Do ukazania się w kinach Epizodu III pozostało jeszcze wiele, wiele czasu. Ale do rozpoczęcia zdjęć zaledwie kilka miesięcy (rozpoczną się w lecie). George Lucas wciąż pisze scenariusz, lecz Gavin Bocquet (Production Designer), wraz ze swoją drużyną już zaczęli zamieniać platformy kosmiczne w Studiu Foxa w Australii, na rodzinne lokacje.
Pod Bocquetem pracuje już 35 ludzi. Są oni w Sydney już od czterech tygodni. W tej drużynie znajdują się najlepsi specjaliści w dziedzinie efektów specjalnych, różnego rodzaju konstrukcji, szkiców koncepcyjnych, itd... (patrz
>>>> By wykonać wszystko na czas jego ludzie zaczęli tworzyć znane już nam z poprzednich części lokacje, zamiast tych nowych, które wciąż się pojawiają.
„Mamy cztery, czy pięć kompletów, które stworzyliśmy do Ataku Klonów, i innych Epizodów. Daję to nam szansę zbudowania ich bardzo szybko, gdyż nie musimy wykonywać do nich nowych projektów” – mówi Bocquet.
Tymi lokacjami są między innymi siedziba Rady Jedi, gabinet Palpatine’a, oraz dwa miejsca z klasycznej trylogii, które są starannie przystosowywane do wcześniejszej ery Gwiezdnych Wojen, podobnie jak domostwo Larsów, na potrzeby Ataku Klonów.
“Powracanie do tych już historycznych elementów sagi jest zawsze ciekawe” mówi Bocquet.
„Myślę, że te lokację będą o wiele łatwiejsze do wykonania niż domostwo Larsów, gdyż można je stworzyć w studiu filmowym, a nie w konkretnym miejscu. Ich projekty, które byliśmy w stanie wygrzebać z archiwum są bardzo precyzyjnie wykonane, choć archiwum Nowej Nadziei , nie jest takie dokładne, jak archiwum Imperium Kontratakuje, i Powrotu Jedi, gdyż nikt nie przypuszczał, że taki film kiedykolwiek zostanie nakręcony. Odtwarzamy je na podstawie pozostałych szkiców, oraz oglądając je na filmie.”
Poza wyżej wymienionymi lokacjami drużyna Bocqueta pracuje nad dwiema nowymi, jedną kosmiczną, i jedną planetarną.
KOMENTARZE (1)