Przyznał, że jest bardzo wdzięczny George’owi Lucasowi, że zaangażował go do najdroższego niskobudżetowego filmu jaki kiedykolwiek stworzono. Nigdy nie spodziewał się, że stanie się to nie tylko marką, ale tak istotnym elementem popkultury. Ale jego zdanie jest takie, miał swój czas, który docenia. Teraz jednak nadszedł ten moment, by skoncentrować się na przyszłości i innych, nowych bohaterach.
A jakby to kogoś nie przekonało, to zażartował, iż w „Ostatnim Jedi” jak znikał, to zostawił swoje ciuchy, więc nie chciałby teraz grać nagiego ducha. Dodajmy, że w „Skywalker. Odrodzenie” zagrał ubranego ducha Mocy.
Na ten moment losy filmów Sharmeen Obaid-Chinoy i Simona Kinberga nie są jeszcze jasne. Wiemy, że prace trwają, ale jak naprawdę posuwają się do przodu nie wiadomo.
Hagan2025-06-05 22:42:48
Przez grzeczność nie wspomniał że przez te filmy został zaszufladkowany jako Luke i po tym grał tylko w filmach klasy B. O tym że również był głosem Jokera wiedzą nieliczni.
DarthMati2025-06-04 22:44:33
Milion zapowiedzi i żaden film nie powstanie, a pelikany dalej swoje. Dobrze, że Mark pokazał Disneyowi środkowy palec.
SW-Yogurt2025-06-03 15:53:27
Pan Mark może robić co chce, grać, nie grać, prawić facecje. Zasłużył sobie. ~:)
Nestor2025-06-03 09:21:40
Wystarczy że użyczy swojego głosu i twarzy dla AI, to będzie żył dłużej niż ten duch.
bartoszcze2025-06-02 22:07:16
A kto umarł, ten nie żyje...
...czekaj, to starłorsy.
PS premiery filmów SW są zapowiedziane na maj 2026 i 2027, na grudzień 2027 wcisnęli awendżersy, więc kolejny wolny slot to maj 2028...
...kupa czasu żeby napisać porządny scenariusz i za rok (z hakiem) zabrać się za kręcenie.
Potem chyba grudzień 2028 i maj 2029 są jeszcze "wolne" u Disneya, o ile się będzie miało co kręcić (przypominam o Kapeluszniku i całej reszcie potencjalnych chętnych).
AJ732025-06-02 21:32:57
Może niech zaczną wreszcie coś konkretnego z tymi filmami robić, wtedy pogadamy. Bo jak mawiał klasyk, "nie ma trailera to i nie ma temata" xd