Liam Neeson ostatnio mówił trochę o jego wystepie w AOTC i dalszych Gwiezdno Wojennyh planach. Po pierwsze powiedział, iż o tym, że jego głos pojawił się w AOTC poinformował go jego syn, a on sam filmu jeszcze nie widział. Swego czasu miał nagrać kilka dialogów, ale większość z nich w ogóle nie wykorzystano. Poddano je jednie obróbce komputerowej i dano do zakceptowania Neesonowi. Spytano Liama czy wie coś o E3, zwłaszcza w kontekście Qui-Gon Jinna. Liam zasłonił się kodeksem Rycerzy Jedi, ale także pewnie niewiedzą co do dalszych poczynań Lucasa, który kazał mu być gotowy. W sieci pojawił się też spekulacyjny spoiler łączący AOTC i E3 z klasyczną trlogią Kiedy Anakin dokonywał mordu na Tuskenach, Yoda medytując usłyszał głos Qui-Gona. Ten w większości przerobiony komputerowo :). Yodę mocno zdziwiło to, że usłyszął głos nieżyjącego Jedi. Można zatem przypuszczać, iż do Ataku klonów, Jedi nie mogli powracać po śmierci i Qui-Gon Jinn był pierwszym takim przypadkiem. To by wyjasniało, dlaczego żadne ciało Jedi nie zniknęło na Geonosis. Wiele wskazuje, że proces ten będzie szedł dalej i dopiero w E3 poznamy jego finalną złożoność. Przez to nie jest wykluczone nie tylko pojawienie się głosu Qui-Gona ale także jego ducha. (koniec spoilera). Tak na prawdę na dzień dzisiejszy trudno jeszcze mówić o spoilerach, to wszystko to są albo suche fakty, albo spekulacje. Ale informacja ta jest na tyle ciekawa, że warto o niej wspomnieć.
W Australian Sunday Herald Sun ukazał się artykuł, w którym zapytano Jay'a Laga'aia czy wystąpi w Epizodzie III. Jay nie odpowiedział konkretnie, tylko zażartował, że George Lucas ma zmienić historie tak, aby Kapitan Typho stał się główną postacią filmu ;) Przypomnijmy, że kapitan Typho w "Ataku Klonów" zastąpił kpt. Panakę z Mrocznego Widma w roli ochroniarza Amidali. 
