Dziś pytanie o logikę Epizodu I. Odpowiada ulubieniec fanów Steven Sansweet.
P: Dlaczego Qui-Gon i Obi-Wan nie zeznawali w imieniu Królowej w czasie posiedzenia senatu? Mieli dowód, na inwazję Federacji Handlowej, w końcu tam byli!
O: W napisach otwierających „Mroczne Widmo” jest wyraźnie napisane, że Kanclerz Valorum potajemnie wyznaczył dwóch Jedi. Tu ważne jest to, że był to sekret. Jedi nie mogli zeznawać, bo ich tam powinno nie być. Nawet Sidious jest zdziwiony mówiąc „Kanclerz nie powinien był mieszać do tego Jedi”. Valorum zdając sobie sprawę z tego, jak nieefektywny jest Senat, nawet nie poddał kwestii wysłania ambasadorów Jedi na Naboo pod głosowanie. Odbyło się to z jego własnego polecenia.
A jak dodamy, że już wcześniej był zamieszany w skandale i bezpodstawne oskarżenia o korupcję, Valorum nie powinien był wysyłać nieautoryzowanej misji Jedi. Ale tak zrobił, gdyby wyszło to na jaw, miałby kłopoty polityczne. Ostatecznie i tak został odsunięty od stanowiska, a Jedi byli zajęci doniesieniami Qui-Gona o znalezieniu Wybrańca z antycznej przepowiedni.
Mistrz Jedi Radek2013-10-16 01:24:03
Dawno nie słyszałem głupszego tłumaczenia. Nie można wysłać tajnej misji dyplomatycznej, nie można być tajnym wysłannikiem kanclerza. Można być szpiegiem, ale Jedi nie zachowywali się jak szpiedzy. Poza tym nie musieli przyznać się , że tam byli z woli kanclerza, mogli skłamać. I tak musieli kłamać, ponieważ nie da się wytłumaczyć wszystkiego co zaszło bez pomijania roli Jedi nie kłamiąc.
Nestor2013-10-14 10:05:59
Ale mindfuck, kto by pomyślał?
Jedi-Lord2013-10-14 00:16:47
"Dziś pytanie o logikę Epizodu I" - na szczescie nigdy iich nie zabraknie
Stele2013-10-13 15:51:42
Tłumaczył fabułę TPM nie będąc Luceno. Jak miało to brzmieć?
Jaro2013-10-13 14:34:20
"Jedi byli zajęci doniesieniami Qui-Gona o znalezieniu Wybrańca z antycznej przepowiedni"
W ogóle nie brzmi to debilnie.
ShaakTi11382013-10-13 12:44:37
Właściwie, to nigdy się nad tym nie zastanawiałam.