Kilka dni temu Disney wypuścił obszerną informację prasową dotyczącą serialu Andor. Znajdziemy w niej sylwetki twórców i aktorów oraz ich wypowiedzi mające przybliżać nam tę historię. Tony Gilroy kilkukrotnie już mówił, że zobaczymy początki Cassiana i drogę jaką przebył aby stać się osobą, wykonującą czołowe operacje dla Sojuszu. Cassian został adoptowany przez rodzinę, która uratowała jego życie i dorastał na planecie Ferrix. Na początku jest osobą, której nie chcielibyście spotkać na swojej drodze. Każdemu jest dłużny pieniądze, a poznajemy go gdy ma ciężki dzień i musi stać się uciekinierem. W Cassianie jest pełno złości i traumy, która wynikała z jego dzieciństwa i narastała w nim odkąd miał sześć lat gdy jego świat się zmienił przez siły Imperialne.
Dla Gilroya zrobienie z Andora thrillera miało olbrzymi sens, pozwalając bardziej zagłębić się w skomplikowane międzyludzkie problemy i oglądać jak muszą podejmować trudne decyzje. Rozpoczną z jednym thrillerem krążący wokół Cassiana, ale wraz z rozwojem historii gdy będzie on spotykał nowe osoby i wpływał na ich życie będziemy oglądali ich indywidualne thrillery. Te wątki poboczne mają zaowocować w momencie gdy będą ponownie zderzać się ze sobą w trakcie całej historii.
Serial będzie się mocno skupiał na postaciach. Łącznie w całej produkcji znajduje się 195 postaci, które mają kwestie mówione. Wg Gilroya zainteresowani byli pokazaniem zarówno życia członków Imperium jak i ludzi będących po stronie Rebelii. Serial opowiadać będzie historie zwykłych ludzi i tego co mogą zrobić, aby doprowadzić do zmian. Andor ma być swego rodzaju studium-postaci w tym specyficznym momencie w historii galaktyki.
Tony Gilroy chciał móc w serialu zawrzeć jak najwięcej realizmu. Skupiając się na ludziach chciał pokazać co się z nimi dzieje w zderzeniu z Imperium. Będziemy mogli zobaczyć całe kultury, które zostają zniszczone w sposób bardzo przypominający kolonializm. W urealistycznieniu historii pomagało przygotowanie planów zdjęciowych, które są w stanie zadziałać jako tło do niej. Zadbano tam o wiele elementów ale również twórcy chcieli wprowadzić trochę odmiany - stąd też wykorzystanie m.in. wzgórz w Szkocji zamiast kolejnej lokacji przypominającej pustynię.
W świecie Gwiezdnych Wojen zawsze ważna była muzyka. Kompozytor Nic Britell wraz z Gilroyem postanowili pójść w innym kierunku niż ten wyznaczony przez Williamsa w sadze. Chcieli przygotować nowy "słownik" muzyczny do wykorzystania w serialu. Jednym z tego elementów będzie motyw muzyczny otwierający serial, który będzie lekko modyfikowany wraz z każdym kolejnym odcinkiem i rozwojem historii. Okazuje się również, że Britell pracę nad muzyką rozpoczął prawie dwa lata temu - więc jest to długi angaż jak na kompozytora.
Premiera serialu odbędzie się 21 września 2022 na platformie Disney+.
JJ Abrakad Abrams2022-08-15 21:01:13
Dla mnie reżyser niech myśli o marce co chce, byleby był dobry w swoim fachu. Scenarzyści to już inna historia.
SW-Yogurt2022-08-15 21:01:04
No i ślicznie. Czekam. ~:)
Finster Vater2022-08-15 04:45:53
Czy w końcu doczekamy się w Imperium kogoś na miarę Janka z Legend? Wiem, pytanie retoryczne.
disclaimer2022-08-14 22:28:18
Byle znowu nie okazało się, że kompozytor miał Batman Begins w temp tracku xd
Lubsok2022-08-14 15:23:53
Gilroy ostatnio powiedział, że tak w ogóle to nie lubi SW xD