie (jak spin-offów po klapie Solo). xDDD
darek.sith2019-11-01 18:26:29
Wydaje mi się, że oni zdają sobie sprawę, że TROS będzie lipą po której każdy nowy film to będzie ryzyko finansowe.
Dlatego idą w seriale, w tym na ostudzenie rozgoryczenia po ep. IX serial o Obi Wanie którego wszyscy lubią i który kojarzy się z z trylogią prequeli.
Jak już emocje po wtopie trylogii sequeli opadną, ludzie na nowo polubią Star Warsy przez seriale, to chcą zacząć na nowo z filmami dlatego się srają na ewentualną porażkę. Szykowane są potencjalne sześć filmów na które pójdą miliony tłustych dolarów, jak im to upadnie to będzie koniec kinowych Star Warsów urwanych w połowie trylogii.
bartoszcze2019-11-01 18:20:30
@gwiazdor
Przecież tworzył swoje SW jedynie na marginesie bohaterów z klasycznej trylogii (i bardzo słusznie).
gwiazdor902019-11-01 17:49:34
Disney myślał że stworzy swoje SW ze swoimi bohaterami wokół klasycznej trylogii. Tylko że kasując starych bohaterów, o częsci zapominając raczej tworzą coś w oderwaniu od SW.
Sequele zasadniczo ogląda się ok, ale ten bałagan... No właśnie. O ile nie brakowało głupot w EU, tak Disney potraktował źle tzw wielką trójkę.
Co szkodziło, żeby w Przebudzeniu Mocy choć na chwilę spotkali się Mark, Carrie i Harrison???
W sumie jakby potwierdziły sie plotki o serialu o Kylo, to miło by było zobaczyć obok i Luka i Hana. Nawet w epizodach, tak dla starych fanów.
Co do odejścia tej dwójki... Problem w tym, że to kolejne odejście obok Trevorova. Bałagan był z Solo. Ciągłe zmiany wizji.
Natomiast pan od Marvela oby nie robił syfiastego świata superbohatera. I przypomnę, że tak kochany przez was Marvel też jakoś tam nalezy do Disneya.
Niestety brakuje wizji, brakuje też współpracy.
bartoszcze2019-11-01 17:40:28
@Mossar
Po prostu SW schodzi na psy xDDD
Great Saiyaman2019-11-01 16:41:32
"...zaczęła się powtórka z rozrywki, czyli to co było z Colinem Trevorrowem, czyli próba podporządkowania, która się nie udała. Efekt jest taki, że wg tej wersji faktycznie odeszli ze względu na różnice twórcze..."
Ta wersja wydaje się prawdopodobna. Filmy Disneya to produkty korporacyjne. Takie hamburgery z fast foodu do skonsumowania na jeden raz i zapomnienia o nich.
disclaimer2019-11-01 16:26:34
Dzida, panie!
Adam Skywalker2019-11-01 16:08:15
Tempa, panie!
Adam Skywalker2019-11-01 16:07:45
Byle Lucasfilm Publishing nie zwolniło tępa, to jak dla mnie mogą zamykać dział filmowy po TROS :P
Mossar2019-11-01 16:03:28
No no. SW jest pogrzebane tak jak co roku :D
Peter_D2019-11-01 15:38:40
Przed premierą E9 to raczej słaba wiadomość. Ale może SW jest już pogrzebana i dlatego takie ruchy?
Mossar2019-11-01 14:49:29
Zróbcie Kenobiego film na 2022! Albo wsadzcie Riana na 2022 i dajcie mu się zrehabilitować (w oczach części).
disclaimer2019-11-01 14:48:35
Odchodzi stare, nadchodzi nowe... oh wait, robimy cuś o Ahsoce :|
I to z Brie Larson, bo fani jom kohojom, choć w gruncie rzeczy nic wspólnego z tym światem ni mo.
darth_numbers2019-11-01 14:45:07
Decyzja zapadła kilka miesięcy temu a ogłosili dopiero teraz. Co za zaskoczenie.
bartoszcze2019-11-01 14:11:12
Spinoff Kinberga jest najlepiej przygotowany, bo ma jakiś scenariusz? :)
Bo - jak sądzę - żaden casting ani preprodukcja nie są w przygotowaniu.
Finster Vater2019-11-01 14:07:17
BTW - @Lubsok, ty chyba jesteś fanem Marveli itp., co Ci się nie podoba w BL?
Finster Vater2019-11-01 14:06:26
Oczywiście że KK chce powrotu D&D, bo ona ich ściągnęła i ich "odejście" rzutuje na jej kompetencje więc musi ich wspierać bo inaczej jej kompetencje są podważane - "kocham" te korpo gierki
Lubsok2019-11-01 14:03:48
O gurwa. xDDD
Każdy tylko nie ona.
Qel Asim2019-11-01 13:55:12
Ja chcę Ahsokę z Brie Larson w roli głównej!!!