Ostatnio nazbierało się plotek zdradzających fabułę serialu „Obi-Wan Kenobi”, które znajdują się w dalszej części tego newsa. Ale zaczynamy od czegoś mniejszego kalibru. Cześć serwisów podało ostatnio informację, iż
Ian McDiarmid podpowiada, że jego bohater, czyli Imperator Palpatine może wrócić w serialu o Benie. Faktycznie w magazynie „Weekend Extra” McDiarmid wspominał o tym, że Vader i Obi-Wan wracają w formacie telewizyjnym, oraz że nie jest zupełnie niemożliwe, że pewnego dnia wróci też Imperator. Niemniej jednak nie wskazał wprost serialu o Kenobim. Możliwe, że pojawi się choćby w „Andorze” bądź jeszcze innych produkcjach. Na razie przypominamy, że
dwa miesiące temu, McDiarmid powiedział, że nie jest zaangażowany w ten serial, również dając znać, że może pojawić się w innych projektach.
Kolejne plotki pochodzą w większości z serwisu
Making Star Wars. Pierwsza z nich mówi o postaci granej przez
Moses Ingram. Jak wiemy, ma ona być inkwizytorem. Pojawiły się już pogłoski, że będzie to Trzecia Siostra. MSW poznało jej imię. Ma się nazywać Reva. Jeśli kojarzy się wam to z Revanem, to właśnie o to chodziło. Jest swego rodzaju kobiecą wizją Revana, bohatera gry „Knights of the Old Republic”. W serialu podobno poznamy trochę historii Revy, w tym z czasów z rozkazu 66. Reva była Jedi, ale dała się zwieść Ciemnej Stronie, jak Anakin. Obecnie stara się dowieść swojej skuteczności szukając i zamierzając zabić Obi-Wana Kenobiego. Jest brutalna i inteligentna. Podobno ma obcinać ręce tym, który na Tatooine nie wspomagają jej śledztwa. Ma to nawet zdziwić Wielkiego Inkwizytora. Ekipa filmowa dobrze się o niej wypowiadała. Oczekują, że postać ta będzie popularna wśród fanów.
Sam Obi-Wan Kenobi ma cierpieć z powodu swojej straty. Choć jako Jedi wyrzekł się przywiązania, to jako człowiek nie był w stanie wyzbyć się wszystkiego. Teraz wspomina czasem Anakina i rozważa swoją porażkę. Jego misją jest chronić Luke’a, ale to jest trochę problemowe, bo nie ma go przy Luke’u wprost. Więc nawet przy przypadkowych kontaktach udaje kogoś innego, musi zachować dystans. Przykładem ma być scena, w której Luke, Owen i Beru pojadą do jakiegoś miasta, które przypomina Mos Eisley. Owen zajmie się sprzedażą wody, a Beru i mały Luke pójdą na targ. Ben będzie ich obserwował z oddali. Luke ma patrzeć na zabawki, ale Beru mu ich nie kupi. To nie jest rozpieszczony bachor. Kenobi będzie chciał dać Luke’owi zabawkę – model T-16, ale Owen się nie zgodzi. Lars będzie bał się, że obecność Kenobiego i wszelkie kontakty narażają Luke’a, a jego bezpieczeństwo jest najważniejsze. Ta scena ma być odbiciem sceny z „Nowej nadziei” i dania miecza Luke’owi. Natomiast Obi-Wan, który chciałby mieć kontakt z Lukiem poczuje się bardziej samotny. No i trudno nie rozumieć motywacji Owena.
Oprócz Luke’a będziemy też mieć Leię. Tej zabawek nie będzie brakować, ani droidów, ani zajęć organizowanych przez Organów. Leia ma zostać porwana, o czym Bail Organa poinformuje Bena. Kenobi weźmie transport publiczny i ruszy na jej ratunek. Porwanie jest zorganizowane przez Inkwizytorów – Wielkiego Inkwizytora, Trzecią Siostrę i Piątego Brata. Zakładają oni, że Organa był blisko Jedi, więc porwanie jego córki powinno wywabić z ukrycia jakąś wielką rybę, jak Kenobiego. Kenobi doleci do miejsca pełnego przestępców i tam spotka swój kontakt. Gra go
Kumail Nanjiani. On wspomni, że Leia jest przetrzymywana w Leżu Przyprawy. Obi-Wan w przebraniu zakradnie się tam, by uratować księżniczkę.
I małe uzupełnienie
tego newsa. Pisaliśmy tam, że Tom O’Connell ma zagrać Jedi zabraka. Wygląda na to, że dwie rzeczy się zlały. Tom gra kilka postaci, jedną z nich jest zabrak z tatuażem, którego zobaczymy w Legowisku Przyprawy, drugą Jedi, który jednak nie będzie zabrakiem.
„Obi-Wan Kenobi” zadebiutuje na Disney+ 25 maja.
KOMENTARZE (7)