Tydzień temu znaleźliśmy pytanie dotyczące Naboo z 2007, natomiast bardzo podobne pytanie na oficjalnej pojawiło się rok wcześniej – 8 czerwca 2006. Wówczas jednak odpowiadał Steve Sansweet, więc może niektórzy nie zrozumieli, co miał na myśli.
P: Co się stało z Naboo i Gunganami. Nie wspomina się o nich w Epizodzie IV, V czy VI. Czy ich wybito?
O: Niekoniecznie. Pamiętajcie, że to olbrzymia galaktyka. Jeśli coś nie jest wspomniane, nie znaczy, że zniknęło. Ani Yavin, ani Dantooine nie są wspomniane w Epizodzie V czy VI, ale te miejsca wciąż istnieją. Podobnie jest z Nepalem, o którym nic się nie mówi w „Świątyni Zagłady” czy „Ostatniej Krucjacie”, a ciągle istnieje.
K: O losie Jar Jara pisaliśmy ostatnio. Jednak nie licząc Galaxies Naboo i Gunganie nie odegrali już potem w EU znaczącej roli. Choć nie znaczy, że się nigdzie nie przewijali. Można ich czasem znaleźć w różnych pozycjach Expanded Universe, choćby w tle w Crimson Empire III czy nawet w powieści Ruiny Dantooine. Jednak najzabawniejsze jest to, że tak udzielona odpowiedź nie ucięła wśród amerykańskich fanów spekulacji na temat losu planety i rasy.
DarthBane662013-03-16 20:55:53
Dokładnie powiedziane.
PaVlak12242013-03-04 13:54:40
Jak wam się gunganie manią to do Wojen Klonów zapraszam - tam ich znajdziecie
MajkPascal2013-03-03 18:59:40
Bardzo ciekawe to porównanie do Nepalu. W pierwszej chwili zastanowiłem się co to za planeta.
Jankiel2013-03-03 18:30:13
Najlepiej przyjąć do wiadomości, że losy Naboo (i innych planet, o których nie wspomniano w starej trylogii, a które są w nowej trylogii) są nieznane, aczkolwiek te planety sobie gdzieś tam są w starej trylogii :D. Wtedy nikt nie będzie snuł żadnych spekulacji :P
Vintress2013-03-03 18:07:50
Vader powinien powymordować te irytującą rase i git ^^