Odpowiedział na kilka pytań dla Movieweb. Przyznał, że dla niego praca nad serialem właściwie nie różni się od pracy przy filmach. Ale jednocześnie dodał, że nie muszą tu osiągać kompromisów. Z punktu widzenia osób tworzących stwory sposób pracy pozostaje bez zmian. Ale jest jeden plus, mogą wyciągać i wykorzystywać stwory, które stworzyli do filmów Disneya, a które nie załapały się z różnych względów w finalnym produkcie. Wiele takich istot wycięto, teraz wrócą w trochę zmienionej formie (głównie w innym celu fabularnym, z nową historią).
Scanlan zapytany o kolejne projekty (filmowe), odparł, że zarówno uczestniczy w dyskusjach w pewnym sensie, jak i nie uczestniczy w nich. Mówi, że w Lucasfilmie dużo się rozmawia, dużo się zastanawiają nad kolejnymi krokami. Ale w tej materii, co to będą za projekty Neal nie jest decyzyjną osobą.
SW-Yogurt2020-04-02 22:08:05
Fajnie, że w firmie na L. dużo rozmawiają, szkoda, że niewiele z tego wynika.
Krogulec2020-03-28 03:17:23
Znowu będa randomowe stworki bo nie ma traktowania podmiotowego ras obcych, tylko "jakieś stworki dodamy"...
Adam Skywalker2020-03-27 14:46:15
Komenarz o czym innym, dlatego takie uproszczenie i generalizacja :) I nie jestem hejterem żadnego filmu Star Wars, jeżeli chodzi o tamten temat, to chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że często od Gwiezdnych wojen oczekujemy rożnych rzeczy i chyba akurat utknąlem wraz z mniejszością na przegranej pozycji.
disclaimer2020-03-27 14:39:22
"dziwnych CGI ludków" - to wszystko co o tej technologii potrafią powiedzieć hejterzy prequeli :)
disclaimer2020-03-27 14:37:56
Scanlan nigdy nie pracował przy Gwiezdnych wojnach.
Adam Skywalker2020-03-27 11:04:32
A to jest ciekawa wieść, bo nie sądziłem, że Scanlan będzie zaangażowany w seriale. Przecież on już był na emeryturze i wrócił specjalnie na TFA, więc myślałem, że po prostu posiedzi do końca trylogii.
Jednego mu nie można wybaczyć - nie wykorzystywał prawie w ogóle starych rasy, mimo że na konceptach takie też były. Z drugiej strony może to i dobrze: będzie więcej kosmitów w uniwersum, a książki i komiksy już jakoś ich przemieszają.
Mimo wszystko jego zasługi dla Star Wars są olbrzymie i cieszę się, że mogliśmy dostać prawdziwych kosmitów i roboty, a nie dziwnych CGI ludków, którzy kręcili się po prequelach.
ShaakTi11382020-03-27 09:59:49
Obcy!
Nestor2020-03-26 23:48:05
I git, koleś ma łeb do tego uniwersum.