„Przebudzenie Mocy” podbiło kina, ustanowiło kilkanaście rekordów. Jak wyglądają one dziś? Które zostały pobite, a które się jeszcze trzymają? Właśnie temu się przyjrzymy.
Najważniejszy rekord pobity przez VII Epizod, to dominacja na rynku amerykańskim. Żaden inny film nie zarobił tyle w samych USA (936 milionów USD). „Avatar” i „Titanic” zostały w tyle. Podium na razie pozostaje niezmienne, zobaczymy ile uda się wywojować „Ostatniemu Jedi”.
Nie zmienił się też wynik w Stanach, gdy uwzględnia się inflację. Tam rekordu nie było, ale VII Epizod trafił na 11 miejsce i wciąż się tam dobrze trzyma. Na pierwszym jest „Przeminęło z wiatrem”, na drugim zaś „Nowa nadzieja”.
Zabetonowane też są wyniki ogólnoświatowe. Tam „Przebudzenie Mocy” trafiło na trzecie miejsce (z 2,068 miliarda USD), za „Avatarem” i „Titaniciem”. Epizod VII nawet nie czuje oddechu konkurencji na plecach.
Za to pierwszy „stracony” rekord to ogólnoświatowy wynik weekendu otwarcia. Film Abramsa zebrał wtedy 529 milionów USD (na wszystkich rynkach, także w USA). Lepsi okazali się „Szybcy i wściekli 8”. W tym roku zarobili w pierwszy weekend 541,9 milionów USD. Zobaczymy, czy pokona ich film Johnsona. Może być ciężko, bo „Ostatni Jedi” (podobnie jak i „Przebudzenie Mocy”) w Chinach wchodzi kilka tygodni po ogólnoświatowej premierze. Ale patrząc na różnicę, może Rianowi się uda odzyskać ten rekord.
Poniekąd powiązana kategoria to weekend otwarcia poza Stanami. Tam „Przebudzenie Mocy” wylądowało na trzecim miejscu z 281 milionami USD. „Szybcy i wściekli 8” zdetronizowali dotychczasowego lidera, czyli „Jurassic World”, zarabiając 443 miliony USD i wypychając film Abramsa poza podium.
Rekordy, które pobiło „Przebudzenie Mocy” i wciąż je dzierży to amerykański tydzień otwarcia, dzień otwarcia, czy przychód z jednego dnia, a także najlepszy wynik z nie premierowego piątku, wtorku i środy. Nie udało się pobić rekordu z nie premierowego czwartku, tam Epizod VII zajął drugie miejsce, za „Transformers: Zemsta Upadłych”. Jednocześnie film Abramsa wciąż dzierży palmę pierwszeństwa w najlepszych wynikach w USA w kategorii piątek, poniedziałek, niedziela i wtorek. W sobocie są na trzecim miejscu, w czwartek na szóstym miejscu (tam wciąż króluje „Zemsta Sithów”), podobnie z środą, także szóste. Od 2015 Epizod VII okupuje swoje pozycje.
Kolejny amerykański rekord to najlepsza średnia zarobków z jednego kina, przez wszystkie weekendy. Wyszło 59.982 USD.
„Przebudzenie Mocy” trzyma też rekordy drugiego i trzeciego najlepszego weekendu w Stanach. To także najlepszy film w kategorii PG-13, zarówno sumarycznie jak i w weekend otwarcia.
Z kolejnych amerykańskich rekordów Epizod VII pobił właściwie wszystko w kategoriach najszybciej do 100 milionów, 200 milionów, 300 milionów, 400 milionów, 500 milionów, 600 milionów, 700 milionów, do 800 milionów i 900 milionów także, ale tam nie ma żadnej konkurencji.
Teraz kibicujemy „Ostatniemu Jedi”, oby udało mu się pójść w ślady VII Epizodu, jak nie to może w 2019 Abrams sam będzie ścigał się ze sobą.
Zaś wszystkie atrakcje weekendu znajdziecie tutaj.
DarthMati2017-11-20 20:02:04
Swoje zarobiło, słabym filmem pozostanie i tak.
SW-Yogurt2017-11-20 19:42:49
Bije też rekordy w kategorii "kwota wypłacona fanbojom", po 0,03 € za każdy fanbojski komentarz, wciąż rośnie :D
Nestor2017-11-20 09:11:02
1,5mld dla TLJ będzie wg mnie sukcesem.
Gracu9992017-11-20 06:42:58
Ja TLJ nie kibicuję, ja już mu zapłaciłem [3]
Komentarz Evening [4]
bartoszcze2017-11-19 23:07:28
Bije też rekordy w kategorii "kwota wypłacona hejterom", po 0,03 PLN za każdy hejterski komentarz, wciąż rośnie :D
Finster Vater2017-11-19 21:57:32
Ja TLJ nie kibicuję, ja już mu zapłaciłem [2]
Komentarz Evening [3]
nedz1232017-11-19 21:54:12
Ciekawe czy znowu będzie moment kiedy cała sala kinowa bucha śmiechem (w TFA kiedy kylo ściąga maskę:P, tego się nie da zapomnieć :P)?
Qel Asim2017-11-19 21:29:44
Komentarz Evening [2]
Evening Star2017-11-19 18:41:57
To skoro tfa zarobiło dużo pinionżków to tlj niech zarobi dużo Oscarów, a co.
mkn2017-11-19 18:33:08
Bardzo dobrze, że TFA pobiło rekordy i zarobiło kupę hajsu.
Niech TLJ zarobi jeszcze więcej!
Dopóki będzie płynęła wielka rzeka hajsu, będziemy co rok dostawać nowe filmy :)
Bazy2017-11-19 17:21:18
The Force Awakens?
Serio?
<facepalm>
SW-Yogurt2017-11-19 17:02:58
Ja TLJ nie kibicuję, ja już mu zapłaciłem.
Qel Asim2017-11-19 16:56:16
Szybcy i wściekli?
Serio?
<facepalm>