Tytuł oryginału: Mist Encounter
Autor: Timothy Zahn
Tłumaczenie: Urthona
Bastion Polskich Fanów Star Wars, Stopklatka i tłumacze nie
czerpią żadnych dochodów z opublikowanie poniższych treści.
Tłumaczenie jest wykonane dla fanów, przez fanów
Dwa ostatnie skoki były krótkie. “Gwiezdny Wędrowiec” znalazł się na obrzeżach znanej przestrzeni, a nawet nieco za nią. W teorii, a przynajmniej jak zmęczony umysł Boostera Terrika zdołał sobie przypomnieć, żaden dowódca nie był na tyle szalony, żeby zaryzykować pościg gwiezdnym niszczycielem klasy Victory na nieznane terytorium, nawet jeśli ścigał przemytnika.
Jak do tej pory ta teoria się nie sprawdzała. Może za trzecim razem zdarzy się jakiś cud.
Albo trzeci raz wyrzuci „Gwiezdnego Wędrowca” z nadprzestrzeni po to, aby rozbił się na jakiejś planecie. Były powody uważać, dlaczego skok na ślepo w nieznane terytoria był głupim pomysłem.
Za plecami Terrika jego borloviański partner, Llollulion wydał serię gwizdów.
- Tak, dobra – powiedział Terrik, chwytając za drążki hipernapędu i starając się nie myśleć o nieznanym systemie gwiezdnym i planetach o nieznanej masie leżących przed nimi.
- Zobaczmy, może tym razem byli na tyle rozważni, żeby się poddać.
Pchnął drążki i nadprzestrzeń zmieniła się w linie gwiazd a potem w rozgwieżdżone niebo. Zaraz przed nimi pojawiła się gwiazda systemu: mały, daleki dysk, świecący żółto-białym światłem. Biorąc się w garść, Terrik spojrzał na wyświetlacz na rufie.
Poruszając się jakby od niechcenia, pojawił się za nimi gwiezdny niszczyciel. Terrik westchnął, zbyt zmęczony by przekląć. A więc stało się. Nie mógł zgubić ani przegonić gwiezdnego niszczyciela, ani tym bardziej z nim walczyć. Opcje skurczyły się do poddania się albo zostania rozwalonym na atomy.
Miał nadzieję, że dowódca tamtego statku nie brał pod uwagę ostatniej opcji.
Lllollulion zaświergotał trzykrotnie.
- Chyba żartujesz – Terrik zmarszczył czoło, odwracając się, żeby popatrzeć. – Gdzie?
Llollulion pokazał piórami znajdującymi się na jego brodzie. To była rzeczywiście planeta: potężna, blisko swojej macierzystej aby utrzymywać ciepło, jej postrzępiona krawędź sugerowała, że posiada rozrzedzoną atmosferę.
I znajdowała się dziesięć minut od nich, jeśli poruszaliby się z pełną mocą silników.
Llollulion znowu zaświergotał.
- Zgoda, partnerze – powiedział Terrik, przekazując moc do silników napędu podświetlnego po czym odwrócił „Gwiezdnego Wędrowca” na prawą burtę. Nie mogli uciec, wyprzedzić ani walczyć z przeciwnikami.
Może uda się zatem ukryć się.
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 9,67 Liczba: 6 |
Jamboleo2014-10-02 20:19:29
Opowiadanie 10/10
Tłumaczenie 10/10
Kassila2011-09-12 14:43:57
No tak. Jeśli zmienić tydzień na rok, to ok. Wtedy nawet pkt. 4 nie koliduje. Co do 3, to Mara gdzieś tam mówi, że się z nich podśmiewano, więc taka tajemnica to nie była.
Stele2011-09-12 14:20:05
Wreszcie mamy MacGyvera, a nie jasnowidza. Takiego Thrawna lubię. :)
Co do zgrzytów z prequelami, to istotnie warto by zastąpić ten tydzień co najmniej rokiem. Nie jest jednak tragicznie.
1) Wtedy koniec Wojen Klonów i początek Imperium nie były tym samym. Dzieliło je kilka lat różnicy, podczas których Palpi umacniał władzę.
2) Katastrofa na Honoghr to jeszcze CW. Nie pamiętam tego retconującego komiksu, ale niewykluczone, że ładnie on to wszystko spaja. Będzie trzeba poszukać. ;)
3) Tu to bardzo boli, jako że komanda Noghrich miały być z założenia chyba tajną bronią, nie kojarzoną z Imperium przez każdego wieśniaka. Może po prostu Parck wie o tym z opowieści kuzyna.
4) To z czymś koliduje?
5) Nowy Ład miał już swoich wrogów w RotS. Sojusz dla Przywrócenia Republiki oczywiście jeszcze nie istnieje, ale Imperium zowie rebeliantami każdą opozycję przecież. ;)
Jeszcze uściślę komentarz z poprzedniego tekstu. Mamy okręt klasy gwiezdnego niszczyciela. Duży, trójkątny, zdolny do działań krążowniczych i dysponujący siłą ognia, wystarczającą do bombardowania orbitalnego. Rozpozna go wieśniak przez lornetkę. Mamy również Gwiezdny Niszczyciel typu Imperial. Projekt Kuatański, 1600m od dziobu do rufy, 60 baterii turbolaserowych... Tu już trzeba mieć skanery, albo się trochę przyjrzeć, żeby go na przykład nie pomylić z Tectorem. ;)
Rób jak chcesz. Możesz olewać poprawność językową w ramach solidarności z Amberem. Odpuszczę.
Kassila2011-09-12 09:40:57
Tłumaczenie dobre. Dzięki, Urthona:)
Co do treści, to ciekawa, ale czy ja dobrze rozumiem, że:
1) akcja się dzieje TYDZIEŃ po ogłoszeniu Imperium Galaktycznego i mianowania się Palpiego Imperatorem
2) w tym czasie Vader zdążył znaleźć Noghrich i przekonać ich do służby Imperium
3) zdążyło się to już rozejść wśród ludzi
4) kuzyn Parcka zdążył zostać wicearmirałem
5) rebelianci już się sprzeciwiali Nowemu Ładowi
W tydzień po zakończeniu wojny obejmującej większość Galaktyki? Jeśli tak, to Zahn przeszedł samego siebie.