Jak podkreśla sam Simon Kinberg, tym razem Lucasfilm nie popełni błędu sequeli i cała trylogię napisze od początku do końca jedna osoba. I to nie byle jaka, bo Kinberg nie jest świeżakiem jeśli chodzi o uniwersum. Pomagał stworzyć serial „Rebelianci”. Pracował też nad spin-offem o Bobie Fetcie (ten jednak wpierw stracił reżysera, a potem został skasowany). Tym razem o nowej trylogii twórca mógł powiedzieć trochę dla Nerdtorpolis.
Wspomniał, że bardzo chciał pisać książki. Nie wyszło, pisze filmy i to chyba jego przeznaczenie. Natomiast jeśli chodzi o „Gwiezdne Wojny” to jest ich entuzjastą od dzieciństwa. Mówi, że praca nad tymi filmami to nie jest w jego przypadku spełnienie marzeń, bowiem nie miał takich marzeń. Więc już sam fakt, że będą kolejne filmy jest czymś niewiarygodnym, a móc pracować przy nich to już w ogóle marzenie. Więc podchodzi do tej pracy z dużym zaangażowaniem.
Mówił też o jednej istotnej rzeczy, czyli inspiracji. Tu kładzie nacisk na wspaniałych twórców obecnego sukcesu „Gwiezdnych Wojen”, czyli Kathleen Kennedy, Dave’a Filoniego a także Tony’ego Gilroya. Mówi wprost, że pracowało przy tych ostatnich produkcjach wielu utalentowanych osób, którym pozwolono zrobić dobrą robotę. „Andor” to istotna inspiracja i wyznacznik. To była dobra historia science fiction, która by się sprawdziła w każdej franczyzie.
Kinberg pracuje nad wieloma projektami na raz, wliczając to prequel „Star Treka”. Zobaczymy, kiedy uda mu się pchnąć tę trylogię do przodu.
W odległej Galaktyce2025-08-19 22:05:08
Czwarty raz gdy nagrałem ścieżkę dźwiękową wyszły jakieś wypowiedzi twórców.
Darth HaRdCoRe2025-08-19 20:30:46
"Wierzę". Johnson miał robić trylogię i ktoś tam jeszcze, bo nazwiska już zapomniałem. ;) Ale to chyba lepiej, że nic z tego nie wyszło. Pewnie znowu bym klął pod nosem sam do siebie przez cały tydzień po seansie.
SW-Yogurt2025-08-19 19:33:08
Skasowanie nastąpi za 3... 2... 1... ~;)
A poważniej, czy jedna osoba może cos takiego pociągnąć? Hmmm, gdyby zrobić coś np. 250ABY, to kto wie?