TWÓJ KOKPIT
0

Przyszłe filmy

O kulisach odejścia Damona Lindelofa z „Gwiezdnych Wojen”

2023-03-25 11:30:25



Jeff Sneider, który jako pierwszy relacjonował angaż Damona Lindelofa w Lucasfilmie i wielokrotnie donosił nam o tym filmie, tym razem zdradził szczegóły odejścia twórcy z „Gwiezdnych Wojen”. Jak pamiętamy w tym tygodniu najpierw usłyszeliśmy o jego odejściu, a następnie zastępstwie przez Stevena Knighta.

Sneider podaje dwa niezależne powody. Po pierwsze scenariusz, który Damon Lindelof napisał do spółki z Justinem Britt-Gibsonem podobno nie był dobry. Gdyby był dobry lub poprawny, dałoby się coś z niego wycisnąć, ale według źródła nie był. Sam Sneider ma pewne wątpliwości, mówiąc, że możliwe iż jego źródło zostało zachęcone by zdradzić taki komunikat.

Drugie źródło mówi o czymś zupełnie innym, czyli przede wszystkim napięciach na linii Lindelof - Kathleen Kennedy. Wszystko szło dobrze, do momentu, gdy Kennedy zdecydowała zatrudnić jako reżysera - Sharmeen Obaid-Chinoy. Problem polega na tym, że po pierwsze Kennedy w ogóle nie skonsultowała tego z Lindelofem, po drugie postawiła go przed faktem dokonanym. Z jednej strony ma do tego pełne prawo. Z drugiej Lindelof nie jest obecnie jakimś zwykłym scenarzystą do wynajęcia, ma dość dobrą pozycję w Hollywood, także jako producent i osoba rozgrywająca, a przede wszystkim sprawująca kontrolę nad projektem. Dlatego mógł on poczuć się mocno urażony.

Do tego trzeba dodać, że choć Obaid-Chinoy została nagrodzona Oskarem, jednak jej domeną są filmy dokumentalne. Nie ma dużego doświadczenia w wielkich widowiskach, a takowe posiada Damon. Co więcej napięcie na linii Kennedy – Lindelof szybko przekształciło się w napięcie na linii Lindelof – Obaid-Chinoy, co do wizji filmu, a to ostatecznie doprowadziło do odejścia Lindelofa z projektu.

Sneider rozmawiając z Johnem Rocą, komentowali, że z ich źródeł, Lindelof raczej jest miłą i niekonfliktową osobą. I raczej trzymają jego stronę.

Natomiast w momencie oddania scenariusza w połowie lutego, już było wiadome, że to co w nim jest nie ma znaczenia. Stąd Lucasfilm szybko mógł wciągnąć i ogłosić udział Stevena Knighta, prawdopodobnie dlatego, że on mógł już zacząć pracować nad nowym scenariuszem, jeszcze zanim Lindelof i Britt-Gibson ukończyli swój. Nie wiadomo nawet jak długo nad nim pracuje, ale Lucasfilm mógł dość szybko puścić tę informację w świat.

Podobno wybór Obaid-Chinoy nie do końca przypadł do gustu w Disneyu. Nie są oni przekonani, czy uda jej się dowieść film w grudniu 2025. I jak dodaje Sneider, od tego podobno zależy przyszłość Kathleen Kennedy. Co by jednak znaczyło, że nie odejdzie ona po premierze piątego „Indiany Jonesa”.

Z innych wieści, po sieci krążą plotki, że podobno Lucasfilm ostatecznie rozstał się z Rianem Johnsonem. Żadnych potwierdzeń, komentarzy i niczego, główne media także tego nie podejmują, bo wszyscy się spodziewają, że to nie koniec wieści o „skasowanej trylogii”. Podobno Rian i Lucasfilm doszli do porozumienia i każde z nich ma iść w swoją stronę. Niedawno Rian sugerował, że mógłby odstąpić od trylogii w zamian za serial na Disney+, ale patrząc na ograniczenie kosztów w Disneyu to także może nie być dobry moment. Tak gwoli uzupełnienia serial „Willow” został skasowany po pierwszym sezonie, gdyż miał za słabe wyniki.

Mówiąc zaś o projektach, które nie doszły do skutku, Sneider ma kolejnego newsa. Podobno David Gordon Green, reżyser ostatnich filmów z cyklu „Halloween”, próbował dogadywać się z Lucasfilmem i miał jakiś pomysł na „Gwiezdne Wojny”. Jednak jak komentuje sam Sneider, nie najlepsze przyjęcie „Halloween” raczej sprawia, że sprawa Greena to ciekawostka, która nie miała realnych szans na realizację.

Przypominamy, że według najnowszych plotek na Celebration powinny zostać zapowiedziane trzy filmy.
KOMENTARZE (9)

Przyszłe filmy

Twórca „Peaky Blinders” scenarzystą nowych „Gwiezdnych Wojen”

2023-03-23 20:45:49

Ledwo pisaliśmy, że Damon Lindelof odszedł z „Gwiezdnych Wojen”, a w jego miejsce Lucasfilm zatrudnił kolejnego scenarzystę, a Variety ma już ekskluzywny materiał w tej sprawie. Nowym scenarzystą jest Steven Knight.

Knight jest najbardziej znany jako twórca serialu „Peaky Blinders”, ale znany jest także jako scenarzysta „Dziewczyny w sieci pająka”, „Locke”, „Przynęty”, „Sprzymierzeńców” czy „Niewidocznych”.



Z projektem związana jest też Sharmeen Obaid-Chinoy, która wyreżyseruje ten film. Spodziewamy się dowiedzieć czegoś więcej na Celebration, ale tej informacji Lucasfilm nie potwierdził Variety.

Komentatorzy wciąż zakładają, że to właśnie ten film ujrzy światło w grudniu 2025, a Knight będzie rozwijał i przepisywał scenariusz przygotowany pod okiem Lindelofa. Podobnie sprawa miała się choćby przy „Łotrze 1”, który początkowo pisał Gary Whitta, a następnie projekt przejął Chris Weitz. W tamtym wypadku jednak obaj nie odpowiadali za finalną wersję filmu.

Z innych wieści Jeff Sneider, dziennikarz, który relacjonował wiele spraw z związanych z angażem Lindelofa, ma kolejny przeciek. Wg niego Lucasfilm ma zapowiedzieć trzy kolejne filmy na Celebration. Czyli prawdopodobnie film Taiki Waititiego i Shawna Levy'ego.
KOMENTARZE (19)

Przyszłe filmy

Damon Lindelof odchodzi z „Gwiezdnych Wojen”?

2023-03-21 16:09:03



W Lucasfilmie nic nie jest pewne, wygląda na to, że pojawiły się problemy w najnowszym filmie, który miał być zapowiedziany na Celebration. W ciągu ostatnich dni nagle zrobiło się głośno wokół filmu Damona Lindelofa, wliczając to wieści, że film nie powstanie i że został skasowany. Oczywiście, jak to zwykle bywa, niektóre informacje są przesadzone, ale też nie biorą się znikąd.

Po pierwsze Damon Lindelof w rozmowie z Slash Film powiedział, że nie jest przekonany, czy on dowiezie ten film. Mówił, że zależy mu na tym by uzyskać pewną jakość i że jeśli będzie miał co do tego wątpliwości to zostawi ten projekt. Niektórzy uznali, że to oznacza koniec filmu, inni, że raczej Lindelof był bardziej asekuracyjny. W końcu oficjalnie o projekcie mieliśmy usłyszeć dopiero na Celebration.

Jednak Above The Line ma swoje informacje na ten temat. Twierdzą, że Damon Lindelof i współpracujacy z nim scenarzysta Justin Britt-Gibson odeszli z tego projektu. Jednak nie oznacza to, że został on skasowany. Nadal pracuje nad nim pani reżyser Sharmeen Obaid-Chinoy, podobno także Lucasfilm znalazł już nowego scenarzystę, który już pracuje w tym projekcie. Nie udało im się jednak ustalić tożsamości tej osoby.

Podobno Lindelof i Britt-Gibson złożyli swój scenariusz w Lucasfilmie w połowie lutego, a wkrótce po tym pożegnali się z projektem. Niemniej jednak w Lucasfilmie praca wre i spodziewają się zacząć zdjęcia w lutym 2024 i być gotowym na premierę 19 grudnia 2025.

Obecnie wiemy tylko, że film ma dziać się po sequelach. Ma być to samodzielna historia z możliwością kontynuacji, jeśli pierwsza odsłona się sprawdzi. Na konkretniejsze informacje czekamy na Celebration.
KOMENTARZE (52)

Przyszłe filmy

Film Lindelofa w grudniu 2025?

2023-03-11 09:43:38



Jeff Sneider na kanale Jona Rochy twierdzi, że następnym filmem gwiezdno-wojennym będzie film nad którym pracuje Damon Lindelof. Premiera w grudniu 2025. Zobaczymy, czy ma rację, tym razem potwierdzenie powinno mieć miejsce za niecały miesiąc na Star Wars Celebration w Londynie.

Sneider mówi o tym, że scenariusz jest gotowy i że trwa pozyskiwanie talentów (czyli ekipy) do filmu. Ten niewielki fragment możecie przesłuchać w 41 minucie podcastu.



Jeśli chodzi o wiarygodność, póki co Sneider dość dobrze dowiódł, że jego źródła są znakomicie zorientowane jeśli chodzi o produkcje Lindelofa. Był pierwszym, który o niej mówił, dopiero sporo później zostało to potwierdzone przez inne media. Podobnie w przypadku filmu Kevina Feige. O tym, że może on nie powstać, wspominał w grudniu zeszłego roku. Parę dni temu, potwierdziło to bardziej kategorycznie Variety, mówiąc, że produkcja jest odłożona na półkę. Sneider wyraził też wcześniej wątpliwości, co do produkcji Taiki Waititiego, ale tu na razie widać, że chyba coś się posuwa do przodu.

Z innych wieści filmowych, Jon Favreau potwierdził, że w Lucasfilmie trwają pracę nad jakąś produkcją osadzoną po sequelach. Nie nazwał jej wprost, ale wygląda na to, że mówił przynajmniej o filmie Lindelofa.

Na powrót filmów do kin prze też Bob Iger. Mówił, że był zadowolony z wyników finansowych sequeli i „Łotra 1”, niezupełnie z „Hana Solo”, więc trochę przyhamowali z filmami. Teraz jednak wracają, ale nie chcą grać już tak agresywnie, bardziej będą szukać bezpiecznego i pewnego rozwiązania.
KOMENTARZE (11)

Przyszłe filmy

Taika Waititi zagra w filmie, który wyreżyseruje

2023-03-08 18:47:03

Wygląda na to, że znamy już pierwszego aktora, który wystąpi w jednym z kolejnych filmów gwiezdno-wojennych. Tak przynajmniej twierdzi Variety. Będzie to Taika Waititi, który ma zagrać jedną z ról w swoim filmie. Rola wielkościowo powinna być podobna do jego występu w „Jojo Rabbit”, gdzie grał Adolfa Hitlera. Na razie to jedyna nowość na temat jego filmu.

Variety nie jest w stanie odpowiedzieć, który z projektów trafi do kin w 2025. Typują, jak wszyscy, dwie pozycje, albo film Waititiego, albo film Damona Lindelofa. Liczymy, że na Celebration poznamy szczegóły, zwłaszcza, że zacznie się ono prezentacją rozwijanych produkcji Lucasfilmu. Panel ten odbędzie się 7 kwietnia o 12:00 (pełna lista paneli znajduje się tutaj).

Jednocześnie Variety potwierdza, że „Rogue Squadron” jest obecnie odłożony na półkę. Dodatkowo mówią, że taki sam los spotkał film Kevina Feige. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy i kiedy powstaną. Prace nad tymi produkcjami nie posuwają się, właściwie to są wstrzymane, ale o tym wiemy już z poprzednich doniesień.

Poza tymi dwoma filmami (Taiki i Lindelofa), przy okazji Celebration liczymy także na jakieś informacje na temat produkcji Shawna Levy’ego oraz duetu Dan Hernandez i Benji Samit. W tym pierwszym przypadku liczymy na film, w tym drugim może chodzić o serial.
KOMENTARZE (17)
Loading..