Wszystkich miłośników serialu animowanego "The Clone Wars" zapraszamy do przygotowania się do obejrzenia kolejnego odcinka serialu czytając opowieści autorów o tym co wymyślili w konkretnym odcinku, dlaczego pokazują to tak, a nie inaczej i czy podoba im się to co robią. Najnowszy odcinek serialu rozpocznie trzyczęściową historię poświęconą jednej z największych zagadek odległej galaktyki - grupie Mandalorian. W rolę przywódcy grupy mandaloriańskich wojowników, gubernatora Pre Vizsla, wcieli się aktor i reżyser: Jon Favreau. Jego przemyślenia na temat grupy Mandalorian można obejrzeć
w tym miejscu, z kolei
tutaj Favreau poświęca kilka chwil na temat postaci samego Pre Vizsly. A wszystko pojawi się w odcinku:
The Mandalore Plot
Wysłany, żeby zbadać plotki dotyczące spisku zawiązanego przeciwko księżnej Satine z Mandalore, Obi-Wan odkrywa prawdę ukrytą za szeptami i tajemniczą konspiracją. Jednak jego śledztwo odkrywa więcej, niż on sam się początkowo spodziewał. Na jaw wychodzi tajemniczy spisek Mandalorian, wojowników niemal wybitych przez Rycerzy Jedi w jakiejś dawnej wojnie, wiele lat temu. Niebezpieczni mandaloriańscy wojownicy wyłaniają się z cieni, żeby zemścić się na ich szukających pokoju rywalach. Wzmocnieni tajemnicą i pamięcią o gorzkiej porażce, są zdeterminowani, żeby odzyskać chwałę Mandalory - niezależnie od kosztów.
Mandalorianie, oryginalnie zaprezentowani jako szkic koncepcyjny, a ostatecznie będący podstawą dla postaci łowcy nagród Boby Fetta, byli ulubieńcami w środowiskach fanowskich Star Wars od lat, nawet jeśli wciąż wiele zostało do odkrycia na temat ich kultury, historii, oraz początków ich świata. Choć znając jedynie fragmenty prawdziwej natury tych tajemniczych wojowników, od dawna stali się tematem wielu zagorzałych fanowskich spekulacji i dyskusji. A teraz mają swój debiut w Wojnach Klonów.
"To właśnie tak George od zawsze wyobrażał sobie Mandalorian" - opowiada głowny reżyser serialu, Dave Filoni.
"Oczywiście wszyscy od początku myśleli tylko o ikonicznej zbroi Feta, ponieważ tylko tyle wszyscy mieliśmy od tylu lat; oni byli tajemnicą, a my, jako fani, budowaliśmy tę zagadkę. Ale Boba i Jango Fett nie są koniecznie dokładnymi reprezentantami kultury Mando. Oni są łowcami nagród, są wyjęci spod prawa, zupełnie niezależni. Jeżeli spojrzy się na oryginalne pomysły, Mandalorianie mieli być grupą superkomandosów, teraz tylko Gerorge przenosi te pomysły na ekran. Oni pojawiają się w serialu, ponieważ on chciał zdefiniować ich kulturę, odkryć początki tej grupy wojowników."
Według Filoniego, o wprowadzeniu Mandalorian do serialu rozmawiano już od pierwszych wstępnych prac przy pierwszym sezonie The Clone Wars - ale Lucas wstrzymał pozwolenie na ich historię do drugiego sezonu, kiedy już większy konflikt był dobrze ustawiony.
"W ekipie krążył taki żart, we wczesnych etapach produkcji. Wielu ludzi pracujących przy serialu chciało zobaczyć Mandalorian, szczególnie nasz główny scenarzysta - Henry Gilroy - ale oni nie byli dla nas dostępni w tym czasie. George ma zdecydowane poczucie tempa, oraz naturalnego porządku dla opowieści z Gwiezdnych Wojen, ponadto to jego uniwersum, więc musieliśmy odłożyć nasze pomysły o Mando na jakiś czas. Ostatecznie jednak, on do nas wrócił i przekazał nam jego plany, w jaki sposób chciał zaprezentować kulturę Mandalorian, która jest wspaniała, bo dodaje tak wiele do konfliktu. Pierwszy sezon jest dosyć prosty, mamy Republikę kontra Separatystów. Ale teraz mamy nowe mniejsze grupy - jak Mando, łowcy nagród, oraz Geonosjan - a wszyscy oni dodają coś zupełnie innego do całej historii."
Głos pod przywódcę mandaloriańskich wojowników podkłada aktor i reżyser Jon Favreau - wieloletni fan Star Wars. Jego udział w The Clone Wars to rezultat prac post-produkcyjnych przy pierwszym filmie o Iron Manie, nad którym pracował z Industrial Light & Magic, oraz Skywalker Sound, wtedy spotkał się z Filonim na Ranczu Skywalkera.
"Wspomniałem wtedy, że bardzo chciałbym zagrać w serialu, że podkładałem już wcześniej głosy - wtedy padł pomysł, żebym zagrał Mandalorianina" - mówi Favreau.
"Nie czekałem specjalnie na jakąś odlotową rolę, ale myślę, że Mandalorianie są prawdopodobnie jednym z tych elementów, których najbardziej zaangażowani fani są najbardziej ciekawi. Dorastałem jako fan Star Wars. To był pierwszy raz, kiedy doświadczyłem tej naprawdę ikonicznej, mitycznej, archetypowej opowieści. Co jest wspaniałe w Gwiezdnych Wojnach to fakt, że wciąż mają takie samo znaczenie i wpływ, jak miały na początku. Wydaje się, że jest to zestaw postaci i światów, które są wieczne i każde pokolenie wydaje się je doceniać. Dlatego to przyjemne móc dzielić z moją rodziną i dziećmi to podekscytowanie, które miałem, kiedy byłem mały."
Temat na forum
KOMENTARZE (32)