Na razie pozostaje nam odliczać czas do zwiastuna. Kolejne źródła potwierdzają, że zobaczymy go w czwartek na rozpoczęcie Celebration. Panel będzie transmitowany w 23 krajach, ale nie w Polsce. Transmisja rozpocznie się o 19:00 naszego czasu, ale J.J. Abrams, Kathleen Kennedy i ich goście pojawia się raczej chwilę później. Tak więc do 20:00 powinniśmy zobaczyć jak wygląda drugi zwiastun, a także pierwszy plakat. Premiera plakatu także jest potwierdzona przez różne źródła z wyjątkiem oficjalnych. O tym, że będzie to na Celebration, trochę ironicznie pisaliśmy w lutym.
Tymczasem o filmie wypowiedział się ostatnio Andy Serkis. Aktor przyznał, że nie dotrzymał tajemnic i wygadał wiele spraw swojej żonie. Tłumaczył, że w domu pomaga ona mu ćwiczyć jego dialogi, więc i tak wszystko wie. Oczywiście jak wszyscy aktorzy jest bardzo podekscytowany możliwością grania w sadze, bardzo podoba mu się scenariusz, Abrams jako reżyser i to wszystko, co może powiedzieć.
Doug Chiang także udzielił wywiadu. Opowiadał o tym, że ich praca jest teraz dużo trudniejsza niż wcześniej, gdyż nie ma z nimi George’a Lucasa, który wyznaczał kierunek. Teraz artyści sami muszą dojść do tego jak mają wyglądać „Gwiezdne Wojny” bez ich twórcy. Jednocześnie Chiang, który pracował w Lucasfilmie już przy „Mrocznym widmie” wspomina, że wiele się od mistrza nauczył. Praca bez Lucasa z jednej strony jest bardzo dużym wyzwaniem, ale jego dziedzictwo jest ogromne. Wynika w dużej mierze z sposobu pracy. Z Georgem tworzyli olbrzymi wszechświat, mnóstwo projektów, z których zaledwie niewielka część ostatecznie trafiła do filmu. Teraz często bazują na tym, czego nie wykorzystano.
Oscar Isaac także wciąż promuje „Ex Machinę” i udziela wywiadów. Parę razy opowiedział historię o swoim wujku, którego zabrał na plan. Przyznał też, że sam jest wielkim fanem sagi, także prequeli i opowiadał, że na ostatniej premierze („Zemsty Sithów”) był w kostiumie gonka. Jednak gdy pojawił się na planie, dopiero gdy usłyszał głos Anthony’ego Danielsa zdał sobie sprawę, że to się dzieje naprawdę. Wspomniał też o tym, że gra pilota (co wiemy ze zwiastuna), więc poszedł po radę do Harrisona Forda, który jak wiemy jest pilotem. Zapytał go o to jak się zachowywać w kokpicie, co robić, na co patrzeć. Ford mu powiedział, że to wszystko jest podróbką, a w dodatku akcja dzieje się w kosmosie, więc z pewnością da sobie radę. Sam Isaac dodatkowo potwierdził, że przygotowywał się do roli pilota, czytając o prawdziwych pilotach myśliwców z czasów wojen, to go inspirowało.
darth ryba2015-04-14 15:21:30
@Sroq
No, gdyby sami robili koncepty na których potem inni twórcy np. komiksów by się opierali to było by dobrze...
kuba_starwarsy2015-04-12 18:27:55
"Trochę się różni niż koncepty".
Peter_D2015-04-11 21:45:49
Isaacowi zazdroszczę najbardziej ze wszystkich aktorów z nowego filmu. Coś mi mówi, że będzie to legenda na miarę Antilesa.
Daakman2015-04-11 18:05:52
No no... Nasz Kylo Ren na puzzlach wygląda jak szef. Podoba mi się.
SroQ2015-04-11 14:43:06
Nie twierdze, że odrzucony oznacza zły, ale wszechobecny recykling daje się powoli we znaki. Rebelianci to tona szkiców McQuarriego, EP VII to pewnie jeszcze więcej zrzyny z archiwów graficznych. Wszystko jest fajnie, dopóki są to subtelne nawiązania, ale opieranie większości wizualiów na pracach leżących w szafie ponad 30 lat trąci trochę tym, że Disney chce koniecznie zrobić fellatio fandomowi.
Kolega2015-04-11 13:36:26
Odrzucony koncept nie oznacza że był zły, tylko akurat nie pasował do danego elementu.
Adam Vader2015-04-11 12:21:09
Zdjęcie, w dobie super telefonów, robione lodówką albo mikrofalówką :P
SroQ2015-04-11 09:30:01
Coraz bardziej mnie irytuje to wszechobecne korzystanie z odrzuconych szkiców koncepcyjnych.