TWÓJ KOKPIT
0

Przyszłe filmy

Taika Waititi o swoim filmie

2021-08-12 16:16:03



Taika Waititi promuje właśnie film „Free Guy”, w którym gra jedną z głównych ról. Przy okazji udzielił Wired wywiadu, w którym otarł się o „Gwiezdne Wojny”. Niewiele nowego, ale przynajmniej poznaliśmy aktualny status.



Obecnie Taika zakończył też zdjęcia do nowego „Thora” i jak twierdzi może w końcu skoncentrować się na swoim gwiezdno-wojennym projekcie. Scenariusz, który jak wiemy, scenariusz powstaje we współpracy z Krysty Wilson-Cairns, jest na razie w stadium początkowym. Taika żartuje, że mają dopiero napisane tylko „EXT. SPACE”, czyli, iż opisują pierwsze ujęcie, dziejące się w kosmosie, otwierające film. Ale to scenariusz, bowiem, historię, jak twierdzi reżyser, już mają. Będzie to też projekt w stylu Taiki, czyli trochę zabawy z oczekiwaniami widza. Gdy już wydaje mu się, że to idzie w tym kierunku, nagle trzeba go zaskoczyć.

Nie jest to oczywiście jedyny projekt, którym zajmuje się Taika. Pracuje choćby nad sequelem „Co robimy w ukryciu”, aktorską adaptacją „Akiry”, animowaną „Flasha Gordona” i dwoma serialami animowanymi dla Netflixa na podstawie opowieści Roalda Dahla. Tak więc pewnie na „Gwiezdne Wojny” Waititiego poczekamy sobie przynajmniej do 2025. Data premiery nie jest jeszcze przypisana oficjalnie do tego filmu.

Pozostaje pytaniem otwartym, o czym może być film, lub kiedy może się dziać. Wcześniejsze plotki sugerowały czasy przedrepublikańskie. Może to koincydencja, ale w zeszłym roku pojawił się zbiór „Dark Legends” z opowiadaniami George’a Manna, jedno z nich „Bakurat” dotyka tamtych czasów. Kto wie, może Lucasfilm specjalnie zaczyna je eksplorować przed filmem?
TAGI: George Mann (38) Krysty Wilson-Cairns (17) Lucasfilm (828) Spin-off 4 (przyszły) (31) Taika Waititi (84)

KOMENTARZE (79)

  • disclaimer2021-08-30 14:14:20

    Nie doczekam się :)

  • darth sheldon hiszpański inkwi2021-08-26 19:52:04

    Argumenty?

  • disclaimer2021-08-16 12:56:47

    Uwaga... wait for it... obiektywne argumenty bartoszcze POJAWIŁY SIĘ JUŻ WCZEŚNIEJ:
    "nie rozśmieszaj mnie twierdzeniami że zamierzone przez reżysera [...] nie jest robieniem sobie jaj z wojny"
    "Nie ma najmniejszego znaczenia czy jaja sobie robi postać komiczna, jaja to jaja, wojna to wojna."
    XD
    No hej, to jakim cudem gadka Poe już się nie kwalifikuje? Nie dowiemy się.

  • disclaimer2021-08-16 12:50:09

    Na czym polega obiektywna różnica między gadką Hana i Poe a "robieniem sobie jaj z wojny" Jar Jara i C-3PO?
    PS Nie musisz odpisywać, i tak wiem, że nie wiesz :D

  • bartoszcze2021-08-16 12:28:25

    @JJAA
    Czyli koniec końców cały argument o Powadze Uniwersum sprowadza się do "ale mnie się Bardzo Nie Podoba Ten Numer i ja bym zrobił Inaczej", bo obiektywnie nie ma różnicy pomiędzy gadką Hana a gadką Poe (ok, pierwsza bardziej improwizowana) jeśli chodzi o Poważne Traktowanie Sytuacji. Tyle że podstęp Poe spełnił swoją funkcję i pozwolił na osiągnięcie celu.

    PS nie mam pojęcia kim jest disclaimer i co pisze, być może moja nakładka eliminująca prymitywne wypowiedzi z Bastionu robi swoje

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-16 11:04:58

    W przypadku Hana on udawał imperialnego a nie pytał się "Jak tam twoja stara ?"
    Poe mógł wygłosić płomienną przemowę o tym, że dadzą im popalić i zapłacą to co zrobili i niczego by to nie zmieniło.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-16 10:07:07

    ... Mam rozumieć, że argumenty disclaimera kompletnie ignorujesz ?

  • darth sheldon hiszpański inkwi2021-08-16 02:58:27

    Jestem po stronie bartoszcze, ale jak widzę to dyskusję która w tym tempie przekroczy do 2 dni setkę, to:

    https://c.tenor.com/uMgsq10Jd-AAAAAM/michael-jackson-popcorn.gif

  • disclaimer2021-08-15 22:11:18

    PS Mel Brooks doskonale wiedział, że kręci bzdurę. Rianowi niechybnie za to wydawało się, że nakręcił prawdziwe Gwiezdne wojny z głębokim komentarzem społecznym XD
    PS 2 Podoba mi się, jak ten film nie potrafi stać na własnych nogach, że bartoszcze ucieka na każdym kroku w symetryzm XD

  • disclaimer2021-08-15 22:00:10

    I powaga polega na tym, że zagrywka Hana się nie udała, bo Imperium to nie idioci :P FO to już co innego.

    "Bo nie strzela się do kogoś kto chce rozmawiać?"
    - że też FO nie pomyślał o tym zanim wysadził planety i ostrzelał bazę Ruchu Oporu. Być może los pojedynczego fagasa w myśliwcu jest dla FO ważniejszy od z góry założonych celów, hmm

    "W tym miejscu przypominam że nie oczekuję polubienia tej sceny, tylko racjonalnego argumentowania w próbach racjonalizacji swojej niechęci"
    - czekam zatem bartuś aż tu każdemu ładnie, racjonalnie wytłumaczysz, że poczynania Jar Jar i Threepio to robienie sobie jaj z wojny (w takim sensie że one zupełnie świadome) :)

  • AJ732021-08-15 21:50:54

    Na niedorzeczną prędkość statku Mrocznego Helmera ! - bardzo szanuję ! :)

  • SW-Yogurt2021-08-15 21:38:29

    No ale "Kosmiczne jaja", to proszę mi tu szanować! Kudy temu nudziarstwu TLJ z szarżą bumbumowców i innymi dyrdymałami do spójnego i konsekwentnego filmu?

    A czy pan na W zrobi coś fajnego, to się zobaczy. Ma większe szanse od tego na J, ale czy je wykorzysta, to całkiem inna bajka...

  • bartoszcze2021-08-15 21:31:28

    Ale ja naprawdę nie wiem skąd Ci się bierze pomysł że ktoś sobie robił jaja z samej wojny. To była zagrywka która miała swój cel, tak samo jak improwizowane teksty Hana do dowództwa w bloku więziennym (których z jakiegoś powodu nie uważasz za robienie sobie jaj z wojny).

    Oraz: please, nie rozśmieszaj mnie twierdzeniami że zamierzone przez reżysera błaznowanie Jar-Jara w trakcie bitwy nie jest robieniem sobie jaj z wojny. Że błaznowanie Threepio w trakcie misji ratującej Rebelię nie jest robieniem sobie jaj z wojny, Nie ma najmniejszego znaczenia czy jaja sobie robi postać komiczna, jaja to jaja, wojna to wojna. A nie, problemem jest tylko w jednym przypadku bo wydumałeś sobie że tam było miejsce na Wyjątkową Powagę Uniwersum.

    (W tym miejscu przypominam że nie oczekuję polubienia tej sceny, tylko racjonalnego argumentowania w próbach racjonalizacji swojej niechęci)

  • disclaimer2021-08-15 18:32:23

    Z kolei Han i Leia rozwijają relacje interpersonalne pomiędzy sobą. Nie ma zupełnie znaczenia gdzie to się odbywa i nie ma w tym nic niepoważnego.

  • AJ732021-08-15 18:25:16

    Dodam jeszcze - bo wryło mi się to w łepetynę i za nic nie chce wyjść :P. że cała ta akcja z nalotem Damerona i tym co się działo na mostku + Hux wycierany po podłodze przez hologram Snołka ... pomyślałem sobie wtedy, że Rajan marnuje się przy tym epizodzie. Zamiast SW powinien zrobić kolejne "Spaceballs" :D

  • disclaimer2021-08-15 18:24:59

    Hello there! Jar Jar od początku jest postacią komiczną, której nie należy brać na poważnie. W jego wypadku nic się nie dzieje "out of character", jest więc spójny z tym jak jest kreowany, natomiast w sequelach komizm sytuacyjny nie zależy ani od sytuacji bądź komediowego rysu postaci, ale od kaprysu scenarzysty :)

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-15 18:22:29

    Nawet Jar Jar to co odwalił robił nieświadomie. To, że wygląda to komicznie to inna sprawa.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-15 18:20:25

    Powtarzam. Nikt na Hoth i na Gwieździe Śmierci nie miał ubawu z wojny i tego co się dzieje.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-15 18:15:21

    I chodzi o robienie sobie jaj z samego konfliktu.

  • AJ732021-08-15 18:14:35

    Fakt, Dżar-Dżar to było coś, czego nikt na trzeźwo się nie spodziewał :D
    Biorę jednak poprawkę na to, że w zamierzeniu było to kierowane do młodszego widza, więc po latach przymykam oko i udaję, że w filmie tego nie było :P.
    Nie wiem tylko, do kogo była kierowana głupota załogi Mandatora, bo chyba nie do dorosłego widza :P.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-15 18:14:03

    HELLO THERE! XD Napisałem "takich jaj" i mam na myśli tuż przed bitwą. Han i Leia drażniący się nawzajem na przemian z flirtem na Hoth kiedy to nie oni będą walczyć ? Co to za przykład ? Czy naprawdę Jar Jar ma być standardem i wytyczną humoru w Star Wars ?

  • bartoszcze2021-08-15 18:00:29

    HELLO THERE! xD #nigdy_nie_było_jaj
    Yaycowanie Jar-Jara przed bitwą.
    Cięte teksty Hana i Lei na DŚ po zniszczeniu Alderaanu czy na Hoth.
    #nigdy

    OK, przynajmniej próbujesz zbudować tę koncepcję Powagi, choć strasznie patykiem po wodzie pisaną i niespójną z uniwersum.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-15 15:09:56

    Nawet gdyby to było ich pierwsze spotkanie to nie trudno połączyć kropki, że to ten sam czarno-pomarańczowy X-Wing...
    Ci źli też powinni być wstrząśnięci swą porażką z TFA (oni też stracili miliony ludzi) i zejść na ziemię, bez tej nadętej pewności siebie. Nigdy dotąd w sadze nie było takich jaj przed rozpoczęciem bitwy. To jest ten brak powagi uniwersum.

  • bartoszcze2021-08-15 14:54:46

    a skąd Hux miał wiedzieć że Poe był za sterami Tego Konkretnego X-winga? :)

    oraz: czy to ma sens, czy nie (IMHO ma jak najbardziej), to nadal nie wyjaśnia co to ma wspólnego z Powagą Uniwersum

  • disclaimer2021-08-15 14:42:10

    Hux czekający grzecznie aż ktoś FO spuści łomot ma tyle samo sensu co Palpi ogłaszający swój powrót z martwych, aby dać naszym herosom czas na spuszczenie mu łomotu :P

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-15 14:41:23

    To jest kontynuacja konflitku wojennego, a nie spotkanie po latach. Tu nie ma czasu na rozmowę i nie ma to sensu, skoro i tak nie przyjmują kapitulacji.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-15 14:39:04

    To Poe rozwalił ich bazę, Hux powinien już dawno stracić cierpliwość i postawić wszystkich w stan gotowości.

  • bartoszcze2021-08-15 14:39:01

    Ale weź się zdecyduj czy akcja była nieodpowiednia bo Hux miał nie brać jeńców, czy dlatego że narusza to wciąż nieokreśloną Powagę Uniwersum :)

  • AJ732021-08-15 14:37:39

    Btw., oczywiście, że nie strzela się z kimś, kto chce rozmawiać.

    Mamy jednak wojnę, a w takiej sytuacji nasz as przestworzy nawet nie doleciałby do punktu, w którym wizualnie dostrzegłby ten pancernik.
    Coś w stylu niedawnych przelotów ruskich nad niszczycielem Anglików. Fajne to i efektowne "postraszenie", ale gdyby to był prawdziwy konflikt, to nie dolecieliby na odległość 100km do okrętu. I nikt by też z nimi nie rozmawiał :)

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-15 14:36:20

    Od początku było wiadomo, że nie będą brać jeńców. Sam Hux mu to powiedział, więc czego tu wysłuchiwać ? Ostatniego życzenia czy co ?

  • AJ732021-08-15 14:25:02

    A ten jeszcze przeprowadził niemal nalot dywanowy pozbawiając cały okręt opl :D ... ile tam było tych dział ?, 26 ? :D

  • bartoszcze2021-08-15 14:18:48

    Bo nie strzela się do kogoś kto chce rozmawiać?
    BTW proponuję przejrzeć kiedy wypuszczano myśliwce obrony w innych filmach.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-15 13:22:17

    Niby czemu to miałoby powstrzymać ich przed wysłaniem myśliwców ? On i tak je później wszystkie strąca bez problemu więc to nie ma znaczenia. Po co tam tyle oficerów skoro tylko tępy Hux ma coś do powiedzenia ?

  • bartoszcze2021-08-15 12:26:49

    Ten stand-up był po to żeby ściągnąć na siebie uwagę, bez wypuszczania floty myśliwców.
    "We need to scramble our fighters! Five bloody minutes ago."

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-15 11:52:57

    Wracając do kupowania czasu to w tym momencie chodziło jedynie o naładowanie jakichś dopalaczy do silnika wzìętych znikąd, które ułatwiły sytuację już i tak nieśmiertelnemu Poe. Mógł podlecieć tuż przed nos okrętu i niczego by to nie zmieniło i nie musiałby nawijać bez potrzeby. Wszystko tam było wręcz skrojone pod ten stand-up, a nie na odwrót.

  • bartoszcze2021-08-14 21:58:13

    @AJ
    Każdy ma prawo do swego zdania :)
    Akurat konflikt Hux-Ren musiał narastać. Raczej stawiałbym na spiskowanie Huxa wewnątrz FO, ale skoro się okazał na to za słaby, to akurat ten pomysł był absolutnie logiczny :)

  • AJ732021-08-14 21:18:05

    Zrobienie z Hux`a szpiega w finale TROSki, jest dla mnie porównywalne z drugą głupotą, czyli z wskrzeszeniem imperatora. Rzekłem :)

  • disclaimer2021-08-14 20:59:00

    Poe prowokujący największy aktualnie reżim w galaktyce, hmm, kiedy tuż obok Ruch Oporu stoi w rozsypce, hmm :P
    Ponawiam pytanie o luzactwo Hana na DS.

  • bartoszcze2021-08-14 20:07:07

    Znaczy Han mógł sobie żartować na DS żeby trzymać fason, ale Poe nie może sobie żartować dla ratowania całego Ruchu Oporu. No logiczne to bardzo.

    Poe nie odchodzi od zmysłów. Holdo go scharakteryzowała bardzo dobrze (Leia zresztą też ) - tu jedno się z drugim w żaden sposób nie wyklucza.

    Hux jest oczywiście pewny siebie w przekonaniu, że za chwilę zlikwiduje Ruch Oporu (ups, mniej więcej jak Tarkin koło Yavina) i zdobędzie punkty w rozgrywce z Renem. Zaślepia go to na tyle, że nie zauważa, że jest rozgrywany. To jest akurat najzupełniej logiczne...

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-14 19:36:32

    Powaga uniwersum oznacza, że nie ma miejsca na żarty w obliczu wymarcia miliardów istnień w przeciągu kilku godzin. Chodzi o ciągłość tego kim jest Poe. Czy zachowuje zimną krew kiedy świat jaki zna się kończy czy odchodzi od zmysłów z byle powodów ? Gadka Poe`a nie pozostawia wątpliwości, że tylko się zgrywa, bo w połowie zaczyna robić sobie bekę z Huxa. Co tu pycha i pewność siebie ma do rzeczy ?

  • disclaimer2021-08-14 19:32:05

    Ponawiam pytanie o luzactwo Hana na DS.

  • bartoszcze2021-08-14 18:51:44

    Ale weź się zdecyduj czy pytasz o "poważne traktowanie uniwersum" (cokolwiek to oznacza) czy o "ciągłość" (nie wiadomo czego z czym).

    A Huxa zaślepiła pycha i pewność siebie. Nikt nigdy wcześniej w SW...

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-14 18:10:14

    Jeszcze nigdy dotąd nie wyparowała nikomu planeta sprzed oczy, więc i tak by nie uwierzyli w to co się stało. Jeśli to było dla ciebie luzactwo to wszyscy jesteśmy luzakami. Poe w tym samym filmie dostaje wścieklizny bo Holdo nie wyjawia mu planu. Pytam więc: Gdzie tu ciągłość ? Zaufanie nieznajomemu jest dla niego gorszym przeżyciem niż masakra miliardów kilka godzin temu. Różnica pomiędzy imperialnymi oficerami a Huxem jest taka, że ich da się usprawiedliwić pechem/złym dniem, a Huxa wyjaśnia tylko niekompetencja, która wzięła się znikąd w TLJ.

  • darth sheldon hiszpański inkwi2021-08-14 17:38:58

    Trochę współczuję Taika, gdy tylko jego film wyjdzie, od razu pojawi się głośna grupa fanów Star wars, mówiących jak to on zrujnował Star Wars swoim humorem i w ogóle

  • bartoszcze2021-08-14 17:08:04

    PS podstawową emocją jaką w tym momencie odczuwali wszyscy w Ruchu Oporu, było "oby nam się udało zwiać przed First Order"

  • bartoszcze2021-08-14 17:00:34

    @JJAA
    Ale może uporządkujmy.
    Twój zarzut brzmiał "czy reżyser bierze to uniwersum na poważnie". W rozwinięciu zarzutu dostajemy, że "chodzi o podejście do tego co wcześniej" bo taka tragedia się zdarzyła się.
    I teraz nie wiem czy tak samo potępiasz Finna na Starkillerze, kiedy było dużo bardziej "zaraz po", skoro to Poe powinien "odłożyć żarty na bok" dobrą chwilę później?
    I czy tak samo potępiasz luzactwo Hana na Gwieździe Śmierci, pomimo że znikła im planeta, na którą lecieli (nawet jeśli Han nie wiedział na pewno, to reżyser i widzowie wiedzieli doskonale) i będąc na GŚ śmierć groziła im jeszcze bardziej?

    Nie, nie oczekuję że ten żart (czy cokolwiek innego) Ci się będzie podobać. Próbuję jedynie zrozumieć "powagę uniwersum" i za cholery mi nie wychodzi z tego co piszesz...

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-14 16:46:31

    Nie mam na myśli jakiejś długiej żałoby tylko odłożenie żartów na bok i poddanie się emocjom, które powinni czuć gdyby to działo się naprawdę.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-14 16:32:20

    To porównanie nie ma sensu bo nikt nie był pewien co się stało, a Poe tak i wcale nie było im do śmiechu na Gwieździe Śmierci... Tu chodzi o podejście do tego co było wcześniej. Ta scena mogłaby równie dobrze otwierać trylogię, bo wszyscy zachowują się tak jak gdyby nigdy nic, a nie na skraju wytrzymałości po tym wszystkim co się dopiero wydarzyło w TFA.

  • disclaimer2021-08-14 12:31:43

    Reżyser poświęcił tworzeniu tego uniwersum połowę swojego życia i bardzo poważnie opowiada o nim w wywiadach, hmm, podejrzewam, że tak :)

  • bartoszcze2021-08-14 12:21:24

    @JJAA
    Ale pamiętasz, że rozmawiamy o tym czy "reżyser bierze to uniwersum na poważnie"? :)

    Oraz spróbuj wyjaśnić w jaki sposób "realia tego uniwersum" coś wykluczają. Możesz zacząć np. od kapitana Needy.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-13 22:42:52

    Te kilka sekund sceny mniej robi różnicę, bo pokazuje, że potrafi samodzielnie myśleć i szybko się zorientować... jak na dorosłego przystało.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-13 22:33:09

    Że niby nagle wszyscy mają być wszechwiedzący na równi z autorem fabuły ? Poe z pewnością wiedział, że to dzieło Hux`a, bo jest militarnym przywódcą FO. Chodzi o to, że Hux powinien rozkazać ostrzał jak tylko Poe zaczął opisywać go jako rudego chudzielca, dalej to już tylko parodia oderwana od realiów tego uniwersum. W tej jednej scenie został wykreowany na najgłupszego złoczyńcę w Gwiezdnych Wojnach.

  • bartoszcze2021-08-13 22:22:46

    @JJAA
    Ale reżyser wiedział :)

    A że Hux dał się nabrać - cóż. Nie pierwszy to taki numer w SW :)

  • AJ732021-08-13 22:06:56

    Hux cały czas ściemniał, bo przecież był szpiegiem ... maj gad, jakież to było głupie :D

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-13 21:49:08

    Przecież Han nie wiedział co się stało z Alderaanem. Nawet Obi-Wan nie był pewien co się stało. Nie chodzi o samo zachowanie Poe`a jakby wogóle nie był zahartowany wojną ale przede wszystkim o ujemne IQ Hux`a którego musieli opamiętać starsi koledzy na pokładzie. To jest gag żywcem wzięty z Kosmicznych Jaj.

  • disclaimer2021-08-13 20:32:18

    Kiedy Han jest "totalnym luzakiem" na DS? On tam spina dupę co 5 sekund, że mu coś nie pasuje, droczy z Leią albo z Lukiem albo "wyluzowanie" zdaje raport w bloku więziennym.

    bartoszcze fan SW XD

  • bartoszcze2021-08-13 19:17:09

    @JJAA
    Też zaglądałem do Wookieepedii i jest tam billions, czyli miliardy :)

    Niemniej:
    - zaraz po zamordowaniu miliardów na Alderaan, Han jest totalnym luzakiem na DS i to jest poważne traktowanie uniwersum
    - w jakiś czas po zamordowaniu miliardów na Hosnian, Poe robi sobie jaja z Huxa po to, żeby odciągnąć jego (i FO) uwagę i dać Ruchowi Oporu czas na dokończenie ewakuacji oraz przygotowanie ataku na dreadnoughta - i to nagle nie jest poważne traktowanie uniwersum.

    Care to elaborate? :)

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-13 17:43:04

    5 planet które stanowią stolicę galatkyki, a jedno Alderaan to duża różnica. Jak spojrzysz na Hosnian Prime, to widać, że to drugie Coruscant, a te biliony, muszę przyznać, wziąłem z Wookieepedii.

  • disclaimer2021-08-13 17:41:08

    Kilka razy więcej planet = kilka razy więcej miliardów :)

  • bartoszcze2021-08-13 17:39:28

    @JJAA
    Mylisz biliony z miliardami.
    Na Alderaan też mieszkały miliardy, więc na czym polega istotna różnica?

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-13 17:31:16

    Ten system liczył pięć planet, które zamieszkiwały biliony cywilów. To cios nieporównywalny z Alderaanem.

  • disclaimer2021-08-13 15:42:26

    System Hosnian się nie liczy?

  • bartoszcze2021-08-13 15:05:58

    @JJAA
    ?
    "Jeszcze nigdy w sadze nie zginęło tyle osób z czyichś rąk"

    Alderaan się nie liczy?

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-13 14:25:05

    Jeszcze nigdy w sadze nie zginęło tyle osób z czyichś rąk, a reżyser jak to traktuje ? Po omacku.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-13 14:22:55

    W dodatku Hux na tym etapie fabuły to kosmiczny Hitler.

  • disclaimer2021-08-13 13:57:23

    W prawdziwym świecie każdemu może się zdarzyć wdepnąć w i nie ma tym nic śmiesznego - metafora istnienia. Natomiast żarty z czyjejś matki podczas pertraktacji w środku bitwy to coś na co w sam raz mogą wpaść marvelowcy :D

  • bartoszcze2021-08-13 10:55:24

    @JJAA
    Zdefiniuj "branie uniwersum na poważnie" :)
    (i czy mieści się w nim wdepnięcie w...)

  • DarthMati2021-08-12 22:51:52

    Kolejne badziewie się szykuje po tak zwanej trylogii Disneya.

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-12 22:48:28

    @bartoszcze A no tak, zwłaszcza ta wymiana pomiędzy Huxem a Poe wogóle nie wprowadza widza w stan zakłopotania i zwątpienia w to czy reżyser bierze to uniwersum na poważnie: https://www.youtube.com/watch?v=PxB6Dx_x7SI

  • Qel Asim2021-08-12 22:30:50

    No nic, to pozostaje czekać.

    Aha i jeszcze jedno - Mossarze, masz rację (niestety) w kwestii podejścia fanów :(

    #thelastjediisthebeststarwarsepisodeevermade

  • bartoszcze2021-08-12 18:15:59

    @AJ
    "Chodzi tylko o przyzwoicie napisaną fabułę, by miało to sens, było spójne i nie doprowadzało oglądającego widza do stanu wtf"

    Czyli TLJ! :)

  • AJ732021-08-12 17:39:31

    O boszzze ... "gdy już wydaje mu się, że to idzie w tym kierunku, nagle trzeba go zaskoczyć", tego widza. Jakbym czytał Rajana :D

    @Mossar, doceniam zamierzoną ironię w komentarzu :P, ale nie, to nie żadna klątwa. Chodzi tylko o przyzwoicie napisaną fabułę, by miało to sens, było spójne i nie doprowadzało oglądającego widza do stanu wtf :P
    Obawiam się jednak, że w Disneyu nawet gdyby taki pomysł na film/y ktoś przedstawił, to zaraz zaczną kombinować co by tam pozmieniać, pododawać, powykreślać, przez co finalnie wychodzi zupełnie co innego od zamierzeń.

  • disclaimer2021-08-12 17:24:02

    Knives Out jest lamerskie, a poza tym miało premierę 2 lata po TLJ. Pierwszym i ostatnim filmem Ruina bez większych zgrzytów pod względem decyzji artystycznych było Brick :)
    Howard to też żaden geniusz na jakiego go kreują. Tyle dobrego, że miał w przeszłości parę oscar baitów i Willow.

  • Lubsok2021-08-12 17:18:37

    To będzie parodia w stylu Mad magazine. Niczego innego po Taice się nie spodziewajcie.

  • Mossar2021-08-12 17:08:49

    Ja twierdzę, że na SW ciąży klątwa. Sam nie wiem czy to jakaś magiczna klątwa niczym Ponurak z HP czy po prostu to, że fani SW mają zupełnie inne wymagania względem SW niż innych filmów. Przyszedł Rian Johnson, uwielbiany za "Knives out" i ponoć zrobił film, który zniszczył sagę. Przyszedł ceniony reżyser Howard i też ponoć odwalił słabiznę. Teraz przyjdzie Waititi, reżyser, który charakteryzuje się chyba jednym z największych fanabase`ów wśród reżyserów.. i strzelam, że, jego film, według fanów, okaże się jego jedynym nieudanym filmem.

  • Lord Sidious2021-08-12 16:54:50

    też mi się tak wydawało, ale tu piszą an animated remake of Flash Gordon.

  • disclaimer2021-08-12 16:41:32

    Flash Gordon będzie aktorski.

  • darth sheldon hiszpański inkwi2021-08-12 16:32:47

    Jeszcze się zdziwisz Abrakad

  • JJ Abrakad Abrams2021-08-12 16:18:57

    Oby humor nie był w stylu Ostatniego Jedi.

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..