Na pytanie o to, czy oczekujące na realizację scenariusze nie zestarzeją się, McCallum odpowiedział : "Te scenariusze są ponadczasowe, dzieją się między epizodem trzecim i czwartym, w dwudziestoleciu gdy Luke dorasta. Serial nie jest o Luku, ale o Imperium, które usiłuje zdobyć władzę w całej galaktyce, oraz o podziemiu. (...) Underworld to roboczy tytuł, chodzi o to, co się dzieje pod tym wszystkim, chodzi o kryminalistów, gangi, które rządzą, jak Wall Street rządzi Stanami Zjednoczonymi”.
To był jednak dopiero początek interesującego wywiadu, później w wywiadzie Rick McCallum wypowiedział się na temat kwestii finansowych serialu: „Scenariusze staną się tylko lepsze, ale nam chodzi o budżet. Niewielu ludzi wie, że prequele kosztowały tylko 100 mln, co jest rekordowo nisko jak na Hollywood. (…) Teraz chcemy zrobić takie same efekty w godzinnym filmie, ale co tydzień, i to za mniej niż 5 milionów dolarów na odcinek. (…) Normalna osoba poszłaby do HBO, oni daliby nam 8 mln, przejęliby wszystkie prawa, kazali decydować o obsadzie. Ale to nie jest sposób, w jaki chcemy pracować, to ostatnia rzecz jaką George zrobi. Musimy znaleźć sposób jak nie stracić pieniędzy, to nie chodzi o robienie wielkich pieniędzy, ale o wyjście na zero.”
Producent po raz kolejny obiecał fanom kinematograficzny rozmach w telewizyjnym zaciszu, oraz mrok:„Mamy pięćdziesiąt nieprawdopodobnych scenariuszy, każdy jednogodzinny odcinek jest większych niż jakiekolwiek prequel, są skomplikowane, są mroczne, dorosłe, ale technologicznie nie możemy tego zrobić za 5 mln na epizod, ponieważ jest tam dużo komputerowej animacji, w tym dużo cyfrowych postaci. Poczekamy czy pojawią się wielkie przełomy technologiczne w ciągu 2-3 lat, zobaczmy jak zmieni się technologia...jeśli jeszcze będziemy żywi.”
Na koniec McCallum wypowiedział się na temat filozofii Lucasfilm odnośnie telewizji: realizacja własnych pomysłów w obecnym systemie telewizyjnym jest bardzo trudna, bo rentowność seriali oceniana jest według błędnych danych, z kolei seriale nadawane w kablówce mają wyższy budżet, ale przynoszą zysk znacznie, znaczeni wolniej. Grozy sytuacji dodaje zanikający rynek DVD, coraz droższe kino, oraz nadal nierentowne wirtualne wypożyczalnie. McCallum jest przekonany jednak, że ”...istnieją sposoby, żeby 50 mln jednocześnie osób mogło obejrzeć film”, a jego twórcy mogli natychmiast otrzymać za to wynagrodzenie. Cały klip z wywiadem można obejrzeć poniżej: