Choć to wciąż nieoficjalna wiadomość, wygląda na to, że znamy już autora zdjęć do Epizodu VII. Będzie nim Daniel Mindel, co akurat nie powinno dziwić, gdyż operator ten współpracuje regularnie tak z Bad Robot jak i samym J.J. Abramsem. Wśród filmów, które nakręcił znajdują się „Star Trek” (2009), „W ciemność. Star Trek” (2013), „John Carter” (2012), „Mission Impossible 3” (2006), „Domino” (2005) czy „Zawód szpieg” (2001). Bardziej szokująca wiadomość jest taka, że Abrams zrezygnuje z cyfrowych zdjęć na rzecz klasycznej 35mm taśmy Kodaka. Zatem możemy być pewni, że w filmie pojawią się różne przebłyski, z których zresztą Abrams słynie. Dodatkowo reżyser wielokrotnie potwierdzał, że jest zwolennikiem klasycznych sposób kręcenia filmów, więc tym razem będzie „oldschoolowo”. No i po raz kolejny dostajemy dowód, że nowe filmy będą robione w sposób mniej cyfrowy niż prequele.
Za to prawdziwe eldorado plotkowe mamy z datą premiery. Jak wiemy, na D23 Expo Alan Horn potwierdził tylko rok – 2015. Niektórzy komentatorzy zauważyli, że nie użył słowa „lato” 2015, jak zapowiadano wcześniej. I faktycznie patrząc na to w ten sposób, oraz brak rezerwacji konkretnego dnia w wyjątkowo gorącym okresie, można mieć wątpliwości. Zresztą prawdopodobnie ma je też sam Disney, w końcu między majem a lipcem wejdą „The Avengers: Age of Ultron” oraz „Pirates of the Caribbean: Dead Men Tell No Tales”. Stąd pojawiło się kilka „prawdopodobnych” innych dat, w tym 23 grudnia (tuż przed Gwiazdką) czy 15 grudnia 2015. Wspomniano też o 11 listopada 2015, bo to podobno data, którą łatwo się zapamiętuje, jest tuż przed świętem Dziękczynienia, no i Disney na razie nie ma dużych planów na listopad 2015. Jak z wszystkimi plotkami, musimy poczekać na oficjalne informacje.
Za to dawno nie było nic o aktorach, którzy by chcieli zagrać w filmie. Samuel L. Jackson, który chciałby wrócić jako Mace Windu w nowych filmach jest gotów na pewne ustępstwa. Stwierdził niedawno, że byłoby to ciekawe, gdyby ktoś z osób, które mają już wkład w poprzednie filmy, pojawił się jako nowa postać. To z pewnością ułatwiłoby angaż. Sprytnie to sobie wymyślił. Tylko zapomniał o jednym, że nie on jedyny ma takie pomysły. Ray Park także byłby z tego powodu zadowolony, jest otwarty na wszelkie propozycje. Temat podchwycił też David Prowse, który nie chce już ożywiać Vadera, ani ubierać się w jego kostium, ale zdecydowanie mógłby zagrać inną rolę. Z tym, że o ile Prowse i Park mówią o tym w mediach, taki SLJ natknął się na Abramsa na jednym z Hollywodzkich wesel i tam go nagabywał. Ciekawe ile J.J. był w stanie znieść? Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Na koniec jeszcze jedna informacja, na Fan Expo w Kanadzie pojawił się Ian McDiarmid, po raz pierwszy odkąd pojawiły się plotki o powrocie Palpatine’a w nowych filmach. Nie mogło zabraknąć tego pytania. A Ian odpowiadał bez ogródek. Stwierdził, że Palpatine z tego co on wie, to nie żyje. Owszem mogą być duchy, czy klony, i inne możliwości o których słyszał z mediów, ale najważniejsze jest to, że nikt z nim na ten temat nie rozmawiał, nikt do niego nie dzwonił, więc może swobodnie mówić na ten temat. Raczej jednak jest on nastawiony na nowe postaci i nowe szwarccharaktery i w tej materii wierzy w spadkobierców George’a Lucasa i Disenya.
Rycu2013-08-31 21:29:37
Czekam :D
kuba_starwarsy2013-08-30 08:51:02
Sygnały, które płyną ze strony twórców nowego epizodu są wielce obiecujące i pozwalają wierzyć, że wreszcie pojawią się prawdziwe Gwiezdne wojny. Niestety do niektórych to nie dociera więc próbują forsować swoje kandydatury, jakby nie starczyło im, że mieli spory udział w spieprzeniu trzech filmów. Jeszcze niech się Ahmed Best zgłosi.
RodzyN jr.2013-08-29 15:17:13
Radek - w tym momencie gadasz o gustach, a o tych się nie dyskutuje, dla Ciebie IM jest kiczem, dla kogoś innego sympatycznym oderwaniem się od szarej rzeczywistości i mówię tu o efektach specjalnych ;).
Mistrz Jedi Radek2013-08-28 19:45:08
RodzyN jr.--> Jest różnica pomiędzy byciem pod wrażeniem kiczu a nie byciem pod wrażeniem niczego. Czy chcesz powiedzieć, że nie jesteś w stanie wyobrazić sobie jak to jest gdy na człowieku robią wrażenia inne rzeczy niż krzykliwość i tandeta?
Louie2013-08-28 18:54:27
Seller --> AVATAR BYŁ REWOLUCJĄ?
ja pierniczę :D
RodzyN jr.2013-08-28 16:19:09
Radek - A mnie przeraża fakt, że istnieją ludzie, na których wrażenia nie robi nic i siedzą przed monitorem i biadolą ;)
Strid2013-08-28 11:42:27
Zaraz, zaraz, zaraz... Czy tu poważnie większość komentujących uważa, że użycie taśmy filmowej zamiast zapisu cyfrowego sprawi, że efektów specjalnych będzie mniej? Najs :D
karauak2013-08-28 09:53:32
Wiecej kostiumow i modeli mniej komputera + przejscia miedzy scenami jak w OT i bedzi cool
Darth GROM2013-08-27 23:38:09
Czytajcie ze zrozumieniem, chodzi tylko o rodzaj zapisu filmu, czyli będzie analogowy zamist cyfrowy, co osobiście uważam za dobry omen, natomist efekty specjalne ofkoz będą i to, w dużej ilości, z tego SW właśnie słynie i te cyfrowe i analogowe.
Lord Bart2013-08-27 22:54:50
jescze go nie zbanowaliście? co w przeciwieństwie do nienawidzę piszę się osobno XD :*
Wampir_Lestat_Pogromca2013-08-27 22:24:10
do Lord Bart: Nie nawidzę twojego kraju i twojej wiary wiedz o tym.
Mistrz Seller2013-08-27 18:17:31
Jeśli chodzi o SW to stało się popularne z obu względów: Efekty specjalne były rewolucją (coś jak Avatar w 2009), ale fabuła w oryginalny sposób przedstawiła znane motywy. Poza tym to był okres, kiedy nie tworzono wielkich superprodukcji.
Mistrz Jedi Radek2013-08-27 17:01:04
Oby wyszło w 2016. Jakość jest warta czekania. Nim mniej CGI tym lepiej, jestem za.
Rodzyn --> Tylko, że Iron Man jest dobrze zrobionym filmem poza efektami i dlatego się o nim pamięta w przeciwieństwie do setek filmów, które mają tylko to. Po drugie denerwuje mnie stwierdzenie "dla nas". Przeraża mnie stan umysłu osoby na której są w stanie w 2013 roku wywrzeć wrażenie efekty specjalnie. Mogę zrobić wyjatek dla członków nieodkrytych plemion w puszczy amazońskiej.
RodzyN jr.2013-08-27 16:48:25
Dan Ordo - Czy chcesz tego czy nie SW to efekty specjalne ;). OT miała fabułę, ok, ale nie zapominaj, że efekty z pierwszych SW były dla widzów z tamtych lat tym, czym jest dziś dla nas Iron Man czy inne tego typu filmy ;)
Dan Ordo2013-08-27 16:29:52
@Warial
Stare OT pozdrawia
@Vintress
To co? Efekty Specjalne to najmniejszy element, już naprawdę nikt nie pamięta crapowatych pierwszych efektów OT? SW stało się sławne dzięki fabule, i tutaj chodzi o OT. Dużo seriali i filmów stało się sławne, a efekty? To teraz jedyne co jest w filmach, w chłama efektów z nudną fabuła.
Warial2013-08-27 14:46:19
@Dan Ordo Jeśli sądzisz, że oryginalne Star Wars stały się sławne dzięki fabule... to się mylisz. Całe Gwiezdne wojny lecą na bitwach, mocy i mieczach świetlnych od czasów gdy weszły do kin.
Vintress2013-08-27 12:03:18
@Dan Ordo Tak od razu dzieciarnia.. Czasami nawet jeżeli fabuła jest bardzo ciekawa, a jak brak efektów w filmie to...
Dan Ordo2013-08-27 11:45:59
@Vintress dużo widowiskowych filmów bez specjalnych efektów jest... Dzisiaj dzieciarnia patrzy na efekty, a nie fabułe...
Vintress2013-08-27 11:01:43
Szkoda.. im mniej efektów tym mniej widowiskowy film będzie.
epizozeur2013-08-26 23:46:46
ja nie chce tych walonych rozbłysków w SW!
Lord Bart2013-08-26 22:47:33
jaki duch? przecie on żyje, trochę kulawy, jednoręki i przypieczony (no ale na czernuchu tego nie widać), ale jary... będzie na żywo i to jest to XD
Yoda110902013-08-26 22:18:59
podoba mi się pomysł kręcenia analogowo, może być ciekawie a S.L. Jackson trochę przesadza że niby jakby chciał powrócić ? Jako kolejny duch mocy?
SroQ2013-08-26 22:17:44
No i bardzo dobrze, rzygam cyfrową sztucznością obrazu w prequelach.
Lord Bart2013-08-26 21:17:49
jak zwykle same pierdoły i powrót Windu XDXD Koham ztar łorzy!!!111one
Xalkigo2013-08-26 20:04:01
Analogowo? Why?
Kubasov2013-08-26 18:40:05
Na gwiazdę wyjdzie pewnie i tak.