Wszystkich miłośników "The Clone Wars" zapraszamy do przygotowania się do obejrzenia kolejnego odcinka serialu, czytając opowieści autorów o tym co wymyślili w konkretnym odcinku, dlaczego pokazują to tak, a nie inaczej i czy podoba im się to co robią. W nadchodzącym odcinku zobaczymy debiut nowego czarnego charakteru, Savage’a Opressa.
Katie Lucas, scenarzystka całej „Trylogii Sióstr Nocy”, mówi: Naprawdę zabujałam się w Ventress; w tym momencie publiczność dowie się więcej o jej historii. Jest bardzo skomplikowaną postacią. Posiada kamienne serce, ale ma ku temu powody – a teraz pokazuje swą znacznie bardziej niezależną stronę. Nie jest już niczyim pionkiem, jest panią sama dla siebie. Wychowałam się na „Buffy” i „Tank Girl”, więc opisywanie silnych postaci kobiecych mam we krwi. Podczas tworzenia scenariusza słuchałam wczesnych albumów zespołów Hole i The Distillers i to mnie inspirowało. Naprawdę chciałam pokazać ten intuicyjny, kobiecy gniew, a wrzaski wydawane przez Courtney Love [wokalistkę Hole – przyp. tłum.] wydobywają to z ciebie.
Mimo że Ventress upomniała się o swoje prawa i ma teraz rolę większą, niż kiedykolwiek wcześniej, „Monster” przedstawia nam również całkiem nowegy szwarccharakter. Wojownik pochodzący z rasy, którą znamy od Epizodu I, Opress został stworzony i wytrenowany, by służyć – ale jego przeznaczenie uczyni go znacznie potężniejszym, niż myśleli jego twórcy.
Savage jest zupełnie jak potwór Frankensteina. Jest monstrum, ale pod brutalną powierzchnią widać jego prawdziwą duszę. Jest bardzo skomplikowaną postacią – nie sądzę, by przeszedł na Ciemną Stronę bez manipulacji wiedźm. Używają go jak narzędzia.
Jako córka stwórcy Odległej Galaktyki, Katie przyznaje, że posiada niezwykłą z nią więź, ale wciąż czuje odpowiedzialność, jaka spoczywa na pisarce urodzonej w miejscu nie tak dalekim, na Ziemi.
Jeśli nie wychowałabym się na „Gwiezdnych Wojnach”, to nie sądzę, bym mogła kiedykolwiek napisać coś ze sci-fi. Wtedy nie przyszłoby to do mnie naturalnie, musiałabym się dostosować. Być scenarzystą to znaczy umieć po części zabawić, a po części pozostać wiernym własnej wizji. Zawsze inspirowały mnie prawdy zawarte w naszym świecie, uniwersalne i osobiste, i staram się wnieść jak najwięcej z nich do TCW.
Prócz powyższej wypowiedzi twórców, na stronie TheForce.net pojawiły się dwie małe, choć interesujące wiadomości. Po pierwsze, w ostatnim ForceCaście Dave Filoni ujawnił, że w TCW pojawi się dwójka aktorów znanych z „The Force Unleashed” – a konkretnie Sam Witwer (Galen „Starkiller” Marek) i Adrienne Wilkinson (Maris Brood). Nie będą oni odtwarzać ról, które mieli w grze, wiadomo natomiast, że usłyszymy ich jeszcze w sezonie trzecim. Drugą informacją jest fakt, że jednym z gościnnych reżyserów sezonu czwartego (prace są więc w trakcie) będzie Walter Murch, który współpracował z Lucasem przy „Amerykańskim grafitti” i „THX 1138”.
Zapraszamy do dyskusji na forum.
Kaelder Dherven2011-01-13 16:16:06
Burzol -> W "Nightsisters" przede wszystkim nie zgadza się śmierć Ky Nareca z tą znaną nam z serii Republic. Nie mówiąc o przekombinowanym pochodzeniu samej Asajj, która jest Rattatanką.. wychowaną przez Siostry Nocy :P Odległość całkiem spora, więc nie wiem jak oni to zrobili.
Nestor2011-01-13 10:46:10
Katie odrobiła lekcje za co ma moją dozgonną wdzięczność.
Rycu2011-01-12 20:48:11
Savage czyli tytułowy "potwór", trochę przewiduję ale sadzę że zabije go Ahsoka wtedy moja czara goryczy się przeleje i nie będę oglądał TCW.
Burzol2011-01-12 19:53:27
Jaro -> Co? Jak? Gdzie? Przecież "Nightsisters" (wysiłkiem Katie Lucas) zgadza się z całą resztą.
Jaro2011-01-12 19:46:30
"Naprawdę zabujałam się w Ventress; w tym momencie publiczność dowie się więcej o jej historii."
Mam złe przeczucie, że dowiemy się stanowczo ZA dużo... zwłaszcza w kontekście Republiców. Leland Chee po ostatnim odcinku wylewał z siebie siódme poty, żeby jakoś zretkonować "Nightsisters".
ShaakTi11382011-01-12 15:51:49
ja tam liczę na Kento lub Kotę :P