We wrześniu 2019 roku światek Star Wars obiegła informacja, że znany z Marvela
Kevin Feige będzie zaangażowany w przyszłości w produkcję filmu z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Pisaliśmy o tym
w tym miejscu, jak również wielokrotnie później gdy temat wypływał co kilka miesięcy. Okazuje się jednak, że to już chyba koniec tej telenoweli plotek na temat Kevina i jego filmu, gdyż sam Feige w ostatnio udzielonym wywiadzie stwierdził, że film nie powstanie. Wywiad możecie zobaczyć poniżej, a wspomniana część znajduje się na jego końcu.
W Hollywood zakończył się trwający 118 dni strajk aktorów. Żaden film z uniwersum Gwiezdnych Wojen nie był kręcony przed rozpoczęciem strajku, więc to wydarzenie nie miało wpływu na aktualne zdjęcia, ale mogło mieć na przyszłe filmy.
Najpierw strajk scenarzystów, a następnie aktorów opóźnił powstawanie filmu o Rey. Pierwotnie planowano aby scenariusz był gotowy w połowie roku, a casting przeprowadzony w trzecim kwartale. Nie wiadomo jednak czy
Steven Knight przygotował już finalną wersję scenariusza (przed strajkiem były trzy różne robocze wersje), ale jeśli tak to casting mógłby się rozpocząć na początku przyszłego roku.
Wokół filmu
Taiki Waititiego również w ostatnich miesiącach było wiele, czasem wykluczających się nawzajem, plotek. Jedna z ostatnich mówiła o tym, że film dalej jest w planach Taiki, a obecne opóźnienia wynikają ze strajków. Jeśli to prawda, to w 2024 powinniśmy w takim razie zobaczyć jakiś ruch w tym temacie.
W przypadku pozostałych filmów plany były tak słabo zarysowane, że nie jest pewne czy strajki miały jakikolwiek wpływ. Inaczej sprawa ma się z serialami Star Wars, których produkcje były wstrzymane.
Tony Gilroy i ekipa „Andora” będą mogli wrócić na plan aby dokończyć zdjęcia do drugiego sezonu serialu. W przypadku
Skeleton Crew nie było do końca wiadome czy przełożenie premiery wynikało z konieczności zrobienia dokrętek czy też niemożności zaangażowania aktorów w marketing serialu, niezależnie od powodu teraz już nic nie stoi na przeszkodzie aby kontynuować pracę. Zdjęcia do
„The Acolyte” zakończyły się jeszcze przed rozpoczęciem strajku, ale mógł on wpływać na ewentualne dokrętki - teraz też już ekipa może w spokoju dokończyć produkcję. Na koniec pozostaje jeszcze czwarty sezon
„The Mandalorian” do którego zdjęcia miały rozpocząć się jesienią tego roku. Tu również z uwagi na strajk nastąpiło opóźnienie, a zdjęcia najprawdopodobniej zaczną się na początku przyszłego roku.
KOMENTARZE (11)