TWÓJ KOKPIT
0

Wojny Klonów

P&O 630: Na ile generał Grievous powstał w filmie a na ile w serialu?

2025-02-02 08:25:23



Dziś bardzo ciekawe pytanie o to jaki wpływ miały plany George’a Lucasa na serial Genndy’ego Tartakovsky’ego.

P: Oglądając kreskówkę „Wojny klonów” widziałem, że generał Grievous w momencie, gdy został wprowadzony, używa dwóch rąk i nóg do walki. Według databanku było to możliwe, gdyż miał repulsory w kończynach. Tyle, że w „Zemście Sithów” jego ręce się rozdwajają. Pytanie jest takie, czy chcieli w ten sposób dopasować się do kreskówki, czy był jakiś inny zamysł reżysera.

O: Kiedy Cartoon Network wprowadziło generała Grievousa w 20 odcinku „Wojen klonów”, właściwie zgadywali jak będzie się ostatecznie poruszał generał w finalnej wersji filmu. Nie było jeszcze skończonej animacji, więc Genndy Tartakovsky miał wolność artystyczną w ukazaniu stylu, w którym walczy Grievous. Więc było tam trochę inspiracji capoeirą, akrobacji i niebezpiecznego wyglądu. Tak by pokazać, że Grievous był niebywale sprawny.



Tyle, że jak zaczęto już pracować nad filmowym Grievousem okazało się, że będzie on sporo cięższą postacią. Więc tam gdzie kreskówka ma wiele wolności w ukazywaniu rzeczywistości, film musi ukazać tę animację w bardziej realistyczny sposób. To widać, jak się obejrzy pojedynek Grievousa i Obi-Wana Kenobiego na Utapau. Grievous ma masę i wagę, której używa jako swojej siły, choćby deformując pokrywę myśliwca. Lucas wolał cięższego i mechanicznego Grievousa, gdyż stanowił on unikalne wyzwanie i zagrożenie dla Obi-Wana. Zdecydowanie większe, niż lekka wersja z kreskówki.

I tu właśnie dochodzi kwestia databanku oraz Expanded Universe. By to połączyć, wspomniano właśnie o użyciu repulsorów, ale nie po to by generał mógł latać czy chociażby lewitować. Raczej chodziło o wyjaśnienie jak te ciężkie kończyny mogą się poruszać, by on wciąż pozostał zwinny. Jego rozdzielanie rąk, było od początku elementem tej postaci, to nie jest coś, co Lucas wymyślił i dodał w ostatnim momencie. Nie pokazano tego w „Wojnach klonów”, to miało być coś, co dopiero zostanie ukazane na filmie lub bliżej niego. Dlatego dopiero w drugiej części „Wojen klonów”, która pojawiła się na dwa miesiące przed premierą „Zemsty Sithów” zaczęto ujawniać sztuczki.
KOMENTARZE (4)
Loading..