Podczas Celebration III George Lucas powiedział, że wersja "Zemsty Sithów" przeznaczona dla cyfrowych kin będzie dłuższa. Będzie zawierać między innymi spoiler: Sekwencję na Dagobah.(koniec spoilera)
Tymczasem jeden z aktorów daje jeszcze dodatkowo znać. Przy okazji premiery AOTC Jimmy Smits stwierdził, że spędził więcej czasu w garderobie niż na planie. Ale to go nie powstrzymało przed wystąpieniem w kolejnej części filmu. Smits stwierdził, że to fascynujące być i przyglądać się jak Lucas stworzył swój świat przez ostatnie 30 lat. Czasami sprawia wrażenie, że myśli iż to co robi, to prawdziwy świat. Technicznie również samo tworzenie filmu zdumiało aktora. Zwłaszcza zaawansowana technologia, plazmowe monitory ustawione w tak zwanym „video village”, wyprzedzające o lata to, co widział podczas kręcenia innych filmów. Ba nawet praca na niebieskiem / zielonym ekranie, „dawała kopa”. Lucas był bardzo pomocny w wyjaśnianiu aktorom jak będzie wyglądała dana scena, akcja czy obcy, po ostatecznej wizualizacji. Lucas w razie potrzeby wzywał na plan artystów, którzy pokazywali aktorom koncepty postaci, albo speców od animatyki, którzy pokazywali o co chodzi w danej scenie.
I na koniec jeszcze jedna rzecz z Onetu:
Gwiezdna wyprzedaż biletów
Bilety na światową premierę ostatniej części Gwiezdnych wojen rozeszły się w ciągu zaledwie kilku minut, a fani pragnący kupić specjalny "Galaktyczny Paszport" przez cały weekend tłoczyli się w kolejkach czekając na rozpoczęcie sprzedaży.
Maraton filmowy, podczas którego będzie można obejrzeć wszystkie 6 części słynnej gwiezdnej sagi, rozpocznie się 16 maja o 7 rano w kinie Empire na londyńskim Leicester Square i zakończy o północy premierowym pokazem najnowszego filmu "Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów". Wielbiciele sagi George'a Lucasa rozkupili 1000 biletów w ciągu 5 minut po rozpoczęciu sprzedaży.
- To najszybsza wyprzedaż biletów, jaką mogliśmy obserwować w Empire - powiedziała rzeczniczka kina Kathy Harris.