Pierwszy z nich to szkocki aktor David Hayman. Już wcześniej fani go tam dostrzegli, on sam w Daily Record przyznał się do udziału w „Andorze”, albo raczej „Gwiezdnych Wojnach”. Jak wspomina, w zdjęciach brało udział jakieś 500 osób, w tym on. Wszystko było utrzymywane w sekrecie, ale fani, którzy go tam dostrzegli od razu pytali, czy bierze udział w kręceniu „Andora”. Więc wszyscy właściwie wiedzieli, co się tam kręci.
Hayman nie podał szczegółów swojej roli, ale „Daily Record” uważa, że jest ona kluczowa. David grał w takich produkcjach jak: „Jack Ryan: Teoria chaosu”, „Chłopiec w pasiastej piżamie”, „Gdzie leży prawda”, „Krawiec z Panamy”, „Granice wytrzymałości”, „Makbet”, czy „Igła” Richarda Marquanda.
W obsadzie znalazła się także Rosalind Halstead. Zagrała ona żonę Sculduna w odcinku wyreżyserowanym przez Benjamina Carona. Rosalind wystąpiła w takich produkcjach jak „Bridget Jones: W pogoni za rozumem”, „Elizabeth: Złoty wiek” czy „Dekameron”.
O Fionie Shaw już słyszeliśmy. W tym wypadku aktorka zdradziła, że będzie pilotować jakiś duży statek kosmiczny. Podobno było ciężko się do niego dostać. Podobno to jakaś spora maszyna z dużą ilością przycisków.
No i działa już konto twitterowe Andora, możecie je śledzić tutaj, ale na razie jeszcze nie ma żadnych postów.
„Andor” prawdopodobnie będzie mieć premierę na Disney+ gdzieś w sierpniu, wrześniu. Prace nad drugim sezonem trwają, zdjęcia rozpoczną się jesienią.
SW-Yogurt2022-05-25 11:22:09
Puk puk w niepomalowany ekran... Z Andorem wiążę największe nadzieje. W sumie jedyne...
DarthMati2022-03-12 10:36:11
Zacna ekipa.