Sześć filmów spod znaku "Gwiezdnych Wojen" przedstawiło wiele fantastycznych stworzeń, od acklayów i banth aż po varactyle i wampy. "The Clone Wars", wraz ze swoim filmem pełnometrażowym i odcinkami w liczbie 121, wzbogaciło ten świat o menażerię niezwykłych bestii. W tej serii będziemy śledzić te unikalne stworzenia, ożywione przez głównego reżysera Dave'a Filoniego, artystę Kiliana Plunketta oraz utalentowanych ludzi z Lucasfilm Animation, zaczynając od sezonu pierwszego.
Neebray
W filmie pełnometrażowym "The Clone Wars" [tak naprawdę w odcinku "Shadow of Malevolence" - przyp. tłum.] Anakin prowadzi eskadrę Y-wingów przez mgławicę Kaliida, gdzie zostają niemalże pożarci (a niektóre maszyny zostają poważnie uszkodzone) przez stado neebrayów. Te latające stworzenia mają po sześć oczu, ostre zęby, cztery przezroczyste skrzydła i występują w kilku kolorach. Podczas gdy dorosłe osobniki żyją w próżni kosmicznej, młode dorastają na Rishi, Rugosy, Tatooine i innych ciałach niebieskich. Może wydawać się dziwne, że rodzice i dzieci żyją w tak skrajnie różnych środowiskach, ale w prawdziwym świecie tak zdarza się wśród ryb, płazów i niektórych ptaków. Prócz filmu pełnometrażowego, małe neebraye różnych gatunków pojawiają się w "Ambush", "Shadow of Malevolence" "Rookies" i "Jedi Crash".
Węgorz z Rishi
Węgorze z Rishi to okrutne drapieżniki żyjące w tunelach na księżycu Rishi. Te przerażające, robakopodobne stworzenia atakują, a potem znikają bez ostrzeżenia. Dwa skupiska pięciu czerwonych oczu oraz rozwarty pysk czynią je szczególnie wstrętnymi. W "Rookies" niebiesko-fioletowy węgorz mierzący 11,5 stopy [w przybliżeniu ok. 3,6 metra - przyp. tłum.] użył swoich czterech ostrych szczęk, by pożreć żołnierza-klona Cutupa - ze zbroją i wszystkim! Kapitan Rex później zastrzelił węgorza i naznaczył hełm Echa jego niebieską krwią. Został po tym trwały ślad, który stał się osobistym insygnium żołnierza.
Kwazel maw
Z tą gigantyczną, pływającą i bioluminescencyjną "gąsienicą" zaprzyjaźnił się Jar Jar Binks, który nazwał ją "Boogie" w "Bombad Jedi". Ten dziwny stwór, który na początku najwyraźniej chce zjeść Jar Jara, staje się niecodziennym sojusznikiem w desperackiej walce Gunganina przeciwko armii Separatystów na Rodii. Na szczęście dla Binksa, jego nowy przyjaciel ma niemal 290 stóp długości [ok. 88 metrów - przyp. tłum.] i połyka droidy wroga w całości!
Kwazel maw został zaprojektowany przez Russela Chonga i oparty na niewykorzystanym koncepcie Ralpha McQuarriego do Epizodu V.
Roggwart
Roggwarty to dzikie potwory o rozmiarach rankora z długimi pazurami, potężnymi szczękami i rozwidlonymi ogonami. Generał Grievous trzymał roggwarta o imieniu Gor w charakterze zwierzaka w "Lair of Grievous". Istoty te, pochodzące z planety Guiteca, są ulubionymi zwierzętami kaleeshańskich wojowników, którym Grievous kiedyś był. Generał nakazał swojemu asystentowi, A4-D (osobistemu chirurgowi plastycznemu) operacyjnie ulepszyć Gora poprzez dodanie mu egzoszkieletu i cybernetycznych ramion. Roggwart żył w lochach zamku Grievousa na księżycu planety Vassek, gdzie zaatakował intruzów Jedi.
Przed osiągnięciem swojej ostatecznej formy Gor przeszedł kilka radykalnych zmian projektu; był na przykład przerażającą bestią przypominającą kretoświerszcza-ludojada.
Gundark
W "Imperium kontraktakuje" Han Solo mówi zdrowiejącemu Luke'owi, że wygląda na "dość silnego, by urwać uszy gundarkowi". Przez długi czas fani "Gwiezdnych Wojen" zastanawiali się jak wygląda ten przerażający stwór. Po raz pierwszy kanonicznego gundarka zobaczyliśmy w "Dooku Captured". W tym odcinku Anakin i Obi-Wan natrafiają na gniazdo tej istoty w jaskini i ledwo uciekają. Para tych zwierząt występuje później w "R2 Come Home" i "The Disappeared, część 2".
Gundarki mają sześć kończyn. Wspinają się, używając swoich muskularnych ramion, ale biegają, wykorzystując dłonie i stopy, by zachować równowagę. Wszystkie cztery dłonie mają po cztery palce, ale stopy posiadają tylko jeden, wyposażony w ogromny pazur. Szkarłatne gundarki mają ciemną, włochatą grzywę oraz grube włosy na większych przedramionach i ogonie. Ich najbardziej przerażające cechy, poza wrednym charakterem, to ostre jak brzytwa zęby i pazury, których używają do rozdzierania ofiary.
Projekt gundarka w "The Clone Wars" bazuje na wczesnych przedstawieniach w podręczniku do RPG. Jedną z zauważalnych różnic jest podwójny nos, który artysta Kilian Plunkett pożyczył od tauntaunów.
Gutkurr
Nieprzyjemne gutkurry pochodzą z planety Ryloth. Coś pomiędzy welociraptorem a insektem, człapią one na dwóch nogach i nadziewają ofiary parą krótkich, ostrych ramion. Ich zewnętrzną skorupę pokrywają kolce, a z rozwartych paszczy wystają ostre zęby, zlokalizowane pod czerwonymi, pustymi oczyma. Mierzące sobie sześć stóp [ok. 180 cm - przyp. tłum.], te bezrozumne bestie pożerają nieszczęsnych, choć najwidoczniej smakowitych Twi'leków oraz żołnierzy-klonów. Pozbawiony skrupułów droid taktyczny TX-20 używa gutkurrów w pułapce w "Innocents of Ryloth".
Skalder
Skaldery to pokryte grubą skórą roślinożerne zwierzęta żyjące na planecie Florrum. Jar Jar Binks i oddział żołnierzy dosiedli tych przyjaznych stworzeń i rzucili się w pościg za weequayańskimi piratami na śmigaczach. Te stadne zwierzęta budową trochę przypominają nosorożce, ale ze swoją parą małych kłów są podobne do prehistorycznych zwierząt znanych jako placeriasy. Skaldery zostały zaprojektowane przez Sergia Paeza i występują w "The Gungan General" oraz w "Bound for Rescue".
Mastiff phalone
Przypominające gryfy, mastiffy phalone to pokryte piórami, ptakopodobne stworzenia. Choć mają dzioby i szczątki skrzydeł, to poruszają się na czterech nogach. Ich długie pazury, potężne kończyny i dzioby wyposażone w zęby czynią z nich niebezpiecznych drapieżników. Zaatakowały one Jedi i klony, gdy ci rozbili się na Maridunie. Na szczęście lurmeńscy imigranci poinstruowali ich jak przechytrzyć mastriffy bez potrzeby zabijania ich. Te bestie pojawiają się (w sensie: żywe) tylko w "Jedi Crash".
Narglatch
Narglatche to dzikie, niebieskie koty pochodzące z Orto Plutonii. Z grzywą szpikulców, potężnymi kończynami oraz ostrymi jak nóż zębami i pazurami, narglatche to śmiercionośni łowcy, szybcy biegacze i znaczące zagrożenie dla żołnierzy-klonów. Te istoty są święte dla Talzów (rasa ta pojawiła się po raz pierwszy w scenie z kantyny w "Nowej nadziei"), którzy zarówno je jedzą, jak i wykorzystują jako wierzchowce. Narglatche są najwidoczniej głównym składnikiem pysznego bulionu, który Talzowie mogą pić przez swoje małe trąbki w chłodne, plutoniańskie wieczory.
Zwierzęta te pojawiły się po raz pierwszy w 1999 r., w grze od Lucasfilm Learning, "The Gungan Frontier". Oparto je na niewykorzystanym projekcie Terryl Whitlatch z Epizodu I, który później pojawił się w jej książce, "The Wildlife of Star Wars: A Field Guide". Narglatche to części goście w "The Clone Wars": pojawiają się w "Trespass", "Slaves of the Republic" i "Bound for Rescue". W kilku odcinkach występują również jako osobniki martwe oraz obrazek zdobiący republikańską kanonierkę.
Reeksa
Reeksy to gigantyczne, mięsożerne rośliny, które rosną w kanionach Iego. Przypominają ludożerne (lub jediżerne) muchołówki z wrednym usposobieniem. Anakin i Obi-Wan być może nigdy nie natrafiliby na tę nieprzyjemną roślinę, ale tak się składa, że jej korzenie były ważnym składnikiem lekarstwa na wirus błękitnego cienia w "Mystery of a Thousand Moons". Niestety, reeksy mają w swej ziołoleczniczej karierze tylko jeden odcinek.
Xandu
Xandu to duże, nietoperzopodobne stworzenia z sześcioma fioletowymi oczami, ostrymi kłami i podwójnymi skrzydłami. Anakin i Obi-Wan, w poszukiwaniu korzeni reeksy, lecą na niechętnym do współpracy xandu w "Mystery of a Thousand Moons". Ponieważ mają one niemal 12 stóp [ok. 3,6 metra - przyp. tłum.], dla niewtajemniczonych jazda na nich może być przerażającym przeżyciem - ale może nie aż tak przerażającym, gdy xandu bezceremonialnie uderzają tobą o ścianę kanionu, a potem powoli pożerają w gnieździe.
Blurrg
Początki tych ujmujących istot we wszechświecie "Gwiezdnych Wojen" sięgają 1985 roku i filmu telewizyjnego "Ewoks: The Battle of Endor". Pierwotnie stworzono je jako kukiełki animowane poklatkowo, a później pojawiły się w wielu grach wideo. Sama ich nazwa jest powodem, by je kochać, ale Ewoki i maruderzy z Endora oraz Twi'lekowie i żołnierze-klony z Rylotha doceniają je jako wierne wierzchowce. Tych przyjaznych stworzeń używa się zarówno jako zwierząt pociągowych czy rolniczych, jak i bojowych. Blurrgi pojawiły się też w "Liberty on Ryloth", "Supply Lines" i "Slaves of the Republic".
chris872014-08-11 19:49:06
`Kapitan Rex później zastrzelił węgorza i naznaczył hełm Echa` - nie hełm tylko zbroje na klatce piersiowej ;)
Slavek_82014-08-11 19:47:13
Bardzo fajne przypomnienie. :) Patrząc przez pryzmat niedawnych wydarzeń cieszę się, że w TCW pojawiły się Gundarki i Blurrgi - przynajmniej są kanoniczne. :P
R2-r2014-08-11 17:04:38
Ten ostatni to spasiony guar
ShaakTi11382014-08-11 15:19:14
Podoba mi się ten artykuł - uwielbiam zwierzaki :).
Ale jeśli węgorz ma 3,5 metra, to jakim cudem kwazel ma 88? Najpierw myślałam, że się machnęłam w obliczeniach, ale sprawdziłam na Wook.