Po pierwsze wspomniał dyskusję z Lucasfilmem, a dokładniej z ludźmi odpowiedzialnymi za kanon. Rozmawiali o pomyśle Mangolda o tym, że chciał się zdystansować od innych filmów. Gdy zapytał ich, mniej więcej kiedy zatem powinna się dziać akcja filmu o pierwszych Jedi, ci odpowiedzieli, że jakieś 25 tysięcy lat przed Epizodem I. James wspomniał, że chciał mieć dystans, ale to jest dopiero dystans. Żartował sobie również, że weźmie tę robotę, i wcale się nie zdziwi jak gdzieś po drodze w opuszczonej stacji metra znajdzie Charltona Hestona. Tu warto dodać, że Heston grał Mojżesza w „Dziesięciorgu przykazań”.
Ta odległość czasowa daje mu wolność twórczą. Przyznał, że nie jest zainteresowany fan servicem, czy rozwijaniem historii, którą wymarzył sobie George Lucas. Nie chce mieć ograniczeń fabularnych.
Zapytany czy w jego filmie pojawią się słowa „Jedi” czy „midi-chloriany”, odparł, że nie daje żadnych gwarancji. Tyle, że akcja będzie się dziać przed powstaniem zakonu Jedi. Dodał, że owszem filmy robi się trochę inaczej, ale generalnie ludzie najpierw się zaczynają organizować, dopiero potem wymyślają jak się nazwać.
Przyznał także, że nie rozmawiał na temat swojego gwiezdno-wojennego filmu z Georgem Lucasem, nawet by to skonsultować. Dodał, że obecnie prace się nie posuwają do przodu, bo jako scenarzysta strajkuje.
Na chwilę obecną nie wiadomo kiedy pojawi się film Mangolda. Powszechnie obstawiana jest data grudzień 2027, ale dopóki nie będzie konkretnych informacji, chyba nie należy się do niej przywiązywać.
AJ732023-07-06 15:17:51
@Nestor
Za Rakatan masz u mnie wirtualną wódeczkę :).
Niestety,tam w tej firmie na D, od takiego pomysłu mózgi by eksplodowały, więc tak samo nierealne jak to, że w nowym filmie o Rey nie pojawi się Boyega :D
Cube0118062023-07-06 11:58:34
Boję się tylko, że w razie porażki to spalą całkiem ciekawy okres. Najbardziej byłbym zadowolony jakby w tych latach powstała seria książek coś na kształt Wielkiej Republiki. Tylko taki dłuższy projekt jest w stanie wyczerpać możliwości tak ciekawej ery.
kyloboski2023-07-06 09:59:18
Indiana5 mi się podobał może dlatego że jestem z "roczników" kiedy jeszcze SW nie miało numerków
Nestor2023-07-06 08:55:07
Star Wars bez Star Wars. Jak dadzą Rakatan to rozgrzeszenie jest możliwe, ale jak nie ma być fan serwisu to pójdą w jakąś dziwną stronę z fabułą.
SW-Yogurt2023-07-05 22:07:32
Do tego filmu pasuje w 40% tytuł "Twój napis".
A pytaniem nie jest czy tam będzie Jedi, ale co z R2-D2 i C-3PO?!
RodzyN jr.2023-07-05 21:46:30
Jak film ma być tak nijaki jak Indiana to ja podziękuję.
AJ732023-07-05 21:16:15
Jak dadzo zwiastun, to pogadamy. Na dzisiaj, jest to potencjalny pewniak do odstrzału : D
Ale, sam pomysł by akcję osadzić tak dawno dawno temu, to ogromna szansa na świetny scenariusz. No ale właśnie, w tym cały problem :P
thx11382023-07-05 19:32:56
Oby słów Star Wars nie użył.
artem662023-07-05 18:51:59
Prace nie posuwają się do przodu i już nie posuną. Zabawne, że to Han Solo wbija Mangoldowi gwoździa do trumny