TWÓJ KOKPIT
0

Ostatni Jedi

Kubeł zimnych plotek o Epizodzie VIII

2014-08-21 17:44:19

Zaczynamy od mało poważnego tematu. Otóż Gary Whitta, scenarzysta pierwszego spin-offa oblał wodą reżysera tegoż filmu Garetha Edwardsa. Do czynu doszło w siedzibie Lucasfilmu. Na szczęście panowie nie pokłócili się, ani nie pobili, ale za to nagrali film będący odpowiedzią na Lodowe Wyzwanie, w którym brał już udział J.J. Abrams. Jednak najważniejszym fragmentem tego filmu jest to komu rzucił wyzwanie Gareth Edwards. A są to filmowcy „Star Wars” - Josh Trank, Simon Kinberg i Rian Jonhson. To, że ten ostatni jest zaangażowany przez Lucasfilm już wiemy, wszystko jednak wskazuje na to, że będzie to reżyser Epizodu VIII (i przynajmniej współscenarzysta IX). Niedawno o Rianie wspominał także Simon Kinberg, ciekawe kiedy dostaniemy oficjalne oświadczenie w tej sprawie.



Na razie oświadczenia nie ma, ale Rian zaczyna wypowiadać się o swoim filmie i zapowiedział, że w Epizodzie VIII również będzie dużo mniej efektów CGI, a w ich miejsce zobaczymy te bardziej praktyczne, jak to nazwał. Sam powiedział, że jest już z tego starszego pokolenia, które woli prawdziwe efekty, ale zdaje sobie sprawę z tego, że obecnie dzieciaki inaczej podchodzą do CGI i jest ono dla nich bardzo naturalne.

Ale to nie koniec spekulacji. O ile, gdy pojawiły się plotki o Rianie Johnsonie mówiono od razu, że może on wyreżyserować także IX Epizod, część serwisów szybko zdementowała tę wiadomość, twierdząc, że napisze on tylko treatment. Chodzi głównie o czas pracy nad kolejnymi filmami, by twórcy mieli go wystarczająco, a jednocześnie by premiery odbywały się co dwa lata, więc ciągle chodzą różne plotki na temat tego, kto będzie reżyserował IX film. I tu pojawiają się zdjęcia z pewnej imprezki na której był J.J. Abrams, Daisy Ridley, John Boyega oraz Edgar Wright, reżyser, który ma w swym dorobku filmy takie jak „Wysyp żywych trupów” czy „Scott Pilgrim kontra świat”. Egdara widać na dwóch zdjęciach z tej imprezy. Na pierwszym z Daisy, Abramsem i Boyegą, Edgar znajduje się w tle, zdjęcie to na profilu Johna miało podpis „Ekipa”. Na drugim widać dłonie Abramsa i Wrighta i opis „Star Wars spoiler. Bierzemy ślub”. Być może to kolejne żarty jak ze Snyderem, ale kto wie.



Swoją drogą warto dodać, że Daisy Ridley myśli poważnie o karierze filmowej i załatwiła sobie agenta w Stanach. Niby nic istotnego, ale na stronie agencji jest napisane, że Daisy wystąpi w nowej trylogii „Gwiezdnych Wojen”, więc niejako jest to potwierdzenie, że zagra w Epizodzie VIII i IX (pisaliśmy już o tym). W podobny sposób swój udział potwierdził też Andy Serkis. Prawdopodobnie większość z zatrudnionych aktorów ma w kontrakcie zapewnione powroty w kolejnych filmach, więc nie jest to nic nadzwyczajnego.
TAGI: Andy Serkis (112) Daisy Ridley (273) Epizod IX: Skywalker. Odrodzenie (454) Epizod VIII: Ostatni Jedi (531) Gareth Edwards (182) Gary Whitta (89) J. J. Abrams (553) John Boyega (244) Josh Trank (59) Lucasfilm (828) Rian Johnson (313) Simon Kinberg (137)

KOMENTARZE (5)

  • Quarior2014-08-22 08:05:03

    Obczaiłem sobie co reżyserował Rian Jonhson. A tutaj się okazuje, że część odcinków Breaking Bad, no nieźle. Aż z ciekawości obejrzę Loopera, którego też był reżyserem, film podobno całkiem dobry, więc można być optymistą.

  • darth_sowa2014-08-21 20:13:02

    No ja uważam, że Disney/LucasFilm idzie podobną strategią co George Lucas przy OT. W końcu Ep IV wyreżyserował Lucas Ep V Irvin Kershner a Ep VI Richard Marquand. Tak tutaj może być, że Ep VII wyreżyseruje i będzie współscenarzystą JJ Abdrams Ep VIII Rian Johnson a Ep IX Edgar Wright, a wszystko będzie scalał, czuwał nad projektami i scenariuszami właśnie J.J. :) czyli będzie jak Josh Whedon dla "okołoavengerowskich" projektów :)

  • Vintress2014-08-21 18:23:07

    Widać, że dobrze się bawią.

  • Lord Sidious2014-08-21 18:11:52

    Ja tam wciąż mam nadzieję, że Abrams nawet jak nie wyreżyseruje kolejnych filmów to przynajmniej nad epizodami będzie trzymać pieczę, jak w M:I 4 czy trzecim Star Treku.

  • Peter_D2014-08-21 18:07:05

    Ode mnie tylko dwie sprawy:
    1. Daisy Ridley uśmiecha się wybornie, bardzo podobnie jak Carrie Fisher w oryginalnej trylogii
    2. Bardzo szkoda mi Abramsa, równy gość z niego i do tego fan SW, który wie czego chcą podobni do niego z całego świata. Wskrzesił Star Treka i jestem zdania, że ponownie (po prequelach) Star Wars będzie jeszcze bardziej kultowym filmem na równi z OT.

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..